• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arka Gdynia. Adam Marciniak: Obniżka pensji była moralnym obowiązkiem

Damian Konwent
19 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Arka Gdynia

Adam Marciniak nie będzie już kapitanem Arki Gdynia, gdy wróci ekstraklasa. Obrońca Arki Gdynia ujawnił kulisy decyzji trenera Krzysztofa Sobieraja. Adam Marciniak nie będzie już kapitanem Arki Gdynia, gdy wróci ekstraklasa. Obrońca Arki Gdynia ujawnił kulisy decyzji trenera Krzysztofa Sobieraja.

- Ludzie zarabiają mniej albo w ogóle tracą pracę, więc wyszedłem z założenia, że zgoda na obniżkę wynagrodzenia w czasie trwania pandemii jest moim moralnym obowiązkiem - mówi nam Adam Marciniak. Obrońca Arki Gdynia opowiada również o scenariuszach przygotowań do powrotu ekstraklasy, kulisach oddania opaski kapitańskiej Marko Vejinoviciowi, talencie aktorskim i możliwych przetasowaniach w lidze.



Ekstraklasa wdraża plan powrotu. Sportowa izolacja i testy na koronawirus



Damian Konwent: Zgodził się pan na obniżkę pensji?

Adam Marciniak: Zgodziłem, bo sytuacja jest ekstremalnie trudna. Ludzie w każdej branży tracą pieniądze, od biznesmenów po szeregowych pracowników. Ludzie zarabiają mniej albo w ogóle tracą pracę, więc wyszedłem z założenia, że zgoda na obniżkę wynagrodzenia w czasie trwania pandemii jest moim moralnym obowiązkiem.

Nie otrzymujecie pełnych wynagrodzeń. Czy jeśli sytuacja nie zmieni się, to za jakiś czas może dojść do sytuacji, że któryś z was nie będzie miał z czego żyć?

Oczywiście, że tak, jak w każdym innym zawodzie. Nie chodzi o to, że ktoś zarabia 5, 10, 20 czy 70 tys. i ktoś będzie wielce zdziwiony, że piłkarz inkasujący 40 tys. zł może mieć problemy po trzech miesiącach. Trzeba pamiętać, że na takie rzeczy składa się wiele czynników. Ktoś, kto zarabia 40 czy 50 tys. zł i podpisał trzyletnią umowę, mógł sobie zaplanować jakąś inwestycję, może coś buduje, spłaca kredyty, ma z ojcem firmę. Może okazać się, że swój biznesplan stworzył tak, że przez trzy lata generuje 30 tys. zł kosztów. Teraz, gdyby miał nie dostawać nic, a koszty zostają, to wychodzi, że ma problemy finansowe. Tak właśnie bankrutują biznesmeni, którzy zarabiają o wiele więcej. Nie jest tak, że jak ktoś zarabia dużo, to chowa pieniądze do skarpety i potem wszyscy są zdziwieni, że jak to może nie mieć pieniędzy. Pokolenie piłkarzy jest inne niż kilkanaście lat temu. Może być ktoś, kto ma w domu chore dziecko i wszystko wydaje na to. Każdy przypadek jest inny i nie można tego generalizować.

Ponad połowa piłkarzy Arki Gdynia zgodziła się na cięcia pensji



Ekstraklasa ma wrócić pod koniec maja. Wierzy pan w to? Ile potrzebowalibyście czasu na przygotowanie się?

Trenerzy mówią, że potrzeba miesiąca, żeby wrócić po takiej przerwie. Ja uważam, że 30 dni jest potrzebne do optymalnego przygotowania pod kątem fizycznym i taktycznym, ale nie widzę problemu, żeby ten okres był krótszy. Wydaje mi się, że tak naprawdę trzy tygodnie byłoby wystarczające, a jeśli postawilibyśmy wszystko na szali, pieniądze z praw telewizyjnych itd., to i w dwa tygodnie da się przygotować jako tako.

