- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (81 opinii) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (63 opinie)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (28 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (218 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (160 opinii) LIVE!
Był karny
Arka Gdynia
0:1 Salamoński (85-karny)
Sędzia: Konarski (Poznań). Widzów 1000.
Żóte kartki: BAJERA (53, utrudnianie wyrzutu z autu), FOJNA (57, odkopnięcie piłki po gwizdku), STENCEL (68, faul na Majewskim), SMARZYŃSKI (75, zagrania ręką) - Cackowski (51, faul na Bubnowiczu), Majewski (81, faul na Kaczorowskim), Banaszyński (90, opóźnianie gry).
ARKA: Wosicki - Bubnowicz, Woroniecki, Wódkiewicz - Smarzyński, Stencel, Ulanowski, Murawski, Fojna - Józefowicz (69 Kaczorowski), Bajera (59 Rusinek). TRENER: Kusto.
GÓRNIK: Banaszyński - Żyluk, Słowakiewicz, Majewski - Sebastian Gorząd, Salamoński, Kacprzak (46 Cuckowski), Soboń (89 Adamski), Szewczyk - Moskal (66 Szostak), Jasiński. TRENER: Dragan.
Po 460-kilometrowej podróży arkowców na stadionie w Polkowicach przywitał śnieg i grad. Z pewnością był główny powód tego, że mecz obejrzało zaledwie tysiąc śmiałków. Polkowiczanie dostarczają bowiem swoim fanom wielu przyjemnych doznań. Zawodnicy Górnika przed meczem z goścmi z portowego miasta wygrali komplet sześciu spotkań na własnym boisku, jednak w pojedynku z gdynianami szło im jak po grudzie. Co prawda, już w czwartej minucie miejscowi byli bliscy zdobycia prowadzenia, jednak akcja pary Sebastian Gorząd - Maciej Soboń została zatrzymana przez pewnie interweniującego Jacka Wosickiego. W odpowiedzi Robert Bubnowicz oraz Mariusz Woroniecki szukali szczęścia przy stałych fragmentach gry, ale bez powodzenia. 30-letni Bubnowicz od początku stanowił nierozłączną parę z Tomaszem Moskalem. Rosły obrońca, jak i nieustepujący mu warunkami fizycznymi Moskal, walczyli bark w bark pod obiema szesnastkami. I właśnie te pojedynki najbardziej przyciągały uwagę zziębniętej widowni.
W drugiej części spotkania gospodarze mocno podkręcili tempo. Do walki górników prowadził przede wszystkim Maciej Soboń. Na nasze szczęście, 23-letniemu pomocnikowi brakowało zimnej krwi. Dwukrotnie udało mu się przedrzeć na siódmy metr od bramki gości, jednak zamiast strzelać, szukał lepiej ustawionych partnerów, których nie znajdywał. Bliski pokonania bramkarza Arki był też Moskal, jednak jego uderzenie głową z 10 m minęło słupek świątyni Arki. Wosicki musiał się wykazać swymi umiejętnościami dopiero w 77 min, kiedy z rzutu wolnego nieprzyjemnie uderzył Tomasz Salamoński (18 m). Ze strony gdyńskiego zespołu najbardziej kreatywnie wyglądały akcje przeprowadzane przez duet pomocników Michał Smarzyński - Rafał Murawski. Ten drugi był bliski pokonania Jacka Banaszyńskiego w 64 min, kiedy uderzając z 12 m trafił w leżącego obrońcę. Gol byłby nie lada wyczynem, gdyż Górnik do tej pory na własnym boisku stracił zaledwie dwa. O wszystkim rozstrzygnęła 85 minuta. Prawą stroną pociągnął Radosław Jasiński. Jego niegroźne dośrodkowanie uderzyło w rękę Krzysztofa Rusinka. Arbiter nie miał wątpliwości: jedenastka. Niewiele brakowało, by Wosicki wybronił uderzenie Salamońskiego skierowane w środek bramki. Niestety. Jeszcze dwie minuty po upływie regulaminowego czasu gry do przodu poszedł Smarzyński, jednak jego ostra wrzutka w pole karne, a której Banaszyński nie przechwycił, nie znalazła adresata.
Spore przetasowania nastąpiły w środkowej części tabeli. Z grupy spadkowej, dzięki wygranej nad Podbeskidzkim, wydostał się Bełchatów spychając do zagrożonej strefy rywala. Po czwartej z rzędu porażce "czerwoną latarnię" przejął ŁKS. W coraz trudniejszej sytuacji są również Hetman, Ruch, Stomil i Tłoki. Drużyna z Zamościa przerwała passę 10 meczów bez zwycięstwa wygrywając w Radzionkowie, ale pozwoliło to tylko na awans o jedno "oczko". W tabeli panuje spory ścisk. Szósta Piotrcovia ma zaledwie trzy punkty więcej od trzynastego MC Podbeskidzkie.
15. KOLEJKA
Ruch Radzionków - Hetman Zamość 0:1 (0:1); Babovic (5). Widzów 300.
Polar Wrocław - Aluminium Konin 1:2 (0:2); Pawlak (65) - G. Bała (24), Majewski (42). Widzów 150.
