- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (38 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (77 opinii)
- 3 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (55 opinii)
- 4 Gedania przegrywa i spada na 11. miejsce w tabeli (3 opinie)
- 5 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (200 opinii)
- 6 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
6. Gdańsk Maraton po dwuletniej przerwie. Andrzej Rogiewicz i Agata Długosz najlepsi
Zobacz, jak wyglądał 6. Gdańsk Maraton:
6. Gdańsk Maraton wrócił po dwuletniej przerwie. Zwycięzcą został Andrzej Rogiewicz. Mieszkaniec Grudziądza pokonał dystans 42,195 km w czasie 2 godzin, 25 minut i 26 setnych sekundy. Najlepsza wśród pań okazała się Agata Długosz z wynikiem 2:58:25. Około 2,5 tys. uczestników na trasie musiało walczyć również z porwistym wiatrem. Tego dnia ruch uliczny odbywał się w formie kaskadowej. - Wraz z przebiegnięciem zawodników dany odcinek był zamykany lub otwierany. Miasto nie było unieruchomione na sześć godzin - wyjaśnia Grzegorz Pawelec z Gdańskiego Ośrodka Sportu organizującego imprezę.
6. Gdańsk Maraton w pełnej formule powrócił po dwóch latach. Impreza przyciągnęła w sumie około 2,5 tysięcy biegaczy, którzy rywalizowali w sześciu kategoriach wiekowych. Uczestnicy ruszyli o godzinie 9 z al. Jana Pawła II po sygnale startowym prezydent miasta Aleksandry Dulkiewicz.
- Bardzo cieszy nas, że na starcie zgromadziło się tyle osób po takiej przerwie. Zwłaszcza w takich warunkach. Zawodnicy byli zadowoleni, że w końcu mogli stanąć ramię w ramię i rywalizować w normalnych warunkach, a nie w formule hybrydowej lub wirtualnej, jak to miało miejsce przez ostatnie dwa lata. Na trasie było mnóstwo kibiców, którzy dopingowali i zbijali "piątki" z biegnącymi. Widać, że wszystkim tego brakowało i odzyskali głód - mówi nam Grzegorz Pawlec, główny specjalista ds. komunikacji w Gdańskim Ośrodku Sportu, który odpowiadał za organizację 6. Gdańsk Maratonu.
Sprawdź, jak zapowiadaliśmy niedzielne utrudnienia w ruchu
Trasa 42,195 km przebiegała m.in. głównymi ulicami Gdańska, dlatego też ruch drogowy był utrudniony w wyznaczonych punktach.
- Ruch uliczny odbywał się w formie kaskadowej. Wraz z przebiegnięciem zawodników dany odcinek był zamykany lub otwierany. Miasto nie było unieruchomione na sześć godzin - wyjaśnia Grzegorz Pawelec.
Rywalizacja toczyła się w słonecznej aurze, ale uczestnicy musieli mierzyć się z silnym wiatrem. Najlepszy wynik mimo trudnych warunków uzyskał Andrzej Rogiewicz z Grudziądza, który na mecie zameldował się z czasem 2 godzin, 25 minut i 26 setnych sekundy. Do rekordu zabrakło niewiele. Przypomnijmy, że najlepszy rezultat 2:23:14 należy do Rafała Czarneckiego.
6. Gdańsk Maraton. Zobacz transmisję
Podium uzupełnili: Grzegorz Kujawski z Pucka, który potrzebował do tego czasu 2:25:51 oraz Andrzej Witek z Wrocławia z wynikiem 2:29:19.
- Taktyka na pewno zakładała walkę o zwycięstwo. Miałem nadzieję, że będzie możliwość rywalizowania na poziomie czasu 3:22-3:23 na kilometr. Pierwsze dwa kilometry były bardzo wolne, więc postanowiłem pobiec to, co sobie założyłem, mając nadzieję, że ktoś podejmie rękawicę. Wyszło inaczej. Z wiatrem biegło się fajnie, lekko, pod wiatr trzeba było popracować, bo utrudniał bieganie poniżej tempa 4 minut na minutę. Na wiadukcie strasznie mną miotało. Na 32-35 kilometrze miałem już przewagę półtorej minuty, potem minutkę, więc ostatnie kilka kilometrów odpuściłem już sobie zwalniając, aż do samej mety. Cieszę się, że wróciło wspólne bieganie. Każdy w swoim tempie, każdy jest zwycięzcą - podsumował zwycięzca 6. Gdańsk Maratonu
- mówił po przekroczeniu mety zwycięzca Andrzej Rogiewicz.
W Sopocie pobiegli m.in. przez tunel i uczcili rocznicę. Przeczytaj relację z Sopockiej Wiosny
Najlepsza wśród pań okazała się Agata Długosz z Tychów. Czas 2:58:25 zapewnił jej 54. pozycję w klasyfikacji generalnej.
- Moja życiówka to 2:57 "z hakiem" i idealnie byłoby złamać tą życiówkę. Wzięłam jednak poprawkę na panujące warunki i stwierdziłam, że jeśli złamię "trójkę" to będę z siebie zadowolona. A jak się jeszcze okazało, że jestem pierwsza, to już w ogóle wielkie wow. Nigdy nie biegnę po zwycięstwo, zawsze wyznaczam sobie konkretny cel, nie chodzi o miejsce, chodzi o czas, a ja zmieściłam się w widełkach. Do połowy było idealne tempo na 2:55, później niestety musiałam trochę zwolnić. Trasa? Tunel był masakryczny, szczególnie pod górę, kiedy dodatkowo wiało w twarz. Znajomi pomogli mi na trasie, bo biegliśmy razem, utrzymywaliśmy równe tempo, motywowaliśmy się nawzajem, to też na pewno pomogło. Jestem bardzo zadowolona - mówiła najlepsza wśród pań Agata Długosz.
