- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (49 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (222 opinie)
Czy będzie medal dla biało-czerwonych w Ergo Arenie?
W sobotę o godzinie 15:15 do stołu numer jeden w Ergo Arenie wyjdzie ostatnia polska nadzieja na medal w mistrzostwach Europy w tenisie stołowym. W ćwierćfinale singla Li Qian zmierzy się z reprezentującą Niemcy, Zhenqi Barthel. Przedostatniego dnia turnieju gry rozpoczną się już od 10:00. Natomiast w serii popołudniowej zaplanowane są finały gier deblowych, ale w tej konkurencji nie mamy już naszych reprezentantów
.Z sześciu szans na medale, z którymi biało-czerwoni przystępowali do piątkowych gier, została im tylko jedna. Nasi reprezentanci nie przebili się na podium w deblach, w których już wyłoniono medalistów.
Najbliżej powodzenia były Natalia Patryka i Xu Jie. W 1/8 finału pokonały Petrę Lovas/Szandrą Pergel (Węgry) 3:1 (8:11, 11:5, 11:9, 11:8). Niestety, naszej parze nie udało się powtórzyć osiągnięcia sprzed trzech lat, gdy zdobyła brąz. W ćwierćfinale przegrała z reprezentantkami Holandii, Li Jie i Eleną Timiną 0:4 (8:11, 8:11, 6:11, 9:11).
-Czuję wielki niedosyt, bo mierzyłyśmy w medal. Od pierwszej piłki gra zupełnie się nam nie układała. Szwankowało przede wszystkim wykończenie piłki, takie podstawowe elementy, o których trzeba myśleć, chcąc wygrać na obronę. Nie grałyśmy nerwowo, tylko że w takich meczach z defensorkami jest, tak że piłka wraca z różną rotacją. Nasze błędy brały się czasem z braku czucia. Dziś nie grałam jak potrafię forhendem - oceniła Partyka.
Trzy inne polskie deble pożegnały się z mistrzostwami w piątek już po pierwszej grze. Szczytem ich możliwości był awans do 1/8 finału.
Wyniki:
Katarzyna Grzybowska/Kinga Stefańska - Ruta Paskauskiene (Litwa)/Oksana Fadeeva (Rosja) 1:3 (11:9, 9:11, 9:11, 7:11)
Robert Floras/Daniel Górak - Bojan Tokic (Słowenia)/Aleksandar Karakasevic (Serbia) 1:3 (11:6, 5:11, 3:11, 3:11)
Wang Zeng Yi/Jakub Kosowski - Kou Lei/Yevhen Pryschepa (Ukraina) 0:3 (8:11, 3:11, 6:11)
W singlach do 1/16 finału biało-czerwoni wprowadzili dwoje naturalizowanych w naszym kraju Chińczyków. W tej fazie zawód sprawił Zeng Yi. Popularny "Wandżi" uległ Marcosowi Freitasowi 1:4 (13:11, 9:11, 5:11, 9:11, 7:11), mimo że wcześniej trzykrotnie ogrywał Portugalczyka. Także w Gdańsku powinien to uczynić, ale w drugim secie, w którym prowadził już 8:1 i miał wielką szansę, aby poprawić wynik spotkania na 2:0, do końca tej partii ugrał zaledwie jeden punkt i przegrał.
Tym samym honoru polskiego tenisa stołowego w Ergo Arenie musi bronić Li Qian. 25-letnia Chinka w biało-czerwonych barwach gra od 2007 roku. W Gdańsku już osiągnęła życiowy sukces, bo nigdy wcześniej nie awansowała do najlepszej "8" mistrzostw Europy. W piątek znalazła się w tej fazie turnieju singlowego po wygranych nad Matildą Ekholm (Szwecja) 4:1 (11:8, 11:13, 11:7, 11:6, 14:12) i Danielą Dodean (Rumunia) 4:1 (11:5, 13:11, 11:8, 9:11, 11:9).
-Nie najlepiej się czuję, rano miałam gorączkę. Przyplątała się infekcja, bo w pokoju jest ciepło i sucho, a na dworzu - zimno i wietrznie. Ponadto boli mnie pachwina - narzeka Li, dla której jest to czwarty start w mistrzostwach Europy. Na koncie ma dwa medale drużynowe (srebro 2009 i brąz 2010).
W sobotę o godzinie 15:15 przy stole numer jeden w Ergo Arenie reprezentanta Polski zagra o pierwszy medal singlowy. Ma na niego szanse, gdyż jej rywalka jest młodsza o rok i wcześniej również nie awansowała tak wysoko. Największym osiągnięciem Zhenqi Barthel w europejskim championacie jest brąz sprzed dwóch lat w deblu. Większe sukcesy miała jako juniorka. W 2005 roku zdobyła brąz w mistrzostwach świata w tej kategorii wiekowej, a w tym samym sezonie wygrała w ramach światowego cyklu turniej singlowy w... Cetniewie.
