- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (94 opinie)
- 2 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (66 opinii)
- 3 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (17 opinii)
- 4 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (84 opinie)
- 5 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (74 opinie)
- 6 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (201 opinii)
Czy Wąsikiewicz zwolni Wieczorka?
Arka Gdynia
Przez dwie ostatnie doby domem Arki była podkielcka Cedzynia. To tutaj zakwaterowali gdynianie po meczu w Łęcznej (1:1), a przed piątkowym starciem z Kolporterem. Okolice kolegom mógłby pokazać Krzysztof Sobieraj, urodzony w Kielcach, wychowanek Korony, który nigdy nie grał w drużynie seniorów tego klubu (!), ale e przyjemności są zakazane. - Piwo? Broń Boże! Przecież zaraz znów gramy mecz! - tak zareagował Wiesław Kędzia, kierownik Arki, gdy pytaliśmy, czy Olgierd Moskalewicz, który we wtorek rozegrał mecz numer 300 w ekstraklasie, bądź Radosław Wróblewski, autor pierwszego gola w gdyńskich barwach i pierwszego do 22 październiak 2005 roku strzelonego przez Arkę na wyjeździe w ekstraklasie (!), stawiali z tych okazji. Do meczu z Kolporterem gdynianie nie przygotowywali się na nowym kieleckim stadionie. Treningi był organizowane w Nowinach. Oby po meczu można było mówić o... dobrych nowinach.
Przed gdynianami już szósty mecz tej wiosny, ale popularny "Wąs" nie miał i w piątek mieć nie będzie komfortu wystawienia równocześnie wszystkich najlepszych graczy. Dwóch zawodników - Łukasz Kowalski i kapitan zespołu, Grzegorz Niciński - pauzuje za kartki, a Tomasz Parzy i Damian Nawrocik narzekają na kontuzje. Zostaje 16 zdrowych zawodników, w tym dwóch bramkarzy. Po pauzie za kartki wracają Dariusz Ulanowski i Grzegorz Pilch. Obaj powinni wejść do podstawowego składu.
Kolporter na nowy stadionie jeszcze nie wygrał. Posada Wieczorka wydaje się być coraz bardziej zagrożona. Jednak wypada przypomnić, że trenera Kolportera "zwalniano" już przed meczem jesiennym z Arką, który grano w ramach 8. kolejki. Wówczas gospodarze byli stroną dyktującą warunki gry, ale kielczanie wygrali po dwóch golach ze stałych fragmentów (2:0) i zanotowali pierwszy wyjazdowy sukces w ekstraklasie. Tydzień później zwolniono nie Wieczorka, a... Mirosława Dragana. Co na to Wąsikiewicz?
- Współczuję trenerowi Wieczorkowi, bo wiem z własnego doświadczenia, że praca w takiej sytuacji, nie jest przyjemna. Do mnie od października ubiegłego roku też przylgnęła łatka trenera tymczasowego Arki... Jednak wierzę, że osiągniemy w Kielcach dobry wynik, a prezes Klicki okaże się rozsądnym człowiekiem i pozwoli nadal pracować trenerowi Wieczorkowi - deklaruje szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Kluby sportowe
Opinie (56) 6 zablokowanych
-
2006-04-08 12:47
wasikiewicz
no to-kto wie-Wieczorek zwolnil Wasikiewicza?????????????????
- 0 0
-
2006-04-08 10:15
I co tam trampkarze? :)
I co tam u was lechia? Radzicie sobię jakoś? No to dobrze , tylko nie spadnijcie bo wisicie na włosku.
pozdrawiam dzieciaczków :)- 0 0
-
2006-04-08 00:46
Punkty
Rozumiem ze juz wystarczy typowania i sie ma to w pupie tak?No to dzieki :)
- 0 0
-
2006-04-08 00:23
Jedyna stara, dobra Arka, to...
spruchniała na górze Ararat. ( Prezesem był wtedy Noe, ale tego masz prawo nie pamietac... ha ha ha ha ha ha..)
- 0 0
-
2006-04-08 00:16
TY hah ha ha .... a pieluszki
też zmieniacie sobie razem ???
- 0 0
-
2006-04-07 23:56
A może wy skomentujecie swoją porażkę 0:3 z Ruchem. Hahaha, dwa mecze i siedem bramek w plecy. Lechia brawo !!!
- 0 0
-
2006-04-07 23:49
Do Ducze
No skomenduj mecz " POTEGI ARKI " ty durny LBIE
- 0 0
-
2006-04-07 22:37
bo
jak to spiewał Norbi
zółto niebieskie kobiety sa
acha, acha
bojące ha ha ha ha- 0 0
-
2006-04-07 22:25
dowcip miesiąca!!!!!!
Kibice Arki Gdynia po ostatnim wyjeździe do Łęcznej wprowadzili program naprawczy. Osoby, które będą go łamały, będą miały do czynienia z gdyńską ekipą mocnych wrażeń. Wszystko to za sprawą straty flagi na stadionie w Łęcznej. Gdynianie nie mają szczęścia do flag. Kilka lat temu w Gorzycach skroili ich fani miejscowej Stali. Do potęg polskiej sceny kibicowskiej na pewno tych ekip zaliczyć nie można.
Konsekwecje tego wszystkiego są takie, że fani Arki na wyjazdy będą jeździli "od święta", tylko wtedy gdy będzie oficjalnie organizowany wyjazd. Chciało by się rzec... gdze się podziała ta dawna Arka co siała postrach na polskich stadionach. Arka jako jedna z nielicznych ekip nie potrafiła utrzymać jakiegoś stałego poziomu i zmiana pokoleniowa sprawiła, że teraz jest to tylko średniak, o czym świadczyć może choćby program naprawczy, który prezentujemy poniżej.
