- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (264 opinie) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (225 opinii)
- 3 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (23 opinie)
- 4 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 5 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (40 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (82 opinie)
Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 1:0. Olaf Kobacki na punkt przybliżył awans LIVE!
12 maja 2024
(264 opinie)Arka Gdynia. Najdłuższe wyjazdy w I lidze. Piłkarze pokonają ponad 15 tys. km
Arka Gdynia
Arka Gdynia ma najdłuższe wyjazdy spośród drużyn I ligi. Żółto-niebiescy pokonają ponad 15 tysięcy kilometrów, czyli o około 4 tysięcy kilometrów więcej, niż w poprzednim sezonie. O ile w ekstraklasie można było skorzystać z samolotu, tak teraz piłkarze będą musieli podróżować autokarem. - Dalekie wyjazdy wiążą się z dodatkowym wysiłkiem, ale wszystko jest do pogodzenia - mówi kierownik drużyny Paweł Bednarczyk.
Michał Marcjanik wrócił do Arki Gdynia
Arka Gdynia to klub, który będzie miał najwięcej kilometrów do pokonania w najbliższym sezonie I ligi. Właściwie tylko żółto-niebiescy i Stomil Olsztyn są jedynymi drużynami w północnej części Polski. Pozostałe 16 zespołów znajduje się w tej drugiej, dolnej połówce kraju.
Gdynię i Olsztyn dzieli tylko 200 kilometrów, ale taki wyjazd czeka arkowców zaledwie raz w sezonie. Kibice będą mogli się udać na to spotkanie 17 lub 18 października, w 9. kolejce.
Znośna będzie także trasa do Łodzi, licząca ok. 350 km w jedną stronę. Żółto-niebiescy udadzą się tam dwukrotnie, gdyż 28 lub 29 listopada zmierzą się z Widzewem, a 17 lub 18 kwietnia z ŁKS.
Arka Gdynia - Chojniczanka 0:1 - relacja z drugiego sparingu
Pozostałe 14 wypraw będzie wiązało się już z pokonaniem ponad 400 km w jedną stronę. Około 410 km dzieli Gdynię i Bełchatów, gdzie podopieczni Ireneusza Mamrota będą walczyć z GKS. Jeszcze dalej, bo ok. 470 km jest do Głogowa, skąd do Arki trafił Szymon Drewniak.
Z kolei Kielce i Gdynię dzieli blisko 500 km. Ostatnie trzy takie wyjazdy nie były jednak pechowe dla żółto-niebieskich, którzy dwukrotnie wygrywali i raz remisowali z innym ze spadkowiczów z ekstraklasy. Gdynianie podobny dystans będą musieli przemierzyć, by udać się na mecze z: Radomiakiem i Miedzią Legnica.
Mateusz Kuzimski negocjował z Arką Gdynia, ale może zagrać w ekstraklasie
Kolejne długie wyprawy odbędą się do Opola i Łęcznej, bowiem wycieczka w jedną stronę to ok. 560 km, a warto dodać, że jesteśmy dopiero w połowie zestawienia. Niewiele dalej jest również do Tychów, do których będzie trzeba przejechać 570 km.
Pułap 600 km otwierają Niepołomice oraz Jastrzębie, do którego piłkarze Arki udadzą się już w pierwszej kolejce. Daleko, bo ok. 10 km więcej jest natomiast do Niecieczy. Obie miejscowości znajdują się już nieopodal południowej granicy ze Słowacją i Czechami.
Najdalsze wyprawy odbędą się w listopadzie. Arkowców czeka bowiem wycieczka do Rzeszowa i Nowego Sącza, do których trasa w jedną stronę liczy ok. 650 km.
Arka Gdynia - Olimpia Elbląg 0:0. 22 piłkarzy w pierwszym sparingu
W generalnym rozrachunku możemy policzyć, że podopieczni Ireneusza Mamrota w trakcie całego sezonu pokonają ponad 15 tys. km. To bardzo duży wynik, zwłaszcza patrząc na drużyny z Południa Polski, których wycieczki często będą zamykały się nawet w 200 kilometrach.
