Drugie zwycięstwo w historii play-off Ligi Mistrzyń w wykonaniu PGE Atomu Trefla rozbudziło w siatkarkach nadzieje na awans. - Polecimy do Włoch z wolną głową i jak zagramy lepiej niż w Ergo Arenie to wygramy - uważa Katarzyna Zaroślińska, atakująca sopockiej drużyny. W ramach przygotowania do rewanżu jej zespół zagra w niedzielę w Orlen Lidze. Dzień wcześniej w Ergo Arenie odbędzie się hit PlusLigi Lotos Trefl - PGE Skra Bełchatów. Co jeszcze czeka w weekend siatkarskich fanów w Trójmieście?
jest lepszy od Nordmeccanicy i awansuje
29%
trudno powiedzieć, ponieważ rywalki grają na podobnym poziomie
40%
choć poziom pierwszego meczu był wyrównany, to w rewanżu, u siebie Włoszki zagrają lepiej i to one awansują
31%
Wydaje się, że takiej szansy na awans do najlepszej siódemki Europy PGE Atom Trefl nie miał wcześniej. Nordmeccanica Piacenza jest zespołem w zasięgu wicemistrzyń Polski. Jeśli tylko w rewanżu we Włoszech wygrają trzy sety, awansują do fazy play-off 6 Ligi Mistrzyń. Jeżeli do tego dołożymy organizatora Final Four Pomi Casalmaggiore będziemy mieli siedem najlepszych zespołów Starego Kontynentu.
PGE ATOM TREFL ZWYCIĘSKI W PLAY-OFF LIGI MISTRZYŃW pierwszym spotkaniu z drużyną z Piacenzy atomówki wygrały w Ergo Arenie 3:2. To dało im 2 pkt, a rywalkom 1. Jeżeli w rewanżu wicemistrzynie Polski zwyciężą, to awansują. Ten da im także porażka 2:3, ale w przypadku, gdy wygrają złotego seta rozgrywanego na zasadach tie-breaka po zakończeniu drugiego meczu. Zwycięstwa Nordmeccanicy 3:0 lub 3:1, albo we wspomnianym złotym secie będą promować do następnej rundy ten zespół.
- Spokojnie mogłyśmy wygrać pierwszy mecz 3:1, a nawet 3:0. Nordmeccanica jest do przejścia. Niestety miałyśmy za dużo przestojów co nas wykończyło. Musimy wystrzegać się błędów w momencie, gdy prowadzimy wysoko. To nie jest tak, że właśnie w takich chwilach przeciwnik gra dobrze, tylko my popełniamy głupie błędy - uważa Katarzyna Zaroślińska, atakująca PGE Atomu Trefla.- Przed pierwszym meczem słyszałam, że rywalki są faworytkami do awansu. Dlatego po naszym zwycięstwie 3:2 to drużyna z Piacenzy poddana będzie w rewanżu większej presji. Polecimy do Włoch z wolną głową i jak zagramy lepiej niż w Ergo Arenie to wygramy - dodaje.MAJA TOKARSKA LIGOWCEM STYCZNIA 2016Atomówki oddały w środę rywalkom 26 pkt po własnych błędach. Te jednak nie pozostały dłużne. Włoski zespół popełnił 6 punktowych błędów więcej.
- Nie ważne, że wygrałyśmy skromnie. Zeszłyśmy z boiska jako lepszy zespół. W końcu drużyna z Piacenzy w składzie ma: środkową reprezentacji Holandii, rozgrywającą kadry Serbii, atakującą reprezentacji Włoch. Są to siatkarki, które każdy zna. Dla mnie są to gwiazdy, dlatego cieszy wygranie przeciwko nim - uważa Klaudia Kaczorowska, przyjmująca sopockiej drużyny.- Wiem, że w kolejnym meczu możemy zrobić więcej obroną. Parę piłek miałyśmy do podbicia i wyprowadzenia kontrataku, ale tego nie wykorzystałyśmy. Jakby się udało, to wynik nie byłby na styku. Co do ataku, to taktyka była taka, aby ruszyć zagrywką rywalki i celować w miejsce, gdzie chowają jedną ze swoich zawodniczek. To się udało - dodaje.Sopocianki posłały aż 11 asów, przy zaledwie 4 rywalek. Te jednak mogły liczyć na swoje środkowe. Francuzka
Christina Bauer oraz Holenderka
Yvon Belien zdobyły łącznie 33 pkt.
- Niestety nie możemy powiedzieć, że gramy równo w każdym secie. Powtórzyłyśmy takie wahania formy to w trzech kolejnych meczach, z Chemikiem Police, MKS Dąbrowa Górnicza i ostatnio w Lidze Mistrzyń. W trakcie starcia z Nordmeccanicą śmiałyśmy się, że tylko jedna połowa jest zwycięska. I jak weszłyśmy na nią na drugą część tie-breaka, to wiedziałyśmy, że wygramy - mówi Agata Durajczyk, libero PGE Atomu Trefla.- Oczywiście, gdybyśmy miały 3 punkty to byłoby łatwiej w rewanżu, ale i tak cieszymy się, że wygrałyśmy z taką drużyną. Dzięki temu wiemy, że możemy walczyć z nią i myśleć o awansie do kolejnej fazy Ligi Mistrzyń - dodaje.SOPOCKIE SIATKARKI NA PROSTEJ PO 2. MIEJSCE W SEZONIE ZASADNICZYM ORLEN LIGIW niedzielę jej drużyna złapie oddech po czterech bardzo trudnych meczach. W Ergo Arenie podejmie Legionovię, która w tym sezonie wygrała tylko trzy mecze. Początek spotkania o godz. 17.
Bilety w cenach 2-20 zł.
Mecze ligowe trójmiejskich drużyn od piątku do niedzieliPlusLiga
Lotos Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów, sobota, godz. 14:45, Ergo Arena przy Placu Dwóch Miast 1 w Gdańsku
Orlen Liga
PGE Atom Trefl Sopot - Legionovia Legionowo, niedziela, 17, Ergo Arena przy Placu Dwóch Miast 1 w Gdańsku
II liga mężczyzn
GKS Stoczniowiec Gdańsk - Espadon Szczecin, sobota, godz. 13, hala Szkoły Podstawowej nr 27 przy ul. Srebrniki 10 w Gdańsku
Turniej finałowy kadetów
wszystkie mecze odbędą się w hali miejskiej przy ul. Kołobrzeskiej 63 w Gdańsku
Trefl Gdańsk - Trefl Gdańsk II, piątek, godz. 13, następnie UMKS Jurand Malbork - GKS Stoczniowiec Gdańsk
UMKS Jurand Malbork - Trefl Gdańsk II, sobota, godz. 10, następnie Trefl SA Gdańsk - GKS Stoczniowiec Gdańsk
GKS Stoczniowiec Gdańsk - Trefl Gdańsk II, niedziela, godz. 10, następnie Trefl Gdańsk - UMKS Jurand Malbork
Finał Ligi Wojewódzkiej Kadetek w Rumi
Gedania I Gdańsk - UKS Orzeł Malbork, piątek, około godziny 17:30
TPS Czarni Słupsk - Gedania I Gdańsk, sobota, godz. 10
Gedania I Gdańsk - APS Rumia, niedziela, około godziny 18
PEŁNY WYKAZ MECZÓW SIATKÓWKI NA POMORZU, W TYM TAKŻE LIG AMATORSKICH I SZKOLNYCH
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