Przy okazji 6. Gdańsk Maratonu odbyły się również dwie imprezy towarzyszące. Ponad pięćset zawodniczek i zawodników zdecydowało się wystartować i zespołowo pokonać królewski dystans w sztafecie. Dzień przed głównym startem w Biega dla dzieci rywalizowali najmłodsi.
Wydarzenia
Opinie (196) ponad 20 zablokowanych
-
2022-04-10 19:47
Zgraja spoconych tuptusiów (4)
musi pobiegać w centrum miasta bo gdzie indziej się nie da a reszta musi przez to cierpieć. Acha, już możecie zacząć na mnie ujadać.
- 96 40
-
2022-04-11 14:45
NIe zasługujesz żeby na ciebie cokolwiek robić.
Życzę miłego życia, mimo wszystko.
- 0 0
-
2022-04-11 12:34
zgraja zaślinionych kierowczyków.
aż miło patrzeć jak wam gacie pękają.
- 3 2
-
2022-04-10 20:36
spocony to ty jestes roszczeniowy buraczku z blachosmroda zatruwający spalinami nas wszystkich (1)
- 8 20
-
2022-04-10 22:12
Roszczeniowy to jesteś ty kapciu.Ulice są dla samochodów.Do lasu biegać oszołomy. Po co wąchacie te spaliny w takim razie dekle ?
- 6 6
-
2022-04-11 14:34
Polak
Przecież to musiało się odbyć 10 kwietnia, co tu rozumieć
- 1 1
-
2022-04-10 15:31
czemu nie w lesie czy na deptakach ? (4)
czemu !!!! co za czasy , terroryści.
- 158 33
-
2022-04-11 12:30
czemu piszesz z Moskwy moskalu?
pisz u siebie na Kremlu.
- 1 5
-
2022-04-11 08:34
jakich deptakach?
gdzie ty masz deptaki po których można by biec 40 km?
- 6 3
-
2022-04-10 22:46
Liczy sie promocja upadlego miasta,dlatego nie w lesie.
- 3 3
-
2022-04-10 21:24
temu
widziałeś kiedyś bieg uliczny w lesie?
- 15 15
-
2022-04-11 11:58
Nie popieram maratonu.
Generuje tylko korki i paraliżuje miasto.
- 5 4
-
2022-04-11 11:39
Dementuję plotkę o problemie w poruszaniu się autem. W środku trwania maratonu dojechałem bez problemu z Przymorza do obwodnicy przez Wrzeszcz, wystarczy dobrze zaplanować trasę ;)
- 8 2
-
2022-04-10 21:14
Proponuję maraton po obwodnicy. (7)
Od bramek w Rusocinie do Gdyni jest ok. 40 km, potem jeszcze ok. 2 km po ul. Morskiej i mamy fajny maraton, przeważnie poza miastem ;-)
Pozdr.- 116 25
-
2022-04-11 06:34
Pawel (1)
A co boli ze ktoś może tyle przebiec a Ty pośladki w auto musisz...ile w roku musisz omijać ulice przez biegi w 3miasto bez przesady
- 4 2
-
2022-04-11 10:40
Bezimienny krytyku.
Mam za sobą 3 maratony, 9 półmaratonów i kilkanaście 10-tek.
Tak więc pośladków w auto nie muszę.
Natomiast rozumiem zdenerwowanie ludzi i to, że dla nich zamknięcie na kilka godzin głównych ulic w mieście jest problematyczne.
Pozdr.- 2 4
-
2022-04-10 23:02
Polak (1)
Polak to wieczny maruda
- 6 6
-
2022-04-11 07:36
to nie Polak, to kacap
troll ruski, pisze wszędzie ciągle to samo.
- 3 3
-
2022-04-11 07:36
zamknac centra miast dla kierowczyków
kierowcy pod swoje obory w żukowie.
- 3 3
-
2022-04-10 22:10
Ja pójdę dalej. Maraton A1 północ południe.najlepiej w obu kierunkach jedocześnie. Trasę zamknąć i zabezpieczyć z wyprzedzeniem.Niech inni widzą jak się u nas biega!A co!
- 3 3
-
2022-04-10 21:34
A za nimi puscic walec. Pobija rekord :)
- 11 5
-
2022-04-11 08:37
Maraton Rotterdam polecam transmisje aktualną (1)
centrum miasta, ulice całkowicie wyłączone, kibiców pełno, samochodów zero, u nas al. Zwycięstwa/Grunwaldzka w pełni przejezdna i mimo to jest problem
- 8 11
-
2022-04-11 10:28
czy trzeba kopiować bezmyślnie wszystko z tzw. zachodu?
Wśród moich znajomych przeważała opinia, że ten maraton w mieście to zły pomysł.
- 5 5
-
2022-04-11 09:27
Rozmemłane
miasto, jakość biegania po asfalcie w smrodzie spalin...no brawo!
- 5 2
-
2022-04-11 09:04
Jaja
W Kartuzach takie maratony uskuteczniać. No ale w Kartuzach metki na strojach mają inną wartość. Paniusia z magistratu pewnie była w tym czasie w Sopocie..... Szkoda, że nie można używać tu wulgarnych słów.
- 6 4
-
2022-04-10 19:36
bezmyślność (2)
Czy jest jakikolwiek plus tej niemądrej imprezy??? Żaden człowiek o zdrowych zmysłach nie biega godzinami po betonie i asfalcie w oparach świeżych spalin.
- 60 11
-
2022-04-10 21:31
jest (1)
zrobiłem dziś życiówkę
- 2 1
-
2022-04-11 08:56
Chyba pod prysznicem.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.