- Dalekie wyjazdy wiążą się z dodatkowym wysiłkiem, bo dokładnie musimy zaplanować trasę przejazdu. Niekiedy będzie trzeba zjechać z autostrady by zjeść posiłek, co wiąże się z dodatkowym czasem, bo piłkarze nie pójdą do McDonalda czy Burger Kinga. Musimy pamiętać, że w ekstraklasie mogliśmy latać samolotami na południe Polski, jak np. robiliśmy to regularnie w przypadku Krakowa. Teraz często będziemy mieli do odwiedzenia mniejsze miejscowości, więc tu potrzebny będzie autokar. Wszystko jest jednak do pogodzenia - mówi nam kierownik drużyny Paweł Bednarczyk.
Warto wspomnieć, że w ubiegłym sezonie ekstraklasy arkowcy przemierzyli ponad 11 tys. km, więc znacznie mniej, niż w najbliższym. Musimy wziąć jednak pod uwagę fakt, że najwyższa klasa rozgrywkowa w minionej kampanii liczyła o dwa zespoły mniej, niż obecnie jej zaplecze.
Olsztyn - około 200 kilometrów
Łódź - 350 km
Bełchatów - 410 km
Głogów - 470 km
Kielce - 490 km
Radom - 500 km
Legnica - 500 km
Sosnowiec - 550 km
Opole - 560 km
Łęczna - 560 km
Tychy - 570 km
Jastrzębie - 600 km
Niepołomice - 600 km
Nieciecza - 610 km
Rzeszów - 650 km
Nowy Sącz - 660 km
Kluby sportowe
Opinie (113) ponad 10 zablokowanych
-
2020-08-10 19:20
A tak na powaznie
Bez prawdziwych
napastnikow
szkoda trudu
Godzinami tluc sie w autobusie
poto zeby przegrac
Bo bez napastnikow
nie bedzie wynikow- 18 1
-
2020-08-10 19:28
Gd
To niech zaczynał od b klasy będą mieli blizej zo za artykul
- 13 4
-
2020-08-10 19:34
Spadek z firmamentu ekstraklasowego jest bolesny . Trzeba bylo gryzc trawe w kazdym meczu a nie stroic fochy. Ciezko bylo wygrac te 3-4 mecze wiecej i bylby spokoj .Wstyd i zenada ,najbardziej za to sa odpowiedzialne stare wygi pilkarskie ,ktore olewaly mecze . Teraz zal ,ze musza jechac kawal drogi ,sami na to zapracowaliscie wraz z wlascicielem ,trenerami ,ktorzy zawsze dziwnym trafem preferuja {anty}futbol defensywny bez szybkosci , kontry , strzalow na bramke.
- 26 0
-
2020-08-10 19:46
(1)
nie płakać chociaż zwiedza Polskęto jest korzyść dla kopaczy i ich kibicow
- 5 2
-
2020-08-10 21:31
Kibiców chyba nie
He he..
- 2 0
-
2020-08-10 20:08
Biliśmy na alarm (1)
Kiedy Arka zsuwała się po równi pochyłej tylko kibice wyrażali swoje zaniepokojenie, w klubie panował urzędowy optymizm mimo, że wszystko się waliło. Chciało się I ligi to trzeba jeżdzić po różnych zad*piach i to za mniejszą kasę. Nie ma zmiłuj.
- 21 1
-
2020-08-10 21:30
"zad*piach " ? ahahah.... i mówi to arczak.
- 4 1
-
2020-08-10 20:45
W ramach redukcji kosztów w przyszłym roku klub zacznie od gry
W okręgówce, piłkarze spacerkiem podejdą na mecz
- 11 2
-
2020-08-10 20:47
To samo zawsze mieli hokeiści z Gdańska
Tylko Toruń blisko, a potem już Katowice i cała reszta. Kiedyś jeszcze była Bydgoszcz i Warszawa.
- 9 0
-
2020-08-10 21:01
I dobrze (1)
Kara musi być, ma boleć !
- 15 0
-
2020-08-10 21:06
Zawsze w trasie...
...w B-klasie czy Ekstraklasie.
Bez odbioru.- 1 5
-
2020-08-10 21:15
No bidulki... Żeby im d*pska nie rozbolały od niewygodnych siedzień i żeby karków nie przewiało od klimy w autokarze.
- 10 1
-
2020-08-10 21:18
Arka
Trzeba było grać a nie udawać. Teraz będą się tłuc do jakichś grajdołów. Na pocieszenie,tamci również będą musieli przyjechać do Gdyni.
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.