- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (203 opinie)
- 2 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (22 opinie)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (146 opinii)
- 4 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Lechia Gdańsk bez licencji na ekstraklasę. Arka Gdynia dostała ją bez zastrzeżeń
9 maja 2024
(203 opinie)Bój Arki w Danii obrośnie legendą
Arka Gdynia
Piłkarze Arki Gdynia nie zrealizowali marzeń o 4. rundzie kwalifikacji Ligi Europy, ale ich bój w Danii obrośnie nie mniejszą legendą niż pojedynek sprzed 38 laty w Bułgarii, w Pucharze Zdobywców Pucharów. I nie chodzi tylko o gola, który zabrał awans w doliczonym czasie gry. Znów jest narzekanie na sędziego. - Uważam, że zostaliśmy skrzywdzeni. Należał się nam karny - deklaruje Krzysztof Sobieraj. - Zabrakło jednego wybicie - ocenia Grzegorz Piesio. - Nie wiem jak nie dowieźliśmy korzystnego wyniki. Jest wielki żal i smutek - przyznaje Dawid Sołdecki. - To najboleśniejsza porażka w moim życiu - dorzuca Marcus. - Pokazaliśmy pazur. W 2. połowie byliśmy lepszą drużyną. Mogliśmy to inaczej rozegrać - podsumowuje trener Leszek Ojrzyński.
142 SEKUNDY OD AWANSU. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z MECZU FC MIDTJYLLAND - ARKA 2:1, WYSTAW OCENY GDYŃSKIM PIŁKARZOM
W pomeczowych wypowiedziach piłkarzy i trenera tegorocznych zdobywców Pucharu Polski i krajowego Superpucharu dominuje niedowierzanie, ból, smutek, a także złość. Wiedzą, że zagrali dobry mecz, ale też od razu szukają tych detali, które odebrały im awans.
- Pokazaliśmy pazur. W 2. połowie byliśmy lepszą drużyną. Mogliśmy inaczej to rozegrać. Zadecydowało doświadczenie rywali. My jesteśmy nowicjuszami w Lidze Europy. Najbardziej boli to, że nie było już praktycznie czasu na odrobienie strat i żadne korekty. Czekaliśmy z trzecią zmianą i chcieliśmy ją przeprowadzić, jak będziemy przy piłce, by ukraść trochę sekund. Będziemy na pewno wracać do tego meczu. Przeprowadzimy analizę, a w głowie też będą się kłębić myśli, że było tak blisko. Nie mam pretensji do zawodników. Wstydu nie przynieśliśmy, walczyliśmy - tak m.in. mówił po meczu Leszek Ojrzyński.
KTO ZABRAŁ ARCE AWANS W 1979 ROKU? PRZECZYTAJ WSPOMNIENIA: JANUSZA KUPCEWICZA, TOMASZA KORYNTA I CZESŁAWA BOGUSZEWICZA.
Gdy blisko 38 lat temu Arka po zwycięstwie również u siebie 3:2 pojechała do Bułgarii, dostała 2 bramki w 33. i 36. minucie, a po przerwie Franciszek Bochentyn wyrzucony został z boiska po czerwonej kartce. Za porażkę 0:2 obwiniany był głównie stronniczo sędziujący Hermes Reires z Cypru.
W czwartkowy wieczór Eitan Shmuelevitz do przerwy rozdawał żółte kartki dla piłkarzy Arki, co sprawiało, że potem ukarani musieli grać dużo ostrożniej w defensywie. Jednak nie tylko o to do arbitra z Izraela pretensje ma kapitan żółto-niebieskich.
- Uważam, że zostaliśmy skrzywdzeni, bo wydaje mi się, że należał się nam rzut karny. Myślę, że sędzia popełnił błąd. Było też wiele sytuacji, gdzie Duńczycy używali łokci, sędzia nie reagował. W pierwszej połowie każde nasze mocne starcie kończyło się żółtą kartką dla nas. Sędzia nas karał kartkami, a ich traktował pobłażliwie. Ebere Ounachu był z każdą minutą coraz bardziej sfrustrowany. Razem z Michałem Marcjanikiem wyłączyliśmy go w tym dwumeczu bardzo skutecznie. Łapał za koszulkę, walił rękoma po twarzy. Zwróciłem na to uwagę sędziemu i dostałem za to żółtą kartkę. Nie musimy się wstydzić. Okoliczności są takie, że straciliśmy bramkę w doliczonym czasie gry. W Gdyni w doliczonym czasie gry strzeliliśmy gola. Szczęście zawsze wychodzi na zero - oceniał na oficjalnej stronie klubu Krzysztof Sobieraj.
