Doskonale w przedoolimpijskich regatach żeglarskich spisuje się polska reprezentacja. Przed wyścigami finałowymi szanse na podium ma aż czworo biało-czerwonych. Na razie najlepiej w chińskim Qingdao spisują się sopoccy deskarze.
Łukasz Grodzicki jest drugi, a
Małgorzata Białecka trzecia.
Grodzicki regaty zaczął bardzo dobrze. Mistrz świata juniorów wykorzystał słabe wiatry i objął prowadzenie po pierwszym dniu rywalizacji. Potem wypadł poza podium, ale na finiszu regat znów żegluje w czubie, choć warunki należą do ekstremalnie trudnych. -
Silny i porywisty wiatr oraz wysoka i skotłowana fala to wprowadziło dużo zamieszania na trasie regat - donosi z Chin
Tomasz Chamera, dyrektor sportowy PZŻ. -
Szkoda mi pierwszego wyścigu. Dobrze wystartowałem i po zwrocie zastopowała mnie fala. Zanim się pozbierałem straciłem duży dystans - przyznał Grodzicki, który w klasyfikacji generalnej jest wiceliderem, przedzielając trójkę Chińczyków. Liderem jest Zhennan Fang, który nad deskarze SKŻ ma 6 punktów przewagi.
W klasie RS:X kobiet na trzecie miejsce awansowała Białecka. Celem sopocianki na finał będzie utrzymanie miejsca na podium. Wyprzedzające je rywalki są daleko. Faustine Merret ma nad Gosią 25, a Limei Sun - 12 punktów przewagi.
Blisko podium w klasie Laser jest
Maciej Grabowski. Po dziesięciu wyścigach plasuje się on na czwartej pozycji. Gdynianin traci punkt do
Stevena Le Fevre'a z Holandii oraz sześć do liderujących
Paula Goodisona (W.Brytania) i
Vasilij Zbogar (Słowenia). W laser radial czwarta jest stołeczna żeglarka,
Katarzyna Szotyńska.
-
Zgodnie z nową formułą regat olimpijskich 10 najlepszych zawodników (załóg) w każdej klasie wystartuje w wyścigu finałowym. Punkty w nim zdobyte będą liczone podwójnie. To starcie odbędzie się krótszej niż zwykle trasie, blisko brzegu. Dodatkową atrakcją jest
bezpośredni arbitraż na wodzie. W przypadku sytuacji spornych decyzja
podejmowana jest przez jry niemal natychmiast. W praktyce po przepłynięciu linii mety znana jest już kolejność końcowa regat. - dodaje dyrektor Chamera.
jag.