Druga sprawa to fakt, że nie wszyscy mają jednakowe warunki. Niektóre kluby mają swoje obiekty, z których mogą obecnie korzystać. Piłkarze mogą przychodzić indywidualnie, w grupach i trenować. My nie mamy takiej możliwości, bo obiekty są miejskie. Od początku tych obostrzeń jest zakaz korzystania z siłowni, boisk, więc myślę, że będziemy mieli lekką stratę do rywali.

Ekstraklasa może wrócić 30 maja



Wyobraża sobie pan grę bez kibiców w dłuższej perspektywie?

Myślę, że to jedyne możliwe wyjście do jesieni. Wcześniej nikt nie powróci do imprez masowych. Początek kolejnego sezonu również może być inny, niż znamy.

Czy taka przerwa może wpłynąć na układ sił?

Kto ma być najlepszy, ten będzie. Może być tak, że ktoś, kto był w niezłej formie przed przerwą, będzie w słabszej i na odwrót. Mogą być przetasowania i być może my moglibyśmy upatrywać w tym szansy, może karta się odwróci i my zaczniemy w końcu lepiej grać, albo chociaż na tyle, żeby wyjść ze strefy spadkowej.

Arka Gdynia organizuje turniej FIFA 20 z nagrodami dla kibiców



Jak wyglądały kulisy zmiany kapitana? Jak zareagował pan, gdy Krzysztof Sobieraj powiedział, że nowym będzie Marko Vejinović?

Każdy trener ma do tego prawo. Jedni preferują wybór kapitana poprzez głosowanie i tak też zostałem wybrany dwa lata temu. Inni preferują suwerenną decyzję i to oni wskazują kapitana. Trener wziął mnie na rozmowę. Powiedział, że mi opaska nie jest potrzebna, abym był w pełni zaangażowany i żebym zapieprzał, mówiąc kolokwialnie. Dodał, że dzięki temu chciałby wyzwolić pełnię potencjału w Marko i stał się liderem na każdym polu. Nie ukrywam, że poczułem delikatne - podkreślam - delikatne ukłucie, ale rozumiem tę decyzję. Trener ma taki pomysł na Marko, więc zaakceptowałem to. Nie ma miejsca na dyskusje, każdy szkoleniowiec może tak uczynić.

Rozmawiał pan o tym z Holendrem?

Zapytałem Marko, czy trener z nim rozmawiał, zanim to ogłosił. Powiedział, że wie o co chodzi i tyle, nie było do czego wracać. To nie jest nadzwyczajna sytuacja, że przychodzi nowy trener i zmienia kapitana.

Arka Gdynia zmieniła kapitana. Marko Vejinović za Adama Marciniaka



Radzi sobie pan w czasach izolacji?

Jest trochę ciężko. Każdy dzień przypomina mi "Dzień Świstaka", bo praktycznie wygląda tak samo. Mało jest urozmaiceń, co najwyżej wyjście do sklepu, a jeśli wyjdę pobiegać to jest już święto i wydarzenie dnia. Rozleniwiłem się, nie mam motywacji do generalnych porządków czy do załatwienia zaległych spraw w domu. Raczej palę się, gdy jest coś do załatwienia i ma jakiś cel.

Rozumiem, że powrót na boisko byłby wybawieniem.

Przede wszystkim powrót do normalnych obowiązków. Po prostu chciałbym żeby wrócił rytm dnia, na który tak często narzekamy. Teraz okazuje się, że bardzo brakuje nam tego, żeby zawieźć dzieciaki do szkoły, pojechać na trening, później odebrać je, zrobić im obiad itd. Jeśli człowiek ma zaplanowany dzień od A do Z, to jest dużo łatwiej.

Krzysztof Sobieraj będzie przebierał w młodzieżowcach



Podczas biegania natknął się pan na policjantów?

Nie miałem z tym problemu. Nawet była sytuacja, ze jeden mi pomachał, więc chyba mnie rozpoznał. Biegam tak, żeby nikogo nie mijać. Z racji tego, że wcześniej czy później ta liga ruszy, to o formę trzeba dbać.

Każdy ma więcej wolnego czasu. Odnalazł pan w sobie na nowo talent aktorski? Dawno temu wystąpił pan w filmie.

