• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arka bez bonusu, kolejna porażka Ogniwa

jag. Marta
18 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Drew Pal 2 Lechia Rugby Lechia Gdańsk - Ogniwo Sopot 12:36. Jednostronne derby, dobry mecz młodzieży

Rugbiści Lechii w nadspodziewanie wysokich rozmiarach wygrali w Sochaczewie z Orkanem 61:7 (37:0) i tym samym gdańszczanie umocnili się na czele ekstraligi. Punkt do biało-zielonych traci Arka, która na własnym boisku wygrała z Budowlanymi Lublin bez bonusu 17:10 (0:3). Niestety, czwartej porażki doznało Ogniwo. Tym razem sopocianie przegrali w Poznaniu 10:27 (5:12).



ORKAN SOCHACZEW - LECHIA GDAŃSK 7:61 (0:37)
Punkty:

Orkan: Piotr Wylot 5, Bogdan Wróbel 2.
Lechii:Jurij Buchajło 29, Grzegorz Janiec 10, Marka Płonka 5, Tomasz Rokicki 5, Piotr Jurkowski 5, Janusz Urbanowicz 5, Robert Kwiatkowski 2.

LECHIA: Odoliński, Janiec, Kaszuba - Doroszkiewicz, Krzewicki - Hedesz, Płonka, Wojcieszak - Piszczek - Buchajło - Buczek, Wilczuk, Rokicki, Zajkowski, Jurkowski oraz Klusek, Urbanowicz, Dobkowski, Kuźmiński, Komajda, Kwiatkowski, Narwojsz.

Po zdobyciu w minionym sezonie brązowych medali aspiracje Orkana Sochaczew znacznie wzrosły, jednak ekipa ta poza rozgromieniem w pierwszej kolejce Juvenii doznała kolejnych trzech porażek w tym jednej z beniaminkiem - Budowlanymi Lublin - na własnym boisku.

Gdańszczanie narzucili swój styl gry od początku zawodów i dość szybko otworzył się w Sochacewie "worek z punktami". Już po 40 minutach gdańszczanie prowadzili 37:0. Przewaga gdańszczan była tak wielka, że w końcówce debiut zaliczył... kierownik drużyny, Sebastian Dobkowski.

- Cieszę się ze zwycięstwa, również z tego, że zrealizowaliśmy nasze założenia przedmeczowe. Zdominowaliśmy to co działo się na boisku już od samego początku spotkania. To nasze kolejne zwycięstwo za pięć punktów a trzeba podkreślić, że Orkan nie jest taką słabą ekipą - powiedział po meczu drugi trener Lechii Marek Płonka.

Cieniem na tym sielankowym obrazie kładzie się niestety kontuzja Krzysztofa Krzewickiego, który w 45 minucie gry prosto z murawy został odwieziony do szpitala, prawdopodobnie z urazem więzadeł kolanowych.



ARKA GDYNIA - BUDOWLANI LUBLIN 17:10 (0:3)
Punkty:

Arka: Dawid Banaszek 12, Siergiej Garkawyj 5
Budowlani: Bartłomiej Jasiński 5, Piotr Skałecki 5

ARKA: Ruszkiewicz, Wojaczek, Bartkowiak - Skindel, Zdunek - Kwiatkowski, Kałduński, Nowak - Krieczun - Banaszek - Motyl, Kvernadze, Garkawyj, Malochwy - Tsiklauri oraz Kaszubowski, Madejewski, Chromiński.

- Sztuką jest też wygrać jak nie idzie - te słowa Arkadiusza Suski, kierownika gdyńskiej drużyny najlepiej oddają to co działo się na Narodowym Stadionie Rugby. Arka miała wygrać z beniaminkiem ekstraligi, ale męczyła się niemiłosiernie. Do przerwy nawet przegrywała 0:3, a niewiele brakowało, aby było 0:6, bo jeden z czterech w pierwszej połowie kopów z karnego gości zatrzymał się na słupku.

Dopiero po zmianie stron wyrównał z karnego Dawid Banaszek. Łącznikowi ataku żółto-niebiescy zawdzięczają w dużej mierze, że w ogóle wygrali. Maciej Stachura zmobilizował do gry optymalny tę chwilę skład. Po raz pierwszy w tym sezonie do gry weszli m.in. rutyniarze Wojciech Ruszkiewicz i Marek Skindel, a powtórny debiut zaliczył nie oglądany w Arce od czterech lat Siergiej Garkawyj.

