- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (23 opinie)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (61 opinii)
- 3 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (42 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (70 opinii)
- 5 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Arka - Radomsko
Arka Gdynia
Pochodzący z Legnicy, 26-letni, wysoki (189 cm) defensor zamieszkał w Gdyni z narzeczoną, Dagmarą, którą poznał podczas studiów na gorzowskiej AWF. - Koledzy z zespołu przyjęli mnie bardzo ciepło, nie miałem kłopotów, które mogły wyniknąć z tego, że tak późno zacząłem trenować - mówił Ireneusz, który poprzedni sezon spędził w Polarze, a wcześniej występował w macierzystej Miedzi, Gorzowskim KP, znowu w Miedzi, Włókniarzu Mirsk i krótko w Widzewie. - Po zmianie trenera we Wrocławiu, gdy Putyrę zastąpił Nahajło, moje notowania spadły, nowy szkoleniowiec był uprzedzony do mnie i wyraźnie dał odczuć, że jeśli w trakcie zajęć nie wywrę na nim pozytywnego wrażenia, to dostanę wolną rękę. I do tego doszło. Z tego co wiem, pan Urbanek, drugi trener Polaru, wspomniał o mojej sytuacji trenerowi Draganowi, który wcześniej rozglądał się na Dolnym Śląsku za piłkarzami z kartą na ręku. I tak znalazłem się w Gdyni. podpisałem trzyletni kontrakt z możliwością rozwiązania po zakończeniu tego sezonu.
Przed ligą Chrzanowski zdążył pokazać się w wewnętrznej gierce, toteż Dragan zamierzał sprawdzić go w pucharowym meczu w Chojnowie, kilka dni po inauguracji. Nic z tego, w Polarze nie było akurat człowieka, który podpisałby odcinek zwolnienia. Debiut zatem przesunął się w czasie, ale przyspieszył go "Kowal". - Nie mogłem liczyć, że szybko przebiję się do składu i nie mogę wiedzieć, czy dostanę szansę od początku gry - kontynuuje Chrzanowski. - Dla mnie ważne było, że od razu byłem z drużyną, jeździłem na mecze. Walczę o miejsce w "11". Na ogół występowałem na środku obrony, w Polarze graliśmy czwórką w tyłach, inaczej niż Arka. Trener Dragan preferuję grę trójką, więc rywalizacja o plac jest ostra.
Jednak na pewno nie powtórzy się tu pech Chrzanowskiego z Łodzi, gdzie rozegrał tylko jeden mecz - i to pucharowy - w I-ligowym Widzewie. - Miałem zadebiutować w ekstraklasie bodaj w Płocku, ale trener posłał mnie jeszcze do rezerw - wspomina pechową dla siebie historię. - I w nich dostałem kartkę, a że z Włókniarza przyszedłem z sześcioma, więc musiałem pauzować. Niebawem trenera Nemeca, który mnie zatrudnił, zastąpił Smuda i mój czas w Widzewie się skończył.
5. KOLEJKA (środa):
7. ARKA - 11. Radomsko (19.00; w poprzednim sezonie 0:1 i 1:2); 1. Bełchatów - 13. Podbeskidzie, 2. Korona - 5. KSZO, 3. Szczakowianka - 10. Świt, 4. Kujawiak - 8. Piast, 16. Mława - 6. Górnik, 9. Łódzki KS - 12. Zagłębie, 14. Ruch - 17. Jagiellonia, 18. Radomiak - 15. Widzew.
***
Andrzej Bednarz:
Arka to majątek
Andrzej Bednarz, wychowanek Cracovii i wielki sympatyk Arki, zakończył przygodę z gdyńskim klubem po czterech ligowych występach i... udziale w przepychance z zawodnikami Śląska po meczu barażowym.
Opuścił żółto-niebieskich niespodziewanie, w połowie przygotowań do sezonu. Z dnia na dzień znalazł nowego pracodawcę - Radomsko, które akurat w obronie poniosło największe straty (latem odeszli Leszczyński, Prokop, M. Nowak i Smoliński oraz defensywny pomocnik, Markiewicz).
- Szefowie Arki powzięli plan znaczącego zmniejszenia moich zarobków, zaznaczając jednocześnie, że jeśli mi to nie pasuje, mogę szukać sobie klubu. I tak zrobiłem, a tym łatwiej mi to przyszło, że jakoś nie widziałem się już w tej drużynie. W Radomsku gram częściej, ostatnio wystąpiłem od początku na środku obrony, w sensie sportowym na pewno zyskałem. Można powiedzieć, że odżyłem. Chociaż nie mówię, że zagram w środę. Trener Palik ma w zanadrzu różne warianty taktyczne. Skład RKS jest bardzo doświadczony, chyba z 80 procent kolegów grało w ekstraklasie.
