Siatkarze Trefla w Gdańsku, a siatkarki Gedanii w Słupsku uplasowali się na drugich miejsca w ostatnich turniejach towarzyskich przed inauguracją I ligi, która nastąpi w najbliższą sobotę. Natomiast siatkarki Atomu Trefla Sopot dopiero rozpoczęły treningi, bo rozgrywki w PlusLidze ruszą w grudniu, po finałach mistrzostw świata
.
W Ergo Arenie stawiły się trzy zespołu z męskiej PlusLigi oraz Trefl. Rozegrano cztery mecze, a dla kibiców była to ostatnia okazja obejrzenia gdańszczan za darmo. Na sezon zasadniczy I ligi klub ustalił następujące ceny biletów: 5 złotych (ulgowy oraz dla członków Klubu Kibica i Stowarzyszenia Trefl Pomorze) i 10 złotych (normalny). Karnety odpowiednio kosztują 50 i 100 złotych. Ponadto grupy zorganizowane (minimum 15 osób) zapłacą symboliczną złotówkę, a wychowankowie domów dziecka obejrzą mecze za darmo.
Na tydzień przed inauguracją I ligi (wyjazd do SMS PZPS Spała) gra gdańszczan wyglądała obiecująco. Podopieczni
Dariusza Luksa w półfinale
pokonali Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:21, 29:27, 25:16), a w finale ulegli AZS Politechnice Warszawska 1:3 (20:25, 18:25, 25:22, 17:25). Tytuł najlepszego siatkarza w miejscowych szeregach otrzymał
Stanisław Wawrzyńczyk, mimo że oba mecze rozpoczynał na ławce rezerwowych.
TREFL: Macionczyk, Chaberek, M.Kaczmarek, Wilk, Skórski, Świrydowicz, Żurek (libero) oraz Wawrzyńczyk, Szczurek, Gajowczyk, Sobański, Ratajczak
W pierwszym spotkaniu żółto-czarnych emocje były tylko w drugim secie. Zresztą najwyraźniej na życzenie gospodarzy, którzy za bardzo się rozluźnili po wygraniu pierwszej partii i prowadzeniu w drugiej 10:3. Tym samym rywale wrócili do gry, a po trzech punktach z rzędu od 21:23 mieli piłkę setową, a kolejne przy 25:24 i 27:26. Ostatecznie Trefl wygrał po dwóch udanych atakach Wawrzyńczyka.
W finale gdańszczanom przyszło zagrać m.in. przeciwko rutyniarzom, byłym reprezentantom Polski:
Marcinowi Nowakowi i
Robertowi Prygielowi, a także eksśrodkowemu bloku... Trefla,
Dariuszowi Szulikowi. O niepowodzeniu w pierwszym secie zadecydowały kłopoty z przyjęciem zagrywki
Bartłomieja Neroja. Zaraz po pierwszej przerwie technicznej z 7:8 zrobiło się 7:13. Natomiast druga partia została przegrana zaraz na otwarciu, które przyniosło wynik 3:9.
Dopiero w trzeciej odsłonie udało się Treflowi zagrać skuteczniej. Rozpoczął od 3:0, a potem nie załamał się, gdy kilka razy nadział się na blok rywali i stracił prowadzenie. Kapitalna seria nastąpiła od 9:11. Gdańszczanie zdobyli pięć punktów z rzędu, a błyszczał wówczas głównie
Paweł Gajowczyk.
Set został wygrany, ale Niestety, nie udało się pójść za ciosem i doprowadzić choćby do tie-breaka. W ostatnim secie żółto-czarni w miarę wyrównaną walkę prowadzili do wyniku 7:9, ale podłamali się, gdy od tego rezultatu oddali trzy kolejne punkty.
Trzecie miejsce w gdańskim turnieju zajął Pamapol Siatkarz Wieluń. Ta drużna rozpoczęła rozgrywki od porażki ze stołecznymi siatkarzami 1:3 (25:19, 20:25, 21:25, 23:25), ale w małym finale ograła olsztynian 3:2 (25:13, 25:27, 25:21, 25:27, 15:12).
Gedania otrzymała kolejny tydzień na przygotowania, gdyż mecz z 1. kolejki w Sosnowcu z tamtejszym SMS PZPS przełożyła z 25 września na 14 listopada. To bardzo cenny czas dla trenera
Pawła Kramka, gdyż dopiero w Słupsku miał on do dyspozycji pełny skład, choć też nie we wszystkich meczach.
Monikę Gorszyniecką i
Emilię Reimus w sobotę zatrzymały w Gdańsku obowiązki na studiach.
W rozgrywkach o Puchar Prezydenta Miasta Słupska
Gedania wygrała cztery mecze po 3:0, a w spotkaniu decydującym o pierwszym miejscu uległa Jokerowi Mekro Świecie 1:2. Nagrodę dla najlepszej zawodniczki wśród gedanistek otrzymała
Monika Bryczkowska.