Chyba minęła mi ta zajawka. Nie mam mediów społecznościowych, żeby się powygłupiać w internecie i coś tam robić, więc akurat nie przychodziło mi nic do głowy.

Kluby sportowe

Opinie (54) ponad 10 zablokowanych

  • A niby jakie macie inne wyjście???

    Koniec eldorado.....

    • 22 2

  • ten gościu jedzie na farmazonie choć na ekstraklasę nigdy się nie nadawał

    jak 3/4 kopaczy arki. Ten paralityk dobrze wie, że jest kija wart i teraz struga bohatera, że się zgodził na cięcia. Zgodził się bo wie, że jest nic nie warty i ratuje pupę bo może jeszcze kilka miesięcy dłużej pogra w tej lidze.

    • 21 20

  • A moralnym obowiązkiem nie było grać a nie pajacować i giroja zgrywać pół sezonu??

    Połowa z zawodników nie nadaje się nawet na 1 ligę ...i z jednej strony należą Wam się te pieniądze w 100% a z drugiej już dawno powinniście stracić prace za nie wykonywanie swoich obowiązków. Bo raczej nikt nie podpisywał z Wami umowy na bieganie po boisku...oj przepraszam...spacerowanie...tylko za strzelanie bronienie i zdobywanie punktów. Cóż... osobiście dla Was już nie ma różnicy...bo i tak i tak połowe czeka koniec kariery a połowę degradacja. I może moja Arka zacznie normalnie grać i budować zespół na młodych ambitnych...bo Wam to nawet ambicji nie da się przypisać :)

    • 23 15

  • Śmiech na sali

    Kase to Ty chłopie powinieneś oddać za cały pobyt w Arce.To pierwsze.Drugie to że kapitanem nigdy nie powinieneś być.Dziękuję.

    • 32 41

  • Pieniadze

    Panie Marcinie po tym co pokazaliście na stadionie w Gdyni i nie tylko. Powinniście oddać całe pensje.

    • 43 9

  • obniżenie płac moralnym obowiązkiem

    jaka praca taka płaca przecież to proste

    • 34 0

  • I bardzo dobrze

    • 22 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 32 20 5 7 57:29 65
2 Arka Gdynia 32 18 8 6 51:31 62
3 GKS Katowice 33 17 8 8 67:35 59
4 Motor Lublin 33 15 8 10 47:41 53
5 Górnik Łęczna 33 13 13 7 34:29 52
6 Wisła Płock 33 14 9 10 45:44 51
7 GKS Tychy 32 16 3 13 42:40 51
8 Wisła Kraków 33 13 11 9 62:47 50
9 Odra Opole 32 14 7 11 39:31 49
10 Miedź Legnica 33 12 12 9 48:35 48
11 Stal Rzeszów 33 14 6 13 52:58 48
12 Znicz Pruszków 33 12 6 15 34:42 42
13 Chrobry Głogów 32 9 9 14 32:49 36
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 32 8 11 13 47:51 35
15 Polonia Warszawa 32 7 10 15 38:48 31
16 Resovia 33 8 7 18 37:59 31
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 32 4 11 17 25:56 23
18 Zagłębie Sosnowiec 33 2 10 21 21:53 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 33 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA (niedziela, godz. 20:30)
  • Znicz Pruszków - Wisła Płock 2:1 (1:0)
  • Resovia - Motor Lublin 1:3 (1:2)
  • Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 1:2 (0:0)
  • GKS Katowice - Wisła Kraków 5:2 (2:1)
  • Górnik Łęczna - Stal Rzeszów 1:3 (0:1)
  • niedziela
  • Polonia Warszawa - Odra Opole
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy
  • poniedziałek
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów

Ostatnie wyniki

Zagłębie Sosnowiec
92% ARKA Gdynia
4% REMIS
4% Zagłębie Sosnowiec
Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
8% Podbeskidzie Bielsko-Biała
12% REMIS
80% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 34 67 64.7%
2 Sławek Surkont 35 59 57.1%
3 Mariusz Kamiński 35 58 54.3%
4 Izabela Dymkowska 34 57 55.9%
5 Marek Dąbrowski 35 57 54.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane