- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (247 opinii) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (78 opinii)
- 3 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (27 opinii)
- 4 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (3 opinie)
- 5 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (6 opinii)
- 6 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (103 opinie)
Arka Gdynia narzeka. Wojciech Łobodziński: Mecz w wykonaniu sędziego fatalny
4 maja 2024
(78 opinii)Bramkarz Arki Gdynia pod wrażeniem strzałów Arkadiusza Milika. Szymon Więckowicz o kadrze Polski
Arka Gdynia
Piłkarze reprezentacji Polski będą od wtorku w Arłamowie, gdzie przejdą kolejny etap przygotowań do mistrzostw świata 2018. Nie zobaczymy już z nimi bramkarzy Arki Gdynia Szymona Więckowicza i Kacpra Krzepisza, którzy uczestniczyli w pierwszym zgrupowaniu w Juracie. - Największe wrażenie zrobiły na mnie strzały Arkadiusza Milika - mówi pierwszy z nich, który ma nadzieję, że nie będzie to jego jedyna przygoda z kadrą Polski.
Szymon Więckowicz w październiku, a Kacper Krzepisz w grudniu skończą 19 lat. Obaj zakończyli w weekend pierwszą przygodę z reprezentacją Polski. Jak to się stało, że pomagali jej w przygotowaniach do mistrzostw świata 2018 w Rosji?
BRAMKARZE ARKI GDYNIA PONOWNIE POJAWILI SIĘ NA ZGRUPOWANIU REPREZENTACJI POLSKI
- Wszystko zaczęło się od trenera bramkarzy Arki Gdynia, Jarosława Krupskiego. Zna się on z Jarosławem Tkoczem, czyli trenerem bramkarzy w kadrze Polski, a także z trenerem Adamem Nawałką. Trener Tkocz poprosił naszego trenera, czy mógłby podesłać dwóch bramkarzy na zgrupowanie kadry do Juraty, ponieważ tam, podstawowi golkiperzy biało-czerwonych mieli wolne od bronienia. Ktoś musiał ich wyręczyć i na szczęście padło na mnie oraz Kacpra - wyjaśnia Więckowicz.
DAMIAN ZBOZIEŃ ZDECYDOWAŁ SIĘ POZOSTAĆ W ARCE. SPRAWDŹ, JAK DŁUGO BĘDZIE OBOWIĄZYWAĆ JEGO NOWY KONTRAKT
- Wiedziałem już o tym od początku maja. Dzień przed finałem Pucharu Polski spacerowaliśmy po murawie Stadionu Narodowego. Później usiadłem na ławeczce, dosiad się do mnie trener Krupski i powiedział o treningach z kadrą. Dzięki temu dzień stał się jeszcze bardziej emocjonujący - dodaje.
Bramkarze Arki trenowali z kadrą od środy do ostatnich, sobotnich zajęć. Reprezentacja nie była w komplecie - brakowało m.in. Roberta Lewandowskiego i Łukasza Piszczka. Nie trenował także narzekający na uraz Kamil Glik. Do tego niektórzy zawodnicy przybywali już w trakcie trwania zgrupowania. Z bramkarzy, w Juracie zameldowali się: Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn, Włochy), Łukasz Fabiański (Swansea, Anglia), Bartosz Białkowski (Ipswich Town, liga Anglia) i Łukasz Skorupski (AS Roma, Włochy), ale i tak dwójka golkiperów Arki była niezbędna.
ARKA GDYNIA NA 11. MIEJSCU W FINANSOWYM RANKINGU EKSTRAKLASY
- Praca była trochę inna od tej, którą znam z klubu. Nie ma się jednak co temu dziwić. Zgrupowanie było przeprowadzane w luźnej formie, nie było ciężkich treningów. Niemal wszystkie ćwiczenia odbywały się z piłkami, dzięki temu doskonalono m.in. technikę. Natomiast nie było biegania czy poprawiania wydolności - opisuje Więckowicz.
- Komplet bramkarzy mieliśmy podczas ostatniego treningu, dlatego była okazja, aby z nimi poćwiczyć. Fajnie było popatrzeć, jak cała czwórka wykonuje dane ćwiczenia i wyciągnąć z tego coś dla siebie. Wszyscy są topowymi bramkarzami więc była to ogromna przyjemność. Podczas zajęć nie było jednak rozmów czy podpowiedzi. Udało mi się jednak porozmawiać przed treningiem - dodaje.
Golkiperzy żółto-niebieskich mieli okazję, aby zmierzyć się ze strzałami najlepszych, polskich zawodników. Czy któryś z nich zapadł najbardziej w pamięci?
- Największe wrażenie zrobiły na mnie strzały Arkadiusza Milika. Jak uderzył piłkę, to trochę się zdziwiłem. Ma świetnie ułożoną stopę, a piłka leci szybko i dokładnie tam, gdzie chce. Był spory problem, aby obronić jego strzały. Poza tym, reszta piłkarzy także uderzała na wysokim poziomie. W końcu to reprezentacja Polski. Wspominając to wszystko mam nadzieję, że nie była to moja jedyna przygoda z kadrą - mówi Więckowicz.
ARKA GDYNIA POJEDZIE NA ZGRUPOWANIE DO GNIEWINA. A ILE SPARINGÓW ROZEGRA W OKRESIE PRZYGOTOWAWCZYM?
W minionym sezonie znalazł się on w pierwszym składzie Arki. W ekstraklasie, dostępu do bramki żółto-niebieskich strzegł jednak jeden z jej najlepszych piłkarzy Pavels Steinbors. Natomiast w Pucharze Polski, poza finałem, zastępował go Krzysztof Pilarz. Dlatego młody golkiper nie zagrał w minionym sezonie w Arce ani jednej minuty.
- Póki co mamy przerwę w rozgrywkach i czekamy na przyjście nowego trenera. Trudno powiedzieć jak to się wszystko potoczy. Na pewno zostaje z nami Pavels Steinbors, a jak będzie wyglądała kwestia rezerwowego golkipera to zobaczymy - kończy Więckowicz.
Kluby sportowe
Opinie (36) 5 zablokowanych
-
2018-05-28 17:24
Milik ma ułożoną stopę i strzela tam gdzie chce? Czyli jak nie trafiał w bramkę w 100% sytuacjach to znaczy, że po prostu chciał nie trafiać. Ciekawe
- 4 5
-
2018-05-28 17:11
kasa na transfery poszła na kary od PZPNu zafundowane przez skga
Jak ktoś by się pytał.....
- 14 2
-
2018-05-28 16:33
Obiektywny
Drugim będzie Kacper popytalem trochę na Arce i chłopak gra czyli broni
- 10 1
-
2018-05-28 16:09
Na nim to nawet wrażenie robią strzały napastników w 4 lidze (1)
W rezerwach wpuszcza takie szmaty że aż wstyd. Oby nikt nie wpadł na pomysł żeby zrobić z niego bramkarza nr 2.
- 14 16
-
2018-05-28 16:31
Obiektywny
Drugim będzie Kacper
- 3 3
-
2018-05-28 16:31
Chwali to pan Sławek ten ekspert od sędziowania masz złe info
- 2 0
-
2018-05-28 16:12
Nowy trener powinien zobaczyc jak sie prezentuja rezerwy . Jest tam kilku fajnych graczy
- 10 1
-
2018-05-28 14:51
dlaczego mając w kadrze młody talent broni jakiś stary szrot? (1)
- 10 22
-
2018-05-28 15:11
Bo to nie talent
- 5 7
-
2018-05-28 15:04
Cienki to on jest, jak każdy śledź..
Ale od razu brakarz? ;)
- 9 40
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.