- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (236 opinii) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (75 opinii)
- 3 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (26 opinii)
- 4 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (3 opinie)
- 5 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (103 opinie)
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (4 opinie)
Dalin Myślenice - Gedania
Gedania, wbrew zwyczajom panujących w bieżących rozgrywkach, na południe Polski wybiera się z jednodniowym wyprzedzeniem. W piątek gdańszczanki zajmą miejsca w pociągu. Wiadomo, że pojedzie dziesięć zawodniczek, dwoje trenerów i masażysta.
- Wiem, że organizuje też wyjazd grupa kibiców. Zapewne uda mi się także namówić na podróż grupę ważnych dla Gedanii osób, aby zademonstrować zawodniczkom w Myślenicach, że na nie liczymy. To powinno podbudować drużynę psychicznie. Za utrzymanie nie ma premii dla zespołu. Jedynie Emilia Reimus, która kontrakt podpisywała w takcie rozgrywek, ma taką klauzulę. Nie oznacza to, że inne zawodniczki nie mają o co grać. Wyznaję zasadę, że płacić można tylko za serię A. Seria B powinna być amatorska - deklaruje Zdzisław Stankiewicz, prezes Gedanii.
Niestety, w ostatnich dniach Witold Jagła nie mógł skoncentrować się wyłącznie na treningach. Anna Sołodkowicz, Justyna Wiśniewska i Justyna Ordak zdają egzaminy maturalne. Z kolei kłopoty zdrowotne trapią dwie bardzo ważne dla zespołu zawodniczki. W ogóle nie bierze udziału w zajęciach Reimus, a Dominika Kuczyńska uważa przede wszystkim na to, by nie nadwyrężyć kontuzjowanej stopy.
Środkowa bloku zapewne pojedzie do Myślenic i w najgorszym przypadku, jak w pierwszym meczu w Gdańsku, pojawiać się będzie na parkiecie w drugiej części seta. Poważniej wygląda sytuacja Reimus. Czołowa bombardierka Gedanii skarży się na dolegliwości kręgów szyjnych. O tym, czy może grać, zdecyduje lekarz po przejrzeniu zapisu badania rezonansu magnetycznego, któremu zawodniczka poddała się wczoraj.
- Nie ma planu minimum. Nie można jechać z nastawieniem wygrania tylko jednego meczu. Piąte spotkanie co prawda odbyłoby się w Gdańsku, ale to zawsze loteria. Postaramy się zrobić wszystko, by wygrać dwa razy w Myślenicach - wyrokuje Witold Jagła.
- Piąty mecz w Gdańsku na pewno przyniósłby dochód, ale nie są to takie pieniądze, za które warto byłoby narażać nerwy. Piąty mecz to loteria, jak tie-break. Liczę, że wygramy dwa razy w Myślenicach - nie ukrywa prezes Stankiewicz.
Kluby sportowe
Opinie (35)
-
2003-05-09 13:11
kks gedania
Spadek z ligi !!!!!!
- 0 0
-
2003-05-09 16:45
parodia
Naiwny ten prezes naiwny .Kto będzie chciał grać za czapkę śliwek w 1B,chyba tylko Tomsia.
- 0 0
-
2003-05-09 18:05
Kasa
Prezes "motywuje".
Tylko dlaczego nie płaci , przeciez grają w ekstraklasie.- 0 0
-
2003-05-10 19:17
Jaki wynik? Co z Emilą i Dominiką?????????????
- 0 0
-
2003-05-10 20:18
3-2 dla Gedanii, 15-13 w t-breku
- 0 0
-
2003-05-10 21:13
3:2 DLA GEDANII - JJJJJEEEEEEEEEESSSSSTTTTT
- 0 0
-
2003-05-10 21:46
I co tera powiesz Angela nie głupio Ci teraz!! Powinnaś przeprosić dziewczyny i moze dowiedzieć się czegoś o siatkówce a dopiero potem komentować. Powodzenia jutro. Pozdroofka!
- 0 0
-
2003-05-11 00:53
Dzisiaj trzeba skończyć
Brawo dziewczyny.Dzisiaj trzeba skończyć ten sezon.Nie odpuszczać ani na chwilę. Dalin nie wytrzyma nerwowo. Powinno być łatwiej niż w sobote. Podajcie zaraz po meczu wynik.
- 0 0
-
2003-05-11 09:52
Rozterka
a ja oczywiscie chcialbym zeby dziewczyny wygraly dzisiaj i zapoewily sobie utrzymanie ale z drugiej strony chcialbym je jeszcze w gdansku na meczu zobaczyc...
- 0 0
-
2003-05-11 11:01
Zobaczymy dzisiaj
wczorajsza wygrana to był FUKS.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.