- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (97 opinii)
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (46 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (125 opinii) LIVE!
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (6 opinii)
- 5 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (140 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany
Czy Lechia Gdańsk powinna zmienić ustawienie? Napastnik zamiast obrońcy?
Lechia Gdańsk
- Jest więcej możliwości, chociażby w ofensywie. Można optymistycznie patrzeć na kadrę, jeśli chodzi o liczebność i zdrowotność - ocenił Marcin Kaczmarek przed wyjazdem na mecz z Zagłębiem Lubin. Czy powrót Łukasza Zwolińskiego, a jednocześnie aż czterech gotowych do gry środkowych obrońców, przy jednoczesnej słabości w bocznych sektora boiska, to wystarczające argumenty, aby Lechia Gdańsk pomyślała o zmianie ustawienia i wprowadziła dodatkowego napastnika kosztem obrońcy?
Lechia Gdańsk wylosowała Legię Warszawa w Pucharze Polski. Co na to trener i kapitan?
Byli piłkarze trójmiejskich klubów, w tym wychowanek Lechii Gdańsk w szerokiej kadrze na mundial. Sprawdź, kogo powołał Czesław Michniewicz?
Po meczu w Lubinie szkoleniowiec znajdzie się na półmetku tegorocznej pracy i selekcji, gdyż zaliczy 5. z 10. czekających go spotkań. Ten sprawdzian będzie tym cenniejszy, gdyż po raz pierwszy za kadencji Kaczmarka nikt w ekstraklasie nie pauzuje za kartki, ani też nie ma poważniejszych urazów.
- Jest więcej możliwości, chociażby w ofensywie. Można optymistycznie patrzeć na kadrę, jeśli chodzi o liczebność i zdrowotność. Rywalizacja jest na dobrym poziomie. Wszyscy są gotowi, by podjąć wyzwania. Im więcej jest zdrowych ludzi na treningach, tym lepiej to może wyglądać. Jestem przekonany, że każdy zawodnik może dołożyć swoją cegiełkę do naszego sukcesu - zapewnił trener.
Przeczytaj, jakie znaczenie ma Puchar Polski dla Marcina Kaczmarka, trenera Lechii Gdańsk
Dotychczas pod względem personalnym dużo nie zmieniał, nie zmieniał też ustawienia, choć już można umówić o pierwszych wygranych i przegranych, a także o taktycznych wnioskach, ale raczej pod kątem rundy wiosennej, gdyż teraz na wdrożenie korekt może być za mało jednostek treningowych, zwłaszcza w tygodniu, w którym trzeba grać trzykrotnie.
Trener Kaczmarek od początku nie odżegnywał się od koncepcji gry z trzema obrońcami i dwoma napastnikami, ale też dodawał, że potrzebny jest mu czas na sprawdzenie tego ustawienia. Natomiast okazuje się, że jest do tego materiał ludzki.
Radunia Stężyca - Lechia Gdańsk 1:4. Przeczytaj relację, zobacz foto oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Pod wodzą nowego szkoleniowca wykreowanych zostało aż czterech środkowych obrońców. Kłopoty zdrowotne Michała Nalepy i trzy mecze za czerwoną kartkę Mario Malocy pozwoliły zaistnieć: Henrikowi Castegrenowi i Joelowi Abu Hannie. Ten pierwszy sprawdził się też z prawej strony tej formacji. Jest zatem możliwość przejścia do ustawienia 1-3-5-2 lub 1-3-4-3 z trzema z czterech tych zawodników w defensywnym tercecie.
Na tej pozycji egzaminu nie zdał jedynie Kristers Tobers, który "zawalił" oba gole w Szczecinie. Szansy na poprawę już nie dostał. To dla Łotysza poważny sygnał ostrzegawczy. Jako że na środku drugiej linii jest spory wybór wśród rozgrywających, najbliższy miesiąc może zdecydować o być albo nie być Łotysza w Gdańsku.
- Dostałem kilka sygnałów od piłkarzy. Ode mnie zależy na kogo postawię, czy się nie pomylę? Jest więcej możliwości, chociażby w ofensywie, jeśli chodzi o zarządzanie mecze. Doszedł Łukasz Zwoliński, dobry sygnał dał Kacper Sezonienko. Argumentów w ofensywie powinniśmy mieć więcej - zaznaczył trener Kaczmarek.