GEDANIA: Gorszyniecka, Reimus, Bryczkowska, Sachmacińska, Kucharska, Łozowska, Krukowska (libero) oraz Gajewska, Żmudzińska, Całka, Łukasik
W trzydniowym turnieju wystąpiło pięć zespołów II-ligowych. Grano systemem każdy z każdym. Mecze bez względu na wynik trwały trzy sety. Przy remisie 1:1 ostatnia partia grana była według zasad tie-breaka.
-
Bardzo dobrze do zespołu wprowadziła się Edyta Kucharska. Na siatce brakuje jej jeszcze typowej dla niej dynamiki, ale to przyjdzie z czasem. Na razie cieszę się, że potrafi ustawiać zespół na boisku oraz bardzo pomaga mu pod względem mentalnym. Wydaje mi się, że zespół nieco zlekceważył Jokera, a ponadto pewien wpływ na naszą dyspozycję miało to, iż Gorszyniecka z Reimus dołączyły dopiero rano przed tym spotkaniem. Najważniejsze, że widzimy nad czym mamy nadal pracować. Szczególnie dużo pracy jest jeszcze w przyjęciu zagrywki. Dobrze, że zmierzyliśmy się z II-ligowcami, bo aby nawiązać z nami walkę musieli oni ryzykować zagrywką, a my mogliśmy ćwiczyć ustawienia w przyjęciu. Do dopracowania jest bowiem choćby to, w jakich ustawieniach ma wchodzić libero, a w których możemy sobie poradzić bez takiej zawodniczki. O niepowodzeniu z Jokerem zadecydowało także to, że w końcówce rywalki odrzuciły nas od siatki, a nam ta sztuka serwisem się nie udała - przyznaje trener Kramek.
Wyniki Gedanii w Słupsku w kolejności gier:Piast Szczecin 3:0, Czarni Słupsk 3:0, Orzeł Elbląg 3:0, Zawisza Sulechów 3:0, Joker Mekro Świecie 1:2
Turniej był ostatecznym sprawdzianem dla
Marceliny Krukowskiej i
Marty Żmudzińskiej. Szkoleniowiec będzie wnioskował do zarządu, aby z obiema siatkarkami podpisać kontrakty na najbliższy sezon. Przypomnijmy, że libero ma 19 lat, a przyjmująca jest o rok starsza, miniony sezon spędziła w Elblągu, choć z Gedanią trenowała już przed rokiem. Obie zawodniczki wywodzą się z Iławy, a do Gdańska przeniosły się na studia.
Pozostałe wyniki turnieju:Czarni - Orzeł 3:0, Joker - Zawisza 2:1, Zawisza - Orzeł 3:0, Joker - Piast 3:0, Piast - Czarni 2:1, Joker - Orzeł 3:0, Joker - Czarni 3:0, Piast - Zawisza 2:1, Piast - Orzeł 2:1, Zawisza - Czarni 2:1.
Końcowa kolejność turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Słupska:
1. Joker Mekro Świecie, 2.
GEDANIA ŻUKOWO, 3. Piast Szczecin, 4. Zawisza Sulechów, 5. Czarni Słupsk, 6. Orzeł Elbląg
Po tegorocznej degradacji z PlusLigi oraz pozyskaniu miejsca do gry w elicie przez
Atom Trefl Sopot Gedania straciła miano najlepszej siatkarskiej drużyny w Trójmieście, które było przy klubie nieprzerwanie od 1989 roku, czyli od zakończenia działalności przez gdyński Start.
Atom Trefl dopiero w minionym tygodniu spotkał się na pierwszym treningu. Na kapitana zespołu wybrano
Dorotę Świeniewicz. Obok byłej mistrzyni Europy do dyspozycji włoskiego szkoleniowca
Alessandro Chiappiniego jest 12 siatkarek:
Izabela Bełcik,
Magdalena Śliwa,
Ewelina Sieczka,
Dorota Świeniewicz,
Kinga Maculewicz,
Eleonora Dziękiewicz,
Izabela Śliwa,
Katarzyna Konieczna,
Laura Tomsia,
Natalia Nuszel, Włoszka
Simona Rinieri, Hiszpanka
Amaranta Navarro Fernandez i Turczynka
Meryem Boz.
Brakuje
Paulina Maj i drugiej Turczynki
Neriman Ozsoy, które przebywają na reprezentacyjnych zgrupowaniach. Gdyby zaszła taka potrzeba to na mistrzostwa świata może pojechać również
Izabela Bełcik, która jest na liście 19 polskich siatkarek, z których 14 weźmie udział w turnieju.
Pierwsze mecze sparingowe "Atomówki" planują w październiku. Natomiast w listopadzie pojadą na towarzyskie mecze do Włoch, gdzie grać zamierzają m.in. z Novarą, Asizio, Villa Cortese, Bergamo czy Yammamay.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
