• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Holenderskie święta siatkarki PGE Atomu

Marcin Dajos
26 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Maret Balkestein-Grothues część świąt Bożego Narodzenia spędzi pod siatką. Co jednak dla niej najważniejsze, będzie mogła spotkać się również na uroczystej kolacji z rodziną. Maret Balkestein-Grothues część świąt Bożego Narodzenia spędzi pod siatką. Co jednak dla niej najważniejsze, będzie mogła spotkać się również na uroczystej kolacji z rodziną.

W tym roku na święta Bożego Narodzenia zabiera nas do Holandii siatkarka PGE Atomu Trefla Maret Balkestein-Grothues. Podobnie jak w Polsce mają one wymiar rodzinny. Poza tym okres świąteczny związany jest z wysyłaniem kartek, dęciem w róg, a później z paleniem choinek. - Nie ma tradycyjnych potraw, czy wielkich prezentów. Najważniejsze, aby te dni spędzić w rodziną - mówi siatkarka wicemistrza Polski.



Można powiedzieć, że w Holandii świętuje się w grudniu dwa razy. Najpierw oczekuje się na urodziny świętego Mikołaja.

- Są one 5 grudnia, ale później świętujemy także Boże Narodzenie. Kupujemy choinkę i prezenty. Wyjątkowy jest wieczór 24 grudnia oraz cały 25 grudnia. 26 grudnia jest bardziej jak dzień wolny od pracy, jak niedziela - mówi Maret Balkestein-Grothues, która od tego sezonu jest siatkarką PGE Atomu Trefla.
PIŁKARZ ARKI O ŚWIĘTACH W OJCZYŹNIE ŚW. MIKOŁAJA

W jej ojczyźnie wiele uwagi przywiązuje się do ozdób świątecznych. Podobnie jak w Polsce miasta mienią