- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (102 opinie)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (194 opinie) LIVE!
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (85 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Arka Prokom - Polar Wrocław
Arka Gdynia
Wyższą nie oznacza, że premiowaną walką w brażach o ekstraklasę. Arkowcy i ich kibice dawno stracili złudzenia, że w tym sezonie można pokusić się o coś więcej aniżeli środek tabeli. Arka jest na szóstym miejscu, "oczko" niżej plasują się wrocławskie "Misie", z którymi podopieczni Marka Kusty zagrają dzisiaj. Obu zespołom, przy rozsądnym zaliczaniu pozostałych do zakończenia sezonu gier nie powinny też zagrażać miejsce spadkowe. O co więc dzisiaj gramy z rewelacją poprzedniej edycji Pucharu Polski (w ćwierćfinale przegrali z Widzewem Łódź 0:2 i 3:5, wcześniej w derbach branży AGD pokonali Amikę Wronki 1:0)?. - Walczymy o zajęcie piątego miejsca. Na pewno byłoby miło. Na więcej nie pozwoliła nam słabsza postawa w meczach wyjazdowych - tłumaczy Marek Kusto, opiekun gdynian.
Kibice chcą 11. zwycięstwa na swoim boisku, jednak będzie o to bardzo trudno. Arka nie zdobyła gola w 8 wiosennych meczach. Piłkarze z Olimpijskiej nie potrafią trafić do bramki rywali od trzech kolejnych meczów. - Ten fakt tym bardziej boli, że stwarzamy sytuacje. Zawodnicy nie mogą się jednak tym załamywać, tylko jeszcze bardziej się zmoblilzować - dodaje gdyński coach.
Statystyka wskazuje, że jeśli bramki padną, to ze strony Polaru najprawdopodobniej będzie miało to miejsce w ostatnich dwóch kwadransach spotkania. W tym okresie zespół z Dolnego Śląska zdobył 20 ze swych 36 goli i stracił 19 z 32.
W przeciwieństwie do Arki, zespół prowadzony od kwietnia przez Ryszarda Urbanka (dotychczasowy pierwszy Artur Nahajło jest jego asystentem) nie traci na obcych boiskach połowy swojej wartości lub więcej. Z 11zwycięstw, aż 5 drużyna przywoziła. Ekipa z Gdyni w pierwszej rundzie (26 października) właśnie w meczu z Polarem uczyniła wyjątek od swej wyjazdowej reguły i dzięki trafieniu Krzysztofa Rusinka na dwie minuty przed końcem spotkania wywiozła z wrocławskiej dzielnicy Zakrzów remis 1:1. Gola dla wrocławian, na minutę przed końcem pierwszej części spotkania, zdobył Grzegorz Podstawek, najlepszy strzelec zespołu (11 bramek). Ten 24-latek jest jednym z kilku zawodników mających za sobą grę w Śląsku Wrocław. U siąsiada zza miedzy występowali także: 31-letni Waldemar Żelasko, najostrzej grający zawodnik zespołu (2 czerwone kartki i 6 żółtych) i Rafał Żabski. W kadrze Ruchu Chorzów był Rafał Ozimina. Ciekawostką jest fakt, że do Polaru w przerwie zimowej odszedł z Arki Jacek Cieśla.
30 kolejka.
Ceramed Bielsko-Biała - Stal Stalowa Wola (17.30), RKS Radomsko - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (17.30), Piotrcovia - Tłoki Gorzyce (17.30), Górnik Łęczna - Stomil Olsztyn (17.30), Aluminium Konin - GKS Bełchatów (17.30), Ruch Radzionków - Ceramika Opoczno - (17.30), Hetman Zamość - Górnik Polkowice (17.30), Śląsk Wrocław - ŁKS Łódź (17.30).
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2003-05-21 06:02
Ciekawe czy dzisiaj też się podłożą przeciwnikowi?
No zobaczymy, zobaczymy, chyba się nawet wybiorę, ale już raczej bez emocji, tylko z czystej ciekawości, może nie będzie tak kompromitująco jak w poprzednich spotkaniach.
- 0 0
-
2003-05-21 14:40
dobrze tak arce
prokom dostal z*******e tereny od areczki kolo morza! obiecal dawac kaske przez pare latek..na nowy sezon da jakis ochlap i areczka wyladuje w trzeciej lidze i zniknie z pilkarskiej mapy polski tak samo jak lechia...prezesiki nakradli ile wlezie nikomu nie zalezy na arce,dookola nas sa sami zlodzieje...szkoda tylko kibicow ktorzy narobili sobie nadzieje a nadzieja matka glupich!:-)-powodzenia!!!!!
- 0 0
-
2003-05-21 20:59
czy ktoś wie jak nazywa się sędzia i skąd pochodzi...
który prowadził mecz Lechia - Kaszubia??
- 0 0
-
2003-05-21 21:51
Co do sędziego!!!!
A dlaczego się pytasz? Czyżby odwalal numery ... . Proszę odpowiedz co tam sie działo na tym meczu???? Pozdrawiam i czekam na odpowiedż
- 0 0
-
2003-05-22 01:31
Jak nazywa się kalosz!!
Czy ktoś może napisać jak zazywał się sędzia na meczu Lechii z Kaszubią. To był najsłabszy sędzia którego widziałem na boisku. On nie potrafi dobrze biegać a co mówić o sędziowaniu. Popełniał rażące błedy i przez to zepsuł całe widowisko i atmosferę zawodów. I nie tylko bo liniowi też byli najsłabsi.Takich trzeba lać i nic więcej. Prezesi PZPN kogo wy wyznaczacie na tak poważne zawody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2003-05-24 10:35
Jestem kibicem Lechii od 20 lat i musze Ci powiedziec zebys zostawil w spokoju sedziego liniowego bo sedziowal przyzwoicie. Zauważylem u niego 2 pomylki - jedna na korzysc lechii 2druga na niekorzysc. Bramka dla Lechii slusznie nieuznana-ewidentny spalony.
Niestety, podkreslam niestety, bylismy o klase slabsi.
W 4 lidze bedzie trzeba wymienic pól druzyny.
Beznadziejnie zagral Morka, slaby byl Szutowicz.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.