Przeczytaj, jak zapowiadaliśmy mecz Radunia Stężyca - Lechia Gdańsk
Jest zatem możliwość gry w "11" ponownie na dwóch napastników zarówno z Flavio Paixao jak i wspomnianym Zwolińskim, którego agencja menadżerska policzyła, że gol w Stężycy był 100. trafieniem Łukasza w oficjalnych meczach w seniorskiej karierze.
Natomiast na Sezonienkę konsekwentnie stawiał Maciej Kalkowski, gdy był tymczasowym trenerem. Jednak wówczas w ekstraklasie młodzieżowiec nie potrafił odwdzięczyć się konkretami za to zaufanie. Błysnął dopiero w Pucharze Polski, strzelając gola i zaliczając dwie asysty.
Jerzy Jastrzębowski, który w 1983 roku zdobył Puchar Polski z Lechią Gdańsk, prognozuje na co powinni przygotować się biało-zieloni
Czy to wystarczy, aby w Lubinie zastąpił Christiana Clemensa, który właśnie został ojcem? Niemiec za kadencji Kaczmarka stał się swego rodzaju... defensywnym skrzydłowym. Szkoleniowiec przyznawał bowiem, że jego podopieczny może za dużo nie dawał drużynie w ofensywie, ale wypełniał nałożone na niego zadania w destrukcji.
Istnieje też możliwość, że obaj znajdą się na ławce, a miejscami na skrzydła podzielą się nominalni lewoskrzydłowi: Conrado i Ilkay Durmus, choć ten drugi nie może odzyskać ubiegłorocznej formy, z pierwszej rundy w ekstraklasie.
Dlaczego Lechia Gdańsk była bezradna w meczu z Rakowem Częstochowa?
To właśnie w bocznych sektorach boiska Lechia ma ostatnio najwięcej deficytów. Są bowiem zastrzeżenia także do bocznych obrońców: Davida Steca i Rafała Pietrzaka. choć ten ostatni ma mocną pozycję w drużynie, o czym świadczy kapitańska opaska w meczu z Radunią.
Ograniczenia w tych sektorach boiska to także argumenty, aby przymierzyć się do ustawienia z wahadłowymi i wypróbowanie w tej roli choćby: Conrado i Pietrzaka, a nawet Clemensa, jeśli ma siłę do biegania i rzeczywiście na teraz więcej defensywnych niż ofensywnych atutów.
Kreowany na prawego obrońce od zimy Filip Koperski nie wrócił do formy po perypetiach zdrowotnych i na razie od obecnego szkoleniowca dostał maleńki epizod w przegranym meczu z Rakowem Częstochowa.
W ofensywie jak na razie nie przekonali do siebie trenera Kaczmarka: Bassekou Diabate i Dominik Piła. Nie ulega wątpliwości, że jeśli Lechia chce wiosną grać z klasycznymi skrzydłowymi, to musi dokonać wartościowego transferu.
Na razie największych przegranym w ofensywie jest Marco Terrazzino. Piłkarz, w którym poprzedni szkoleniowiec Lechii widział potencjał nawet na najlepszego rozgrywającego ekstraklasy, ani razu nie zagrał w podstawowym składzie, a szansę tak naprawdę dostał tylko w drugiej połowie meczu z Rakowem.
W środku pola pewniakami obecnie są ponownie: nowy kapitan Maciej Gajos i Jarosław Kubicki, a w roli defensywnego pomocnika najwyżej stoją notowania Joergi De Kampsa. Natomiast pierwszy wchodzącym, i to za każdego z wymienionych pomocników, jest Jakub Kałuziński. W pobliże "11" nie udało się przebić na dobre innemu młodzieżowcowi Tomaszowi Neugebauerowi.
Kubicki, wychowanek Zagłębia, w Lubienie powinien być szczególnie zmotywowany do dobrej gry. Tym bardziej, że już pod koniec poprzedniego sezonu, za kadencji T. Kaczmarka, zaczął tracić miejsce w "11", a teraz jest ponownie pierwszym wyborem.