-Z Barthel do tej pory Li zawsze wygrywała, ale od dwóch lat nie grały ze sobą, a w tym czasie Niemka poczyniła postępy w grze na defensywę. Jednak nasza zawodniczka to też już nie tylko obrończyni. Prezentuje coraz bardziej nowoczesny tenis stołowy. Jej statystyki ataków są coraz lepsze. Z Niemką też musi zaryzykować i zagrać odważnie. Oby tylko wystarczyło jej sił, bo jest przeziębiona, dokucza jej kontuzja nogi, a ponadto obrończyni musi włożyć w każde spotkanie dużo więcej sił niż atakująca - ocenia Zbigniew Nęcek, drugi trener reprezentacji i szkoleniowiec klubowy Qian z Tarnobrzega.
W przypadku zwycięstwa reprezentantka Polski w niedzielę o godzinie 10.00 zmierzy się w półfinale ze zwyciężczynią pojedynku Li Jiao (Holandia) - Georgina Pota (Węgry). Finał singla planowany jest w niedzielę na 14:00.
Plan gier na sobotę:
całodniowe bilety do nabycia w kasach hali
Deble kobiet
godzina 10.00
Ruta Paskauskiene (Litwa)/Oksana Fadeeva (Rosja) - Li Jie/Elena Timina (Holandia)
10:45
Krisztina Toth/Georgina Pota (Węgry) - Daniela Dodean/Elizabeta Samara (Rumunia)
Finał 17:15
Deble mężczyzn
godzina 11.30
Bojan Tokic (Słowenia)/Aleksandar Karakasevic (Serbia) - Aleksander Szibajew/Kirill Skaczkow (Rosja)
12:15
Marcos Freitas (Portugalia)/Andrej Gacina (Chorwacja) - Michaił Pajkow/Aleksiej Liwiencow (Rosja)
Finał 16:15
Ćwierćfinały singla kobiet
godzina 13:00
Li Jiao (Holandia) - Georgina Pota (Węgry)
13:45
Krisztina Toth (Węgry) - Irene Ivancan (Niemcy)
14:30
Margarita Pesocka (Ukraina) - Elizabeta Samara (Rumunia)
15:15
Li Qian (Polska) - Zhenqi Barthel (Niemcy)
Ćwierćfinały singla mężczyzn
godzina 18:15
Timo Boll (Niemcy) - Adrien Mattenet (Francja)
19:10
Bojan Tokic (Słowenia) - Dimitrij Ovtcharov (Niemcy)
20:05
Bastian Steger (Niemcy) - Aleksandar Karakasevic (Serbia)
21:00
Patrick Baum (Niemcy) - Władimir Samsonow (Białoruś)
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (10) 5 zablokowanych
-
2011-10-15 09:24
no proszę budowaliśmy drugą Japonię (1)
a wyszło na to że musimy liczyć na Chińczyków
- 1 1
-
2011-10-15 17:58
ping pong
ciao ciao
- 0 0
-
2011-10-15 10:14
No ja też bym chciał żeby "wystarczyło jej
- 0 0
-
2011-10-15 10:16
Coraz gorzej!!!
Nie podoba mi się zbytnio coraz większe naturalizowanie obcokrajowców. Na to wygląda że w 40mln państwie nie ma wartościowych sportowców? A może się mylę. Dajcie szanse młodym zawodnikom z naszego kraju, a nie ciągłe pompowanie kasy w zagranicznych.
- 3 4
-
2011-10-15 10:40
HAHAHA CHINKA OSTATNIA SZANSĄ POLSKI !!! YES YES YES !!!
- 5 1
-
2011-10-15 12:19
do tego wyzej (2)
a co do tego ma paszportjak człowiek urodził się w Chinach jest Chińczykiem jak Schwarzeneger urodził się w Austrii to jest Austriakiem mimo że był gunernatorem Kalifornii itd.
- 1 1
-
2011-10-15 14:27
Znaczy się dla ciebie Eryka Steinbach jest Polką? (1)
Zmień lepiej klej.
- 1 0
-
2011-10-15 17:48
Urodziła się w Gotenhafen (czy jak tam Niemcy Gdynię nazwali) więc raczej Polką nie jest.
Jest Niemką.
- 0 0
-
2011-10-15 14:17
Broni honoru polskich barw
czy czego tam jeszcze.
- 3 0
-
2011-10-15 17:45
Właśnie na żywo w TV polska Chinka kontra niemiecka Chinka. A chodzi o mistrzostwo ... Europy.
Parodia .... Na co komu takie "reprezentantki" to nie rozumiem.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.