Zakaz wyjazdowy dla kibiców Arki
W związku z wielkim kryzysem jaki zapanował ostatnio w naszym żółto-niebieskim gronie, w środe 5.04.06 odbyło sie zebranie kilku osób decyzyjnych spośród kibiców Arki i zostały podjęte następujące decyzje, które przedstawiamy poniżej w punktach :
1. Po wyjeździe do Łęcznej obowiązuje bezwzględny zakaz samowolnego jeżdzenia któregokolwiek kibica Arki na wyjazdowe mecze swojej drużyny. Zakaz dotyczy pojawiania się w barwach na stadionie przeciwnika,oraz zajmowanie w barwach lub bez nich sektora dla kibiców przyjezdnych.
2. Jeśli ktoś z Was tak bardzo kocha piłke w polskim wykonaniu, może sobie jechac na wyjazd ,jednak robi to tylko i wyłacznie na swoją odpowiedzialność.Osobiście tego nie polecam,ponieważ taka jazda z partyzanta może skończyć sie złapaniem przez miejscowych kibiców,albo zawróceniem przez policje na drogach dojazdowych,poprzez wcześniejszy brak biletów na sektor dla przyjezdnych.
3. Wszyscy Ci którzy nie dostosują sie do zaleceń podjętych przez osoby decyzyjne na Arce a narażą dobre imie klubu Arka Gdynia na straty i negatywne komentarze w światku kibicowskim poprzez strate barw,albo pobicie będą odbywały męską rozmowe z grupą mocnych wrażeń gdyńskiej Arki.
4. Tak jak jest napisane w pkt 1 wyjazdy zostały odwołane na czas nieokreślony tj. do czasu poprawy sytuacji wśród kibiców Arki, oraz nabrania chęci jeżdzenia na wyjazdy, bo 100 osób i następnie 22 osoby w Łecznej po 23 latach braku 1 ligi i prawie 4-ro miesięcznej przerwie w rozgrywkach to jest żenada i jasny wniosek na to,że tylko wąska grupka osób jeżdzi na siłe a reszta ma to gdzieś. Niektóre wyjazdy średnio 2-3 na runde będą organizowane i wtedy to będzie bardzo głośno nagłosnione i na te wyjazdy tez będziemy się udawali.
5. Na wyjazdy zorganizowane (wybrane) patrz punkt 4 udajemy się bezwzględnie wszyscy razem.Nie ma narzekania,że trzeba poczekac na pociag 5 godzin po meczu,że autokar kosztuje np. 100 zł. Komu nie pasuje może iśc do pubu w Gdyni i ogladać mecz na Canalu +. Osoby łamiące zakaz i jadące na własną rekę po ewentaulnej przegranej konfrontacji z kibicami przeciwnika będą miały drugą konfrontacje na sektorze dla przyjezdnych z kibicami Arki.
6. Na wyjazdach zorganizowanych następuje bezwzględny zakaz chlania bez opamiętania, ćpania, żulostwa, przychodzenia na wyjazd w stroju przypominajacym żula spod budki z piwem. Podczas wyjazdu będą częste kontrole wycieczki. Osoby zachowujace się nieodpowiednio tj. pod wpływem środków odurzających, demolujące środek transportu (powrót z Legi), napinające się do innych kibiców, tudzież do podróżnych, zostaną ukarane i zakończą podróż na najbliższej stacji i nie ważne, że to będzie np. Warszawa Centralna, a delikwent będzie w samej koszulce Arki. Skoro ktoś potrafi walczyć z przedziałem albo zwykłymi pasażerami, znaczy że jest kozakiem i może wysiąść w mieście wroga w barwach Arki.
7. Powyższy zakaz odnosi się także po części do meczy naszych zgód. Jeśli np. w czasie meczu Lech-Legia jest organizowany wyjazd Arki to jedziemy wszyscy na Arke a nie do Poznania. Jeśli termin jest wolny mozna jeździć na mecze zgód, ale jeżdżą osoby które mają w danym mieście swoich znajomych i jadą do nich na zaproszenie albo po uprzednim zaawizowaniu swojego przybycia. Skończyło sie jeżdzenie na sępa i przynoszenie wstydu Arce, że jakis n******* żul w barwach Arki stoi np. pod bramą w Poznaniu i z tekstem jestem z Gdyni zbiera 15 zł na wstęp od kibiców klubu z którym mamy zgode.Jeśli bedą skargi od zgodowiczów na nieodpowiednie zachowanie kogoś na zgodzie, przed meczem, lub po meczu na imprezie także będą wyciagniete z tego konsekwencje. Jeśli ktoś nie ma znajomych w danym mieście, a chce bardzo jechać na mecz zgody, może jechać ale po uprzednim zaopatrzeniu się w gotówke, aby był niezależny finansowo od innych.
8. Obowiązuje bezwzględny zakaz samowolnego zabierania na zorganizowane wyjazdy Arki flag. To samo tyczy sie meczów zgodowych. W sprawie zabrania flag nalezy kontaktować się z organizatorem wyjazdu i on decyduje o tym jakie flagi i kto je zabiera.
9. Wszystkich kibiców Arki jeszcze raz prosze o zrozumienie sytuacji, bezwzględne podporządkowanie się decyzji osób które ją wydały. Chyba nikt z nas nie chce, aby obecny stan na Arce sie pogłębiał, mam nadzieje, że wszyscy chcemy starej dobrej Arki, więc zastosujmy się do programu naprawczego.- 0 0
-
2006-04-07 22:17
CHYBA WIECZOREK WASIKIEWICZA
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.