I właśnie reprezentant Ukrainy w rugby siedmioosobowy wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Po jego piątce i podwyższeniu Banaszka było 10:3. Jednak nie na długo miejscowi cieszyli się korzystny wynikiem. Wkrótce potem jak Arkadiusz Zdunek zaczął odsiadywanie 10-minutowej kary za żółtą kartkę, Budowlani wbili się w gdyńskie pole punktowe maulem, a że nie pomylili się też przy podwyższeniu, zrobiło się 10:10.

Cztery punkty Arce zapewnił Banaszek. Dawid popisał się kilkudziesięciometrowym rajdem, po którym zaniósł piłkę między słupy, a zatem nie miał problemu również z podwyższenie. w ten sposób, na siedem minut przed końcem gry nie doszło do niespodzianki, za jaką z pewnością można byłoby uznać remis beniaminka w Gdyni.

POSNANIA POZNAŃ - OGNIWO SOPOT 27:10 (12:5)
Punkty:

Posnania: Matuesz Adamski 12, Łukasz Kujawski 5, Dariusz Działek 5, Patryk Wyrwas 5.
Ogniwo: Michał Plich 5, Vaxtang Kavtidze 5.

OGNIWO: Guniava, M.Plich, Rzepkowski (Domaradzki) - Lisiecki (Rycewicz), Furmański - Węgierski, Łopuski, Anuszkiewicz - Czaja - Korbolewski - Kowalczyk, Przychocki, Jankowski (Hodura), Napiórkowski - Kavtidze.

Sopocianie przegrali mecz, w którym posiadali prze większą część gry optyczną przewagę, co więcej pozwolili rywalom zdobyć punkt bonusowy. - Mieliśmy grać przy młynie. Te założenia w dużej mierze rywalizowaliśmy do przerwy i już właściwie w pierwszej połowie powinniśmy ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Niestety, zamiast wyjść na drugą połowę z prowadzenie 15:7 i grać z wiatrem - przegrywaliśmy. W dobrej sytuacji nie zdobyliśmy przełożenia i wszystko poszło w drugą stronę. Ponadto Kavtidze zamiast krzyknąć "mam" we własnym polu 22 metrów wpadł na trzech rywali i też niepotrzebnie straciliśmy punkty - relacjonuje Jarosław Hodura.

Po przerwie szkoleniowiec postanowił wesprzeć podopiecznych na murawie. Do gry wszedł również Jarosław Rycewicz, choć nie do końca ma wyleczoną kontuzję obojczyka, której nabawił się podczas inauguracji sezonu w Gdańsku. - Zagraliśmy lepszy mecz niż w trzech poprzednich kolejkach. Niestety, w drugiej połowie znów pozwoliliśmy się skontrować rywalom. Nie pozostaje nam nic innego jak solidnie przepracować dwa najbliższe tygodnie, aby w jak najlepszej formie zagrać w następnej serii z Juvenią - dodaje trener Ogniwa.

Tabela po 4 kolejkach

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 4 4 0 0 213:35 20
2 Budowlani Łódź 4 4 0 0 181:44 20
3 Arka Gdynia 4 4 0 0 169:45 19
4 Budowlani Lublin 5 3 0 2 108:71 15
5 Orkan Sochaczew 4 1 0 3 98:145 6
6 Posnania 4 1 0 3 63:173 5
7 Ogniwo Sopot 4 0 0 4 24:157 0
8 Juvenia Kraków 5 0 0 5 61:247 0
Tabela wprowadzona: 2010-10-01


W czwartym dzisiejszym meczu Juvenia Kraków przegrała z Budowlani Łódź 14:43 (7:22).
jag. Marta