- W ostatniej kolejce poprzedniego sezonu RKS wygrał w Redłowie, ale teraz nie wydaje się być tak groźny.
- Właśnie jedziemy autokarem do Gdyni i wolałbym nie mówić o naszych szansach, ani rozstrzygać o klasie Arki, która bardzo się zmieniła. Wiadomo jak jest - dostaniemy piątkę i koledzy oraz kibice będą mieli powód do drwin.
- W sobotę przegraliście u siebie z Kujawiakiem.
- Start do ligi rzeczywiście wypadł blado, mamy tylko cztery punkty, ale wydaje mi się, że na mobilizację drużyny niekorzystnie wpływa nieciekawa sytuacja klubu. Nie wnikam w szczegóły, bo jestem tam za krótko, jednak zawodnikom ciąży niepewność, czym zakończy się rychła powtórka walnego zgromadzenia, bo w poniedziałek nie doszło do wyboru nowego zarządu. Nie wiadomo, czy będą sponsorzy. Są opóźnienia w płatnościach. Z drugiej strony - gdzie ich nie ma? Chyba tylko w Arce, będącej wyjątkiem na pół Polski.
- Kto jest dziś liderem Radomska? Na kogo Arka musi uważać?
- Liderem na pewno jest Jacek Berensztajn. W Gdyni muszą o tym wiedzieć i bez mojej podpowiedzi, a poza tym nie sądzę, żeby oglądali się na nas. Arka musi zwyciężać dla swoich kibiców.
Kluby sportowe
Opinie (17)
-
2004-08-27 14:01
Dzięki Star'y!!!
Dzięki, że wysłuchałeś naszych próśb i nic nie bredzisz o ostatnim meczu Arki. Po trzykroć dziękujemy ci Stachu!!!
- 0 0
-
2004-08-27 12:01
Stara chyba przejechał pociąg relacji Gdynia-Kościerzyna
bo nic nie napisał o meczu z Radomskiem.......
- 0 0
-
2004-08-27 09:46
wstyd cholera...
zamiast Lecha w pucharach miał grać Groclin!
- 0 0
-
2004-08-27 09:39
"Lubi nas niewielu, większość nienawidzi, boją się wszyscy". Tymczasem drugoligowiec z Czeczeni się nie przestraszył i Lech dołączył do grona "zasłużonych" dla wizerunku polskiej piłki w Europie klubów. Dwa mecze, dwie porażki, zero zdobytych bramek i zero punktów do rankingu. I jak tutaj myśleć o czymś jak mamy takie zespoły. Wstyd, wstyd, wstyd...
- 0 0
-
2004-08-27 04:10
Naprawdę nie wiem jakie reguły rządzą doborem tzw. pierwszego składu w Arce. Chyba za duzo jest tam "średnich", czyli przeciętnych zawodników. Ciężko tam o liderów, nawet w poszczególnych formacjach. Do tego kontuzje itp. W artykule mowa o defensywie. Osobiście doradzałbym Draganowi postawienie na Sarnę. Piotrek nie jest na zawołanie przebojowy, ale, jak dostanie szansę, to nie zawiedzie. To taki typ zawodnika (niestety!), że musi sie najpierw zaadopotować do swojej roli. Tyle, że na boku może naprawdę wiele - to popmocnik grający przez ostatnie dwa sezony jako obrońca - jak się trochę "dotrze" pokaże co potrafi - pewna gra w tyłach do tego ofens - dynamiczne rajdy i naprawdę niezły strzał z dystansu. Spróbujcie! To nie pseudo-reklama.
erka - dziennikarz z Tczewa- 0 0
-
2004-08-26 15:25
No i kolejne 3 punkty
Przykro Ci Rajewicz, co?!
- 0 0
-
2004-08-26 08:48
Star oglądał mecz z torów
bo go na stadion nie wpuścili
- 0 0
-
2004-08-25 21:38
ARKA GDYNIA ARKA GDYNIA ARKA GDYNIA
ARKA TO JEST POTĘGA ARKA NAJLEPSZA JEST!!!
DYMEK THE BEST!!!- 0 0
-
2004-08-25 21:04
ARKA
3-2
- 0 0
-
2004-08-25 16:57
STAR
Tylko nic nie pisz o wyniku meczu i o Arce w ogóle.
PROSIMY- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.