- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (71 opinii) LIVE!
- 2 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (137 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (106 opinii) LIVE!
- 4 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (12 opinii)
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Dariusz Olejniczak nie żyje
Arka Rugby
Feralnego dnia, jeszcze kilka godzin wcześniej popularny "Olej" trenował z klubowymi kolegami. W poniedziałek w dobrym humorze wrócił z reprezentacją narodową z Francji, gdyż biało-czerwonym udało się wygrać oba mecze sparingowe.
- Jeszcze wczoraj prosił mnie, abym załatwił mu zabiegi fizjoterapeutyczne... Kilka godzin później ściął w Sopocie dwa drzewa. Wypadek wydarzył się około 22.00 - z trudem mówi Adam Gaszkowski, dyrektor RC Arka.
Olejniczak był klasycznym przykładem drogi zawodnika gdyńskiego do sportu. Niemal z ulicy przeszedł do rugby i w tej dyscyplinie zaczął praktycznie od razu odnosić sukcesy. Na jego talencie szybko poznali się trenerzy. Zagrał już w mistrzostwach świata juniorów. Potem były występy w seniorskiej kadrze. Z Arką dwukrotnie był mistrzem Polski (2004-05). Za jego przykładem poszedł młodszy brat - Piotr. Też gra w Arce w rugby.
"Olej", bo taki miał pseudonim, występował w trzeciej linii młyna. Na boisku, ale nie tylko, uchodził za wielkiego wojownika. Ceniony był nie tylko za umiejętności, ale za twardość w grze. Czasami był aż za twardy. Zdarzały mu się czerwone kartki. Szkoda, że tę ostatnią dostał od życia na sopockiej szosie...
Pogrzeb Dariusza Olejniczaka odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 13.30 w gdyńskim kościele im. Andrzeja Boboli.
- Prosimy wszystkich o wsparcie Darka w jego ostatniej drodze! - dodaje dyrektor Gaszkowski.
Na znak żałoby RC Arka odwołuje oba mecze swoich drużyn zaplanowane na najbliższą sobotę. Gdynianie z Budowlanymi Lublin (I liga) z Arką Rumia (II liga) zagrają w innym terminie.
Kluby sportowe
Opinie (438) 4 zablokowane
-
2005-09-22 10:31
Olej przyjacielu nie wierze
Ostatni raz słyszałem twój głos jak dzwoniłeś o mnie przyjacielu 20-09-2005 15:41. Nie mogę uwierzyć w tą tragedie
TYLKO ARKA GDYNIA NIGDY NIE ZOSTANIESZ SAM- 0 0
-
2005-09-22 10:32
- 0 0
-
2005-09-22 10:32
SANATORIUM nigdy nie zapomni o Tobie[*]
spoczywaj w pokoju
- 0 0
-
2005-09-22 10:34
[*]
- 0 0
-
2005-09-22 10:40
Olej... Nie Zapomnę... PamiętamY !
ehh Olej mieszkał koło mnie i czesto u nas był :( był i będzie Moim Kuzynem... Na Zawsze w serduszkach bliskich i nie tylko :( Zawsze bedzie najlepszym zawodnikiem !! i człowiekiem który najlepiej się bił !! J**** Te MOTORY !!!!!!:( po co one są !!! ??? tylko przez te graty musza ludzie cierpiec:(
- 1 0
-
2005-09-22 10:43
niech mu ziemia lekka będzie
- 0 0
-
2005-09-22 10:44
Dla Oleja
- 0 0
-
2005-09-22 10:59
czerwona kartka od życia
ładnie napisane. Tylko czemu Olejowi to zycie tak robiło zawsze po góre. O wszystko musiał się bić dosłownie
- 0 0
-
2005-09-22 11:02
tylko arka gdynia
olej wczoraj po treningu pozegnał sie z nami z usmiechem na twarzy gdy godzine pozniej dotalem telefon nie wierzyłem jak przyjechalem na miejsce okazalo sie to prawdą wielka tragedia!!
- 1 0
-
2005-09-22 11:11
ZAWSZE BEDZIESZ Z NAMI !!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.