Jednak pozycje 6 i 8, podobnie jak obsada bramki, jak i środka drugiej linii, to te sektory boiska, które na razie trener Kaczmarek może zweryfikować pozytywnie, choć oczywiście nie jest to jeszcze ostateczne diagnoza na zimowy remanent, gdyż 6 najbliższych meczów dużo i w tych opiniach mogą zmienić.
Kluby sportowe
Opinie (48) 5 zablokowanych
-
2022-10-23 08:56
(1)
Lepiej napiszta w jaki sposób mandziar doprowadził do zadłużenia na 40mln i na co poszły te pieniądze a że nie starcza kasy na przebudowę zespołu to drużyna będzie spadać z e-klapy i lament i dobre chęci trenera nie wystarcza
- 6 2
-
2022-10-23 09:32
własnie kupując i płacąc takim piłkarzom ....
plus oczywiście pracownikom klubu
proste to co przyszło wydano z nawiązką :)- 1 1
-
2022-10-23 09:00
jeżeli 4 obrońców sobie nie radzi
to oczywiste, że trzeba zagrać 6 obrońców :)
- 4 4
-
2022-10-23 09:42
To słuszna koncepcja jest- zmienić ustawienie
2 napastników, 4 pomocników , 5 obrońców
i 3 bramkarzy.
Idziem na majstra.- 4 4
-
2022-10-23 11:24
Mecz
Trudny mecz,ciężki mecz.rudy nie zapomniał urazy...on tym żyje,to go buduje.
- 4 2
-
2022-10-23 11:45
Na dziś jest potrzebne "medium", do kontaktu z zaświatami.
Zainteresowani wiedzą o kogo chodzi.
- 0 0
-
2022-10-23 12:05
Lechia to stare kościelne k....
Dobrze że to już się kończy
- 0 2
-
2022-10-23 12:32
Ryba psuje się od głowy. (1)
Najwięcej straconych bramek w ekstraklasie ma Lechia i najmniej zdobytych jednocześnie, dlaczego, bo w tej drużynie nic prawidłowo nie funkcjonuje, dlaczego bo ryba psuje się od głowy , to właściciel i zarząd Lechii wymagają intensywnej terapii , ich stan jest ciężki ale na szczęście dla nich stabilny.
- 4 0
-
2022-10-23 18:10
do tej pory nie wiadomo kto jest właścicielem, ten stary niemiec na pewno nie, bo ma zerowe zainteresowanie klubem
a na miejscu grupa cwaniaków i pasożytów z Adasiem na czele - ten koleś ma IQ na poziomie Zenka Martyniuka
- 1 1
-
2022-10-23 13:01
Zwoliński
Jest obrażony za letni transfer i czeka na zimowe okienko wiec jego można odpuścić.
- 4 0
-
2022-10-23 13:03
trzecioligowy trener znowu jakieś brednie opowiada a w meczach będzie rozczarowanie slabym poziomem
- 1 1
-
2022-10-23 13:32
w lechii trzeba zmienić właścicieli a nie ustawienie (1)
jezeli będzie nowy własciciel, który będzie miał uczciwe podejście do piłkarzy i będzie zainteresowany rozwojem poziomu gry i miał ambicje aby zdobywać mistrzostwo Polski i będzie terminowo płacił piłkarzom to Lechia na koniec sezonu moze dojść do pierwszej trójki ekstraklasy. Potencjał tych piłkarzy którzy aktualnie są w Lechii jest wystarczający aby walczyć o szczyt tabeli, konieczna jest tylko właściwa motywacja którą zaiskrzy nowy właściciel pozytywnym podejściem do piłkarzy
Ale zmiana właściciela musi nastąpić najpóźniej do końca tego roku. Jezeli później to piłkarze nie zdążą nadrobić straty i Lechia spadnie z Ekstraklasy- 4 0
-
2022-10-23 14:41
Raczej to drugie. Bo po pierwsze czasy na inwestycje są bardzo niepewnie,a po drugie cena jest wysoce nie atrakcyjna. Mydlenie oczu chęcią budowy ośrodka w Bystrej, to zwykła kiełbasa wyborcza pani wójt.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.