PAVELS STEINBORS LIGOWCEM LIPCA. ZADAJ PYTANIE BRAMKARZOWI ARKI GDYNIA
O karnym tak jednoznacznie nie wypowiadał się Grzegorz Piesio, choć to on był wielokrotnie tego dnia poniewierany przez duńskich piłkarzy.
- To czy byłem faulowany w polu karnym zobaczymy na powtórkach. Zabrakło nam niewiele, tak naprawdę jedno wybicie. W najgorszych snach nam się nie śniło, że ten mecz tak się skończy, choć ułożył się tak jak chcieliśmy. Pierwsi strzeliliśmy gola - stwierdził gdyński skrzydłowy, który tego dnia oddał również kilka świetnych strzałów.
Autorem jedynej bramki dla Arki w Herning był Dawid Sołdecki, który trafił głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
- Nie byliśmy gorsi. Nie wiem, jak tego nie dowieźliśmy... Jest wielki żal, smutek. Nie możemy w to uwierzyć, że tak frajersko straciliśmy te bramki i odpadamy. Prysły nasze marzenia. Musimy skupić się teraz na lidze i Pucharze Polski, aby za rok móc jeszcze raz spróbować sił na międzynarodowej arenie - przyznał Sołdecki przed klubową.
W równie emocjonalny sposób wypowiadał się asystent przy golu dla Arki.
- Wolałbym przegrać 5 czy 6 bramkami niż tak przegrać. To najbardziej bolesna porażka w moim życiu. Do momentu straty bramki graliśmy świetnie. Byliśmy bardzo skoncentrowani i zdeterminowani. Szkoda, że dostaliśmy gola po aucie, czyli sytuacji, którą ćwiczyliśmy i byliśmy na nią przygotowani. A w doliczonym czasie to już zabrakło szczęścia - analizował Marcus.
TYSIĄC KIBICÓW ARKI POJECHAŁO NA MECZ. DUŃCZYCY SĄ POD WRAŻENIEM GDYŃSKIEJ PUBLICZNOŚCI
Na pocieszenie żółto-niebieskim pozostają komplementy, które pod swoim adresem usłyszeli od Jessa Thorup.
- Arka zagrała bardzo dobrze. Znów pokazała, że jest świetnie zorganizowana w obronie i potrafi wyprowadzać piłkę. Być może było to jej najlepsze spotkanie w tym sezonie. Piłkarze wzbili się na wyżyny swych umiejętności. Postawili nam trudne warunki gry. Pod koniec meczu spróbowaliśmy długich piłek i to nam się opłaciło. Jednak mieliśmy dużo szczęścia, że udało nam się zwyciężyć - przyznał szkoleniowiec FC Midtjylland
W walce o rozgrywki grupowe Ligi Europy duńska drużyna zmierzy się z Apollonem Limassol, zdobywcą Pucharu Cypru.
Natomiast gdynianie muszą skoncentrować się na krajowej rywalizacji, gdyż nadal grać będą w rytmie trzech meczów w tygodniu. Już w poniedziałek o 18 ugoszczą u siebie w ekstraklasie Koronę Kielce, a w czwartek, 10 sierpnia 0 19:45 czeka ich także przy ul. Olimpijskiej mecz w Pucharze Polski ze Śląskiem Wrocław.
Ponadto władze ligi zdecydowały, że w 6. kolejce Arka zagra o dzień wcześniej niż planowano. Pogoń Szczecin ugości już 19 sierpnia o 18.
TAK BYŁO W GDYNI: ARKA - MIDTJYLLAND 3:2 - RELACJA, VIDEO, FOTO
Typowanie wyników
Jak typowano
59% | 282 typowania | ARKA Gdynia | |
25% | 117 typowań | REMIS | |
16% | 77 typowań | Korona Kielce |
Kluby sportowe
Opinie (229) ponad 50 zablokowanych
-
2017-08-04 21:31
Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i nie ma już arczan w pucharach. (1)
Oszukali Wigry i nie należał im się ten puchar . Oliwa sprawiedliwa.