Opinie (78) 8 zablokowanych

  • po meczu skry

    Twój list do Olsztyna jest godny pochwały, to prawda , że rugby uczy szacunku dla rywala i promuje honorowe zachowania. Olsztyński zawodnik powinien zostać ukarany bardzo surowo, może nawet dożywotnio? Ale nie tylko o tym napisałeś. Piszesz ,że w rugby gramy dla zabawy , zdrowia ,a w ogóle jesteśmy tylko amatorami. Nie do końca się z twoją ideologią zgadzam. Prawdziwymi amatorami w polskim rugby to jest zespół Frogsów, który nazywa siebie "social rugby team" i z tym się zgadzam.Płacą za to , że mogą trenować,płacą za wynajęcie boiska i ogólnie się bawią , dla nich rugby to ważny dodatek do zabawy.Grają mecze bo chcą się sprawdzić z podobnymi drużynami. Niestety nie da się tego powiedzieć o innych warszawskich drużynach, które wspierane są finansowo przez władze samorządowe, z tego co mi wiadomo, to w skali roku ok.130.000 zł na drużynę, czy to jest amatorstwo? Dotacja finansowa ma na celu podnoszenie poziomu sportowego zawodników, jest więc inwestycją w ludzi. Wiem , że zawodnicy nie mogą z tych funduszy dostawać stypendiów, ale mają zagwarantowane inne świadczenia( np;obozy , organizacja meczów,przejazdy, dożywianie itp)jak jest w Skrze nie wiem, ale warto się nad tym pochylić, a nie wiecznie utyskiwać jak jest mało kasy.A może to dlatego, że nie stawiacie sobie wartościowych celów i ich nie realizujecie , bo przecież to zabawa? Dopóki nie zmienicie podejścia mentalnego do waszego rugby, to będziecie stali w tym samym miejscu, czyli się cofali. Zmiany mentalności to jedno, ale potrzebne też są zmiany w organizacji klubu oraz podniesienie poziomu szkolenia trenerów, a może nawet zatrudnienie nowego szkoleniowca, bo obecny być może nie daje gwarancji na lepszy wynik sportowy? Obserwuje warszawskie rugby od wielu lat niestety nie mogę powiedzieć , że idzie ku lepszemu.Myślę , że największym problemem jest brak strategi rozwoju tej dyscypliny w stolicy, nie zrobią to za rugbystów urzędnicy miejscy, to kluby powinny dogadać się w tej sprwie i realizować założone cele.Może ten tekst zmobilzuje was do takich działań. Życzę powodzenia!!!!

    • 2 1

  • Obserwator rugby (1)

    Co to za list do Olsztyna ? Już na drugim forum o nim słyszę , a gdzie można się znim zapoznać ?

    • 0 0

    • ma rugby info newsy o I lidze

      • 0 0

  • Obserwator rugby

    Dzięki !

    • 0 0

  • Nowik przestan pie.................

    zazdrosc przemawia przez ciebie , nikt madry cie nie dopusci do zawodnikow ani do kasy !

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Orlen Orkan Sochaczew
5 maja 2024, godz. 15:30
96% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
4% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Justyna Gapys 12 37 91.7%
2 RYSZARD KIWATROWSKI 12 36 91.7%
3 Karol Zubel 11 35 90.9%
4 Witold Krużyński 13 33 84.6%
5 Stanisław Magdalenski 11 33 90.9%

Ostatnie wyniki Lechii

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
13 kwietnia 2024

Najbliższy mecz Arki

7% ARKA Gdynia
1% REMIS
92% OGNIWO Sopot

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Beata Xxxv 13 35 84.6%
2 Zygmunt Bębenek 13 35 76.9%
3 Radosław Dymkowski 13 34 92.3%
4 Fc Zdunkowo 13 34 84.6%
5 BOGUSŁAW BOHL 13 34 84.6%

Ostatnie wyniki Arki

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
4 maja 2024
Budowlani WizjaMed Łódź
98% ARKA Gdynia
0% REMIS
2% Budowlani WizjaMed Łódź

Najbliższy mecz Ogniwa

Juvenia Kraków
77% OGNIWO Sopot
0% REMIS
23% Juvenia Kraków

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Ogniwa

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Kunowski 13 39 100%
2 Lech Zaremba 13 39 92.3%
3 Beata Xxxv 13 37 92.3%
4 Mariusz Karbowski 13 36 100%
5 Artur Boberski 13 36 92.3%

Ostatnie wyniki Ogniwa

Edach Budowlani Lublin
99% OGNIWO Sopot
0% REMIS
1% Edach Budowlani Lublin

Relacje LIVE

Najczęściej czytane