Stal Stalowa Wola - Górnik Łęczna 2:0 (1:0); Fabinowski (25), Adamczyk (54). Czerwone kartki: Rybka (73, dwie żółte) - Bronowski (75, dwie żółte). Widzów 1500.
GKS Bełchatów - MC Podbeskidzkie Bielsko-Biała 2:0 (1:0); Hinc (25-karny), Piekarski (90-samobójcza). Czerwona kartka: Bujok (Podbeskidzkie, 83, dwie żółte). Widzów 400.
Ceramika Opoczno - Piotrcovia 0:1 (0:0); Kubicki (62). Widzów 400.
Tłoki Gorzyce - Śląsk Wrocław 1:1 (1:1); Szafran (37) - Woźniak (20). Czerwona kartka: Dorobek (Śląsk, 77, za uderzenie rywala bez piłki). Widzów 800.
Świt Nowy Dwór Maz. - Stomil Olsztyn 1:0 (0:0); Ruta (80). Widzów 600.
ŁKS Łódź - RKS Radomsko 0:1 (0:0), Kazimierowicz (54). Bez udziału publiczności.
Kluby sportowe
Opinie (9)
-
2002-11-14 20:58
kalosz
Mamy 2-ch sędziów w II lidze Kobylarz i Skonieczny ale w niczym nam nie pomoga oni są też słabi. Sędzia może z powietrza ppodyktować rzut karny i nikt nie będzie miał pretensji wynik wypaczy będą tylko po meczu jakieś pretensje. Jestem byłym sędzią piłkarskim i wiem że sędziowie mogą wszystko zrobić a przy tym poziomie sędziowania łatwo podyktować rzuyt wolny lub karny.Sędziowie są najsłabsi na BOISKU
- 0 0
-
2002-11-14 19:20
On jest cienki z matmy wiec nie policzy. Jesli nie bylo karnego to coz sedzia decyduje na boisku najwidoaczniej ktos dal mu w lape zreszta wystarczylo spojrzec na tabele przed mecze z Polkowicami byla roznica 1 oczka. Jesli by ARKA wygrala lub wywiozla cenny remis sytuacja by byla inna ale nie jest. Trzeba wygrac kolejny mecz ligowy i czekac na potniecia rywali. Co do lechistow to juz chyba zawsze beda psioczyc na kibicow i pilkarzyArki gdyby nawet grali rewelacyjnie to i tak beda wytykac ze cos jest zle.
- 0 0
-
2002-11-13 10:58
kalkulator potrzebny
piszesz, że nie jesteś kibicem piłki. Zapytam grzecznie: po co zabierasz głos. Czy byłeś na meczu w Gdyni. Oczywiście powiesz, że byłeś. I tu kolejne zaprzeczenie własnej wypowiedzi. Sędziowie lody kręcili i będą kręcić. A co do pokory to my znamy swe m-ce w szyku. Jeśli się nie mylkę to II liga jest wyższą klasą rozgrywkową aniżeli piąta. Powiesz bez pomocy kalkulatora ile jest klas róznicy?
- 0 0
-
2002-11-13 10:32
PECH
NO JASNE ARECZKA ZOSTAŁA SKRZYWDZONA CO ZA NIEFART WSZYSTKO I WSZYSCY SIĘ PRZECIW NIEJ SPRZYSIĘGLI - ALE JAK ARKA KRZYWDZI INNE DRUŻYNY TO WSZYSTKO W PORZĄDKU NIE?!? I CO ZA BURAKI TU PISZĄ O POKORZE!! NIE JESTEM KIBICEM PIŁKI ALE JAK CZYTAM TAKIE WYPOCINY TO TYLKO PAWIA PUŚCIĆ I WYJŚĆ Z TEJ STRONY - CZY KTOŚ KTO TU WYPISUJE TE BZDURY WIE CO TO JEST OBIEKTYWIZM - CZY MOŻE TO ZA TRUDNE?
- 0 0
-
2002-11-12 20:26
nie bylo karnego
Byłem na meczu.nie było ręki,sędzia skręcił...tak to już jest na wyjazdach
- 0 0
-
2002-11-12 15:01
arka
lechisci pilnujcie piatej ligi bo chyba nie dacie rady wyjsc z niej razem z sld, arkowcy nie dyskutujcie z pustakami.
- 0 0
-
2002-11-12 10:32
piłka ręczna?
no i sprawiedliwości stało się zadość arka strzeliła tłokom bramkę po faulu na bramkarzu za to sama straciła bramkę z karnego w ostatniej kolejce i to w 85 min, ręka w polu karnym - buahahahahahahaha a co do pokory to jest ona potrzebna arkowcom!!! z takimi kopaczami nie macie co szukać w ekstraklasie bo do niej już nie awansowaliście!
- 0 0
-
2002-11-11 23:48
Arka Gdynia
Kolejny Lechista, który zazdrosci Arce II ligi?? Troszke pokory i obiektywizmu czBowieku
- 0 0
-
2002-11-11 23:09
0-1 z wieśniakami ( bogatszymi niz nie jeden klub miejski ) w ...... 86 minucie ........... z karnego........... nic dodac , nic ująć.........
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.