- 12 13
-
2017-08-05 02:07
Tak znowu dzieciak co walczy z systemem
- 2 1
-
2017-08-04 21:41
Arka wygrać tylko z koroną i już wyrzutcie z głowy to ci się wczoraj wydarzyło ja wiem że ciężko o tym zapomnieć kibice też nie mogą w to uwierzyć ale życie toczy się dalej teraz liga i puchar Polski obronić puchar a macie do tego piłkarzy jeszcze mocniejszy skład jak w tamtym sezonie i znów będą europejskie puchary i zajdziecie dalej a stać was na to. Ale w lidze również wygrywać przede wszystkim teraz z koroną wygrać i odbić sobie to z Danii wpitolic im 3 do zera koronie i pozamiarane .nie może być tak że jakiś zespół tu przyjeździe tak jak w poniedziałek czy jakiś inny zespół i będzie hasak wy macie hasać w każdym meczu bo gracie u siebie i wpierają was kibice. Nie zróbcie czasami jaj i nie przestańcie albo nie zremisujcie z koroną konieczne trzy unity arka gol.
- 6 5
-
2017-08-04 22:16
wstydu nie ma jest pozytywne wrazenie a Sobieraj niech nie szuka winy u sedziego gdyby nie byl zle ustawiony przy 2 bramce awans by byl nie ma co narzekac brawo arka brawo kibice ktorzy pokazali dunczyką jak dopinguje Polski fanatyk
- 5 1
-
2017-08-04 22:16
Szkoda, szkoda, szkoda ! W trojmiescie buły puchary i juz nie ma, szkoda. Chyba za szybko uwierzyli, cofnęli sie za bardzo .
Pozdro z Gdańska dla normalnych
Kužwa ale szkoda!- 9 3
-
2017-08-04 22:34
SKGA musi odejść zarabiają na braciach po szalu (1)
- 5 5
-
2017-08-04 23:12
nudny jestes
- 1 4
-
2017-08-04 22:37
1929 BU HA HA (1)
- 4 7
-
2017-08-04 23:07
1952
- 4 1
-
2017-08-04 23:33
Byłem. Widziałem. Płakałem. I sie nie wstydzę tego.'
- 9 4
-
2017-08-04 23:48
(1)
Kibice Arki wstydu nie mają. Drużyna powinna znaleźć się w 1 lidze, przetrwali strzelając gola ręką, żenada i tylko dlatego teraz są w ekstraklasie. ale całe szczęście ten sezon wszystko zweryfikuje i sprawiedliwości stanie się za dość.
- 9 5
-
2017-08-05 01:06
NIeprawda.
Nie przetrwali strzelając gola ręką, bo przy normalnym podejściu sędziów i drużyny przeciwnej ani ta ręka by nie przeszła, ani mecz z Zagłębiem. Przegrali wygrywając (przyjmując po podłożeniu się, kupując?) puchar. PZPN wyszedł z założenia że nie spuści drużyny która gra w eliminacjach LE. Tak samo Lechia - podłożyła się z Legią bo tak miało być. Nie po to gra ma się układy z Legią - Borysiuki, Vraniesze i inne Piekarniane wynalazki, aby im teraz mistrzostwo odbierać. PIŁKARSKI POKER - nie wierzę w polską ligę. NIE PO TEJ RĘCE!!!
- 3 2
-
2017-08-05 00:05
Jaki bój? Zero ambicji w końcówce (1)
Dobrze, że chociaż w jedenastu w polu karnym stali a nie w samej bramce. To było frajerstwo bo Duńczycy mogli atakować całą drużyną i nie martwić się o kontry
Frajerska przegrana. Prowadzili 1:0 i zamiast normalnie grać zrobili obronę Częstochowy. To nie jest postawa godna naśladowania tylko wyśmiewania- 7 4
-
2017-08-05 02:08
Chyba nie widziałeś tego meczu
- 1 1
-
2017-08-05 06:01
"Bój Arki w Danii obrośnie legendą" Będzie to legenda o zmarnowaniu szans i żenadzie
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.