Bieg św. Dominika odwołany. KL Lechia Gdańsk zaprasza na dwie inne imprezy
Blisko 2,5 tysiąca zawodniczek i zawodników w sobotę, 3 sierpnia weźmie udział w 26. Międzynarodowym Biegu św. Dominika. Miejscem rywalizacji są tradycyjnie ulice Głównego Miasta w Gdańsku. W programie zawodów znajduje się pięć konkurencji, w tym dwie dostępne dla wszystkich chętnych. Prolog na dystansie 1200 m wystartuje o godzinie 13:50. Natomiast niejako na deser, o 17:30 pobiegnie elita, dla której będą to także mistrzostwa Polski na 10 km. Faworyci to Marcin Chabowski i Kenijczyk Cosmas Kyeva, do którego od 2011 roku należy rekord trasy.
Przeczytaj więcej o 26. Biegu św. Dominika
Klub Lekkoatletyczny Lechia Gdańsk już po raz 26. zaprasza na ulice Głównego Miasta w Gdańsku na festiwal biegowy.
- Szykuje się optymalna, polska pogoda na bieganie, czyli umiarkowane temperatury i bez deszczu. To powinno pozwolić naszym zawodnikom rozwinąć skrzydła i nawiązać walkę z zagranicznymi rywalami. Natomiast amatorom takie warunki zapewne ułatwią bicie rekordów życiowych. Serdecznie zapraszam też kibiców, aby swoim dopingiem pomogli uczestnikom festiwalu uzyskiwać jak najlepsze wyniki - mówi Stanisław Lange, dyrektor imprezy oraz KL Lechia Gdańsk.
Przypomnij sobie 25. Bieg św. Dominika - relacja, foto, video
Meta usytuowana jest tradycyjnie nieopodal Fontanny Neptuna na Długim Targu. Na tej ulicy i okolicznych wytyczona została pętla o długości 940 metrów. Jedynie uczestnicy biegu na 5 km pobiegną na dłuższej rundzie następującymi ulicami: Długa, Długi Targ, Powroźnicza, Kotwiczników, Podwale Przedmiejskie, Słodowników, Ogarna, Zbytki, Bogusławskiego, Złota Brama, Długa.
- Zanosi się na rekordową obsadę prologu. Limit 1,5 tys. uczestników praktycznie już został wyczerpany. Start jest tutaj bezpłatny, a wszyscy startujący otrzymają koszulki, pakiecik regeneracyjny, a po pokonaniu dystansu wezmą udział w losowaniu nagród. Na 5 km frekwencja jest podobna jak w ubiegłym roku, a nawet nieco więcej jest mężczyzn. Do wyścigu wózkarzy przystąpią 24 osoby, w mistrzostwach Polski w biegu ulicznym na 10 km zgłosiło się 35 zawodników. Do tego w rywalizacji elity dojdą reprezentanci innych krajów, na przykład Kenii, Ukrainy czy Węgier - dodaje dyrektor Lange.
- godz. 13:50 Prolog "Goń św. Dominika" 1200 m,
- 14:32 Wyścig "Wózkarzy" Kobiety i Mężczyźni - PFRON Cup*,
- 15:05 Bieg Kobiet 5 km - Madison Cup,
- 16:05 Bieg Mężczyzn 5 km - Lotto Cup,
- 17:00 Bieg VIP-ów.
- 17:30 Bieg Elity Mężczyzn - Lotos Cup, 10. mistrzostwa Polski 10 km,
W ubiegłym roku na 5 km pobiegło blisko 840 zawodniczek i zawodników. Na tym dystansie, podobnie jak w prologu, mogą sprawdzić się wszyscy chętni. Wpisowe w dniu zawodów wyniesie 70 zł. Do wygrania będą nagrody pieniężne nie tylko dla najlepszych w kategorii open, ale także w poszczególnych grupach wiekowych.
Natomiast w pozostałych konkurencjach start jest na podstawie zaproszeń, a na 10 km przy zgłoszeniu należy udokumentować czas co najmniej na poziomie 39 minut.
W prologu oraz biegu VIP wezmą udział m.in. byli, utytułowani maratończycy: Jan Huruk, Grzegorz Gajdus, Wojciech Ratkowki i Radosław Dudycz, którzy są ambasadorami Biegu św. Dominika.
- Łączna pula nagród finansowych w tej imprezie to 50, a wraz z nagrodami rzeczowymi to 75 tys. zł. Najwyższe premie czekają na uczestników biegu elity. Zwycięzca otrzyma 6 tys. zł, a mistrz Polski 2 tys. zł. Są też przewidziane wypłaty bonusów po osiągnięciu konkretnych norm wynikowych - podkreśla dyrektor KL Lechia.
Przypomnij sobie, jak Kyeva biegł po rekord trasy Biegu św. Dominika na 10 km
W piątek w Galerii Madison miała miejsce promocja imprezy. Zaprezentowano m.in. uczestników biegu elity. Zawodników reprezentowali: Artur Kozłowski, mistrz Polski z Gdańska z 2012 i 2017 roku, Kenijczycy Ezra Kering i Cosmas Kyeva. Czy to oznacza, że wśród nich należy szukać triumfatora sobotniego biegu?
- Kering to niewiadoma, gdyż pierwszy raz wystartuje w Gdańsku. Natomiast Kyeva to rekordzista gdańskiej trasy. W 2011 roku wygrał w czasie 28:48. Potem już nikt nie złamał granicy 29 minut, choć blisko byli tego jego rodacy: Samuel Rutto (29:01) w 2013 i Wycliffe Biwott (29:03) w 2017 roku. Natomiast z Polaków faworytem jest broniący tytułu Marcin Chabowski, którego najmocniej powinni naciskać: Adam Nowicki, Szymon Kulka i Tomasz Grycko, choć oczywiście szans innych też nie przekreślam. Zresztą przed rokiem Chabowski zachęcał młodzież, aby wzięła się do solidnej pracy. Jeśli tak się stało, może błyśnie ktoś, dla kogo od Biegu św. Dominika rozpocznie się międzynarodowa kariera, prowadząca do startu w igrzyskach olimpijskich - mówi dyrektor Stanisława Lange.
Przypomnijmy, że Chabowski jest polskim dominatorem Biegu św. Dominika. Mistrzostwa Polski wygrywał już sześć razy, czyli za każdym razem, gdy stawał na starcie. Co więcej, w latach 2009-10 triumfował też w biegu elity. Jak na razie są to ostatnie polskie zwycięstwa. Poza naszymi reprezentantami (9 triumfów) w gdańskim biegu najczęściej wygrywali Kenijczycy - 15 razy. Jeden sukces ma Ukraina.
Zobacz start prologu Biegu św. Dominika, w którym wzięło udział około 1400 uczestników.