Małgorzata Dydek nie dała się namówić na grę. Popularna "Ptyś" najszybciej na parkiet wróci w grudniu, a do ligowej rywalizacji wcale nie musi włączyć się w... Polsce. Dlatego
Lotos Gdynia postanowił siegnąć po posiłki aż na Bałkany. Mistrzynie Polski w koszykówce zasilą: Rankica Serenac i Gordana Bogojevic-Kovacevic. Obie są bardzo dobrze znane sympatykom basketu, gdyż grały przeciwko naszej drużynie w Eurolidze.
Alternatywą dla Dydek ma być Słowenka. 31-letnia Serenac mierzy 198 centymetrów. Ma za sobą występy w Gambrinusie Brno, Sandrze Gran Canaria, gdzie zdobyła tytuł najbardziej wartościowej zawodniczki ligi hiszpańskiej, drużynie WNBA - Phoenix Mercury, a ostatnio grała we włoskim Coconuda Maddaloni.
Kovacevic liczy sobie również 31 lat. Obywatelka Serbii i Czarnogóry to gracz obwodowy. Z powodzeniem może grać jako rozgrywająca, jak też rzucający obrońca. Mierzy 172 cm.
-
W ostatnich siedmiu latach Gordana sześciokrotnie grała w play off Euroligi. W ubiegłym roku występowała w węgierskim Euroleasing Sopron. Jej statystyki kształtowały się następująco: 35,4 minuty, 16,4 pkt, 3,1 asysty i 2,4 zbiórki na mecz - mówi
Katarzyna Dydek, drugi szkoleniowiec Lotosu.
Serenac ma zadebiutować w Lotosie w pierwszym meczu Euroligi z Bourges Basket (26 października), Kovacević dołaczy do drużyny na przełomie października i listopada.
jag.