- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (50 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
Lotos Trefl nie wie, gdzie zagra z Resovią
Trefl Gdańsk
Rywalizacja o miejsce w finale PlusLigi siatkarzy jest tak wyrównana, że ostateczne rozstrzygnięcia mogą zapaść dopiero w ostatniej kolejce. Lotos Trefl Gdańsk miał w niej dysponować atutem własnego parkietu i zagrać z aktualnym mistrzem Polski - Asseco Resovię. Jednak nie wiadomo, gdzie i kiedy odbędzie się ten mecz! 9 kwietnia zajęte są zarówno Ergo Arena jak i Gdynia Arena, w której gościnnie grywali żółto-czarni. Możliwe jest wynajęcie Hali "Olivia", ale to koszt około 30 tysięcy złotych. Dlatego klub zwrócił się o przełożenie terminu spotkania. Gra w mniejszych obiektach na razie nie jest rozważana.
Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało pięć kolejek, a Lotos Trefl ma jeszcze przed sobą sześć gier. Dlatego mimo 4. miejsca a tabeli i 2 punktów straty do wiceliderów, wicemistrzowie nadal mają w swoich rękach losy rywalizacji o fotel wicelidera.
W tym roku walka o dwie pierwsze lokaty jest szczególnie zażarta, gdyż tylko dwie najlepsze drużyny pierwszej fazy rozgrywek zagrają o złoto. Dwie kolejne zmierzą się o brąz. Dla dalszych rozgrywki skończą się po 26. kolejce.
Najbliżej finału jest obecnie ZAK SA Kędzierzyn Koźle, która to drużyna ma już 9 punktów przewagi nad najgroźniejszymi rywalami. O drugie miejsce walczy jeszcze kilka drużyn, w tym Lotos Trefl.
Przy tak wyrównanej stawce możliwe, że komplet finalistów i uczestników meczu o brąz poznamy dopiero po ostatniej kolejce. W niej zaplanowany jest mecz aktualnego mistrza z wicemistrzem Polski, a do tego spotkania powinno dojść w Gdańsku. Według obecnego terminarza ten mecz powinien odbyć się 9 kwietnia, ale tutaj zaczyna się problem.
Wówczas w Ergo Arenie będzie rozgrywany turniej piłkarzy ręcznych o awans do igrzysk olimpijskich. Od 8 do 10 kwietnia grać będą: Polska, Macedonia, Tunezja i Chile.
SZEROKA KADRA POLSKI NA TURNIEJ KWALIFIKACJI OLIMPIJSKICH PIŁKARZY RĘCZNYCH
Gdański klub zmagał się już w tym sezonie z sytuacją, że jego domowy obiekt był zajęty. Najpierw przeniósł się na mecz z Cuprum Lubin do Hali 100-lecia. Następnie, z DHL Modena Volley i Jastrzębskim Węglem zmierzył się w Gdynia Arenie. Drugi z obiektów może pomieścić 4000 widzów. Dlatego na mecz z Resovią, który zapewne będzie cieszył się dużym zainteresowaniem kibiców byłaby odpowiednia. Zresztą w poprzednim sezonie obie drużyny spotkały się właśnie w Gdynia Arenie. Przy komplecie publiczności żółto-czarni wygrali 3:2.
W POPRZEDNIM SEZONIE LOTOS TREFL PODEJMOWAŁ RESOVIĘ W GDYNIA ARENIE
Problem w tym, że 9 kwietnia Gdynia Arena także będzie zajęta. Odbywać się tam będą mistrzostwa cheerleaders. Natomiast trzeci duży obiekt w Trójmieście - hala "Olivia" jest zbyt drogi. By w nim zagrać w siatkówkę, klub musiałby zapłacić około 30 tysięcy złotych.
- Starcie z Asseco Resovią Rzeszów na pewno będzie siatkarskim widowiskiem na najwyższym poziomie, więc robimy wszystko, co w naszej mocy, by spotkanie to mogła obejrzeć jak największa liczba kibiców. Dokładamy wszelkich starań, by zmienić datę rozegrania naszego ostatniego starcia fazy zasadniczej sezonu 2015/2016 PlusLigi - mówi nam Piotr Należyty, prezes Lotosu8 Trefla.
Takie podejście klubu nie dziwi także ze względów szkoleniowych. Trener Andrea Anastasi nie jeden raz w tym sezonie wyrażał swoje niezadowolenie z powodu braku gry, a przede wszystkim treningów w Ergo Arenie.
W GRUDNIU TRENER ASNASTSI ZASTANAWIAŁ SIĘ CZY MECZE W TRÓJMIEŚCIE SĄ DOMOWE, CZY WYJAZDOWE
Dlatego na razie klub nie rozważa, by przenieść mecz z Asseco Resovią do Hali 100-lecia bądź obiektu AWFiS Gdańsk, gdzie na trybunach mogłoby zasiąść niespełna 2 tysiące kibiców.
- Chcielibyśmy, by najliczniejsza publiczność w lidze z ubiegłego sezonu mogła w tym święcie uczestniczyć na żywo. Stąd decyzja, by w pierwszej kolejności ubiegać się o zmianę terminu meczu, a nie miejsca, w którym spotkanie to się odbędzie. Ze strony Asseco Resovii Rzeszów spotkaliśmy się z pełną chęcią do współpracy, za co również chciałbym podziękować władzom rzeszowskiego klubu. Obecnie czekamy na decyzję organizatora rozgrywek, Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej SA, odnośnie terminów w jakich można rozegrać ostatnie kolejki rozgrywek. Jak tylko będziemy znać definitywne postanowienia, oczywiście od razu podzielimy się informacją z kibicami - dodaje prezes Należyty.
Kluby sportowe
Opinie (18)
-
2016-03-11 11:30
Podobno drużyna gdańska a w Gdańsku nie chce grać.
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.