Białe Lwy Gdańsk rezygnują z gry w lidze rozwojowej w dziewięciosobowej odmianie futbolu amerykańskiego. Od nowego sezonu drużyna wystartuje w LFA2, czyli drugim poziomie klasycznych, jedenastoosobowych rozgrywek. Docelowo chcą awansować na najwyższy szczebel, gdzie występują już Seahawks Gdynia. - Czy już w debiutanckim sezonie? Presji nie ma, bo czekają na nas naprawdę klasowi rywale, ale w każdym meczu będziemy chcieli zaprezentować się jak najlepiej - mówi wiceprezes klubu Olga Hertel.
W minionym sezonie Białe Lwy grały w LFA9, czyli w lidze rozwojowej, w której na boisku drużyna wystawia dziewięciu zawodników. Podopieczni Mike'a Ricci zakończyli je z tytułem wicemistrzowskim. W finale ulegli Kraków Kings B. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, w nowym sezonie gdańszczanie zgłoszą się do klasycznych, jedenastoosobowych rozgrywek. Zaczną od LFA2, czyli drugiego poziomu rozgrywek. Elita to LFA 1, w której gra dwanaście najlepszych drużyn z całej Polski.
- Wciąż jesteśmy na początku naszej drogi. Przejście do "jedenastek" powoduje, że kadra którą musimy dysponować musi być nieco szersza. W zeszłym roku w składzie meczowym mieliśmy czterdzieści miejsc, w tym będzie to już czterdzieści pięć. Stąd rekrutacje - główna odbyła się pod koniec października na Stadionie Energa Gdańsk, a dodatkowo na początku listopada zorganizowaliśmy rekrutację dla zawodników XXL czyli tych nieco cięższych. W listopadzie przyjęliśmy formułę otwartych treningów, czyli każdy kto się do nas indywidualnie zgłosił też mógł dołączyć do drużyny. Na tą chwilę mamy dość szeroki skład na następny sezon ale poszukiwania ewentualnych wzmocnień nie wykluczamy- o tym zdecyduje sztab trenerski - mówi nam wiceprezes klubu Olga Hertel. PRZYPOMNIJ SOBIE JAK BIAŁE LWY SIĘGNĘŁY PO SREBRO LFA9
Sezon ruszy 8 czerwca, a Białe Lwy zagrają w grupie zachodniej z Angels Toruń, Jaguars Kąty Wrocławskie i Miners Krause Wałbrzych. W grupie wschodniej zagrają: Tytani Lublin, Przemyśl Bears, Rzeszów Rockets i Silesia Rebels. Po dwie najlepsze drużyny z obu grup wezmą udział w play-off, gdzie stawką będzie awans do LFA1.
- Presji na awans w debiutanckim sezonie nie ma, bo czekają na nas naprawdę klasowi rywale, ale w każdym meczu będziemy chcieli zaprezentować się jak najlepiej. Czekają nas też dalekie wyjazdy do Kątów Wrocławskich i do Wałbrzycha - już samo to generuje dużo wyższe koszty sezonu. Do tego dochodzą m.in.: koszty meczów "domowych" czy opłata ligowa, której w lidze rozwojowej nie było, dlatego aktywnie poszukujemy partnerów i sponsorów. Futbol cieszy się w Polsce rosnącą popularnością i zainteresowaniem. Wszystkie mecze Ligi Futbolu Amerykańskiego w nadchodzącym sezonie będą transmitowane, co daje swoisty potencjał marketingowy. Ten sezon to wyzwanie zarówno organizacyjne i sportowe, ale mamy na tyle zgrany zespół, że nie boimy się tego. Po bardzo udanych dwóch sezonach w ten wchodzimy ze sportowym apetytem na kolejne - wyjaśnia Hertel. Przypomnijmy, że w najwyższej klasie rozgrywkowej występują Seahawks Gdynia. Trzykrotni mistrzowie Polski (jeszcze w ramach rozgrywek PLFA), miniony sezon skończyli na półfinale, w którym ulegli Lowlanders Białystok.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
