- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (103 opinie)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (195 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (85 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Deleu wziął koszulkę Messiego, swojej nie oddał
Lechia Gdańsk
Deleu ostrzył sobie zęby przede wszystkim na koszulkę Neymara, ale ostatecznie ze słynnym rodakiem nawet nie porozmawiał. Mimo to brazylijski obrońca tryskał humorem, gdyż udało mu się zdobyć trykot Leo Messiego oraz zachować własną koszulkę. Ponadto obrońca Lechii ma nadzieję, że prasa w jego kraju nie będzie pisać tylko o gwiazdach Barcelony, ale również zauważy jego obecność w meczu przeciwko mistrzom Hiszpanii.
-To było moje marzenie, aby zagrać naprzeciwko takim sławnym piłkarzom. Szczerze mówiąc już straciłem nadzieję, że kiedyś to nastąpi. Dziękuję Bogu, że było to mi dane, iż dostałem taką okazję. Radość tym większa, gdyż wystąpiłem przeciwko tak znanym Brazylijczykom jak: Neymar czy Adriano - zwierza nam się Deleu.
LECHIA ZREMISOWAŁA ZE SŁYNNĄ BARCELONĄ - RELACJA, FOTO, VIDEO, OCEŃ PIŁKARZY
Prawy obrońca Lechii we wtorkowym meczu zagrał w pierwszej połowie. Ma nadzieję, że na tyle dobrze, że piłkarski świata, a przede wszystkim Brazylia zauważy, że piłkarze z kraju kawy grali nie tylko w Barcelonie.
-Od razu po meczu dzwonił kolega z Brazylii i prosił, abym jak najszybciej powstawiał zdjęcia na Facebooka. Dlatego nawet, jeśli o mnie nie napiszą gazety w Brazylii, to z pewnością na tym portalu będzie duży ruch i sporo komentarzy - dodaje obrońca Lechii.
HISZPAŃSKIE MEDIA O MECZU NA PGE ARENIE
Rarytasem w tej galerii z pewnością będzie zdjęcie Deleu z koszulką Messiego. Co prawda piłkarz liczył, że wymieni się trykotami z Neymarem, ale strój Argentyńczyka sprawił mu nie mniejszą przyjemność. Tym bardziej, że w rewanżu nie musiał oddać swojej koszulki.
-Z Neymarem nie miałem okazji nawet porozmawiać. Odbyłem za to pogawędkę z Adriano. Życzyliśmy sobie nawzajem szczęścia i zdrowia. A co do Messiego to bardzo sympatyczny człowiek - przyznaje Deleu, który zdradził nam też jak wszedł w posiadanie koszulki piłkarza uznawanego za najlepszego na świecie oraz dlaczego nie oddał swojej.
-W pierwszej połowie był róg. Ustawiałem się do krycia, a obok mnie był Messi. Zagadnąłem go po hiszpańsku: "Jak się masz?". Odpowiedział - "Dziękuję, wszystko dobrze". I wtedy zapytałem, czy po meczu da mi swoją koszulkę. Zgodził się. Ja z boiska zszedłem w przerwie, przebrałem się, a swoją koszulkę zostawiłem w szatni. Dlatego nie mogłem jej oddać Argentyńczykowi. Po meczu, gdy zobaczyłem Leo zawołałem "Messi!". I on już wiedział o co chodzi. Odwrócił głowę, zdjął koszulkę i mi podał - relacjonuje nam Deleu.
Obie koszulki znajdą się na honorowym miejscu w domu Brazylijczyka. -Powieszę je na ścianie, i tę Messiego, i moją z Lechii, w której grałem przeciwko Barcelonie. Mamy się przecież czym pochwalić. Przed meczem słyszeliśmy wiele głosów, że nie mamy na co liczyć, iż Barcelona nas "rozjedzie", że przegramy z 0:6. Czy ci ludzie, którzy tak mówili lub pisali, teraz nas przeproszą? - pyta Deleu.
Radość w szatni Lechii po remisie z Barceloną była wielka, ale i zasłużona. Piłkarze zapewniają, że na tym nie poprzestaną.
-Barcelona to historia. Bardzo fajna, ale to już tylko pamiątka, mecz do wspominania. Teraz trzeba myśleć o Jagiellonii, aby zagrać równie dobrze w lidze jak w tym towarzyskim spotkaniu. Musimy do spotkań w ekstraklasie podchodzić tak jak do gry z mistrzem Hiszpanii. We wtorek w szatni obiecaliśmy sobie, że musimy być maksymalnie zaangażowani na boisku. Było ciężko, bo Barcelona pokazała jak dobrze gra w piłkę, ale dzięki dobrej grze w pierwszej i drugiej połowie całej drużyny staraliśmy się nie ustępować przed rywalem. Dla nas nie była to nawet niespodzianka, że tak dobrze to poszło, bo na to po cichu wszyscy liczyliśmy. Natomiast na pewno zaskoczyliśmy kibiców. I to nie tylko polskich, ale tych przede wszystkich zagranicznych - podkreśla Deleu.
Kluby sportowe
Opinie (189) ponad 10 zablokowanych
-
2013-07-31 16:40
Lechiści wymieniają koszulki z Barceloną (1)
a z kim arczanie ? z Puszczą Niepołomice , przy okazji , nie lekceważyłbym chłopaków z Puszczy !
- 7 3
-
2013-07-31 19:10
Wy teraz nie lekceważylibyście nawet chłopaków z Limanovii Team, tyle że to was lekceważą.
- 2 4
-
2013-07-31 16:44
dwa miasta (6)
w Gdańsku ekstraklasa, piękny stadion, na miarę innych europejskich oraz mecz Lechia - Barcelona, za dwa tygodnie mecz Polska - Dania a co panie w gdyni słychać - ano na na skwerku baloniki ...
- 10 7
-
2013-07-31 19:09
(5)
ano panie narodowy do rugby, piękna hala widowiskowa - własna, nie dzielona z nikim, na extreme na kolibki można panie skoczyć, a to na skwerku popić piwko, pobawić się, w contraście spędzić czas niczym w żarze tropików w letnim barze, ano jak panie jest pan yntelygent, to i ma pan muzeum miasta gdyni, muzeum marynarki wojennej - nigdzie jeździć nie trzeba bo wszystko blisko, do tego panie oceanarium z pięknymi rekinkami i piraniami oraz innymi tworami, także jakby pan, panie nie miał takich klapek betonowych na oczach to ujrzałbyś pan atrakcje. Ale że pan żeś pustak z krwi i kości, to pan będziesz się pytał co słychać.
- 4 4
-
2013-07-31 22:01
Nic nie slychac (1)
Ryby glosu nie maja
- 2 1
-
2013-08-01 14:31
może zatynkowano ci uszy, że nie słyszysz?
- 0 0
-
2013-07-31 23:41
Sie ubawilem...
Do tego bym dodał, że: Festyn w Koluszkach atrakcją większą niż La Scala...
- 0 0
-
2013-07-31 23:53
(1)
"ano jak panie jest pan yntelygent, to i ma pan muzeum miasta gdyni,"
to żeś mnie rozwalił tym muzeum - taka moda, że każda wioska na swoje muzeum,
a o np.: "Sądzie Ostatecznym" w Muzeum Narodowym w Gdańsku to waćpan słyszał?- 1 0
-
2013-08-01 11:29
A owszem słyszał.
Co do muzeum w każdej wsi... Chyba troszkę się rozbrykałeś. Ale nawet gdyby, to czemu marynarka wojenna - silnie broniąca DANZIG podczas II wojny nie ma muzeum w powolnym mieście? Hmmm? Nie zrobiliście fuzji z MW?- 0 0
-
2013-07-31 16:50
filozofia Jacentego Makreli
co by się nie działo, kiedy jest to wydarzeniem, nie tylko lokalnym ,nic to , my wiemy jedno , I liga to jest to - tam jest piłka, tam są Barcelony i Reale i inne , my som ponad wszystko - tylko jeszcze jedno , amatorzy żałośni - co z tego wynika ?
- 3 0
-
2013-07-31 17:44
AFFA do robi (2)
Hm do robi cos mi ta ksywa mowi. robi robi? A to ten co nic nie Robi. A mama na piwko znowu nie dala pasożycie ze na necie sie pocisz buahaha.
- 4 1
-
2013-08-01 00:25
(1)
robi to gdyński pasożyt!!
- 0 0
-
2013-08-01 11:21
Betonku, kto musi ten robi, kto nie musi ten nie robi. Robią na niego. Czujesz różnicę? Jeszcze tylko 5 - 6 godzinek na budowie poROBIsz, wejdziesz tu, odczytasz...
- 0 0
-
2013-07-31 17:54
Do wszystkich fanów Salcesony:
Jesteście fanami cieniasów!
- 1 3
-
2013-07-31 23:37
Przepraszam
- 0 0
-
2013-07-31 23:51
"Deleu wziął koszulkę Messiego" - a kto wzial jego kosmetyczke, puder i lakier do wlosow?
bo te lalusie sa bardziej 'upiekszeni' niz niejedna paniusia.
czyli ciotowaty lans.- 0 0
-
2013-07-31 23:57
wioskę kupi - za getry
- 0 0
-
2013-08-01 03:46
Zenujace zazdrosne do tego frustracja irytacja i tak mozna wymieniac (1)
tak mozna okreslic wpisy kolezanek zza miedzy,to wasze prawo dziewczyny .Naszym prawem jest byc nad wami.A waszym byc dzi....mi
- 0 2
-
2013-08-01 11:23
Beton jedyne co ma prawo to zastygnąć. Nie wiesz tego? To sio do majstra, uczyć się, uczyć.
- 0 0
-
2013-08-01 09:47
HAMC LG do robi (1)
gosciu a mordy sobie panem Nikodemem nie wycieraj.
- 0 2
-
2013-08-01 11:22
ludźmi tego pokroju mordy nie podcieram, ale podcieram sobie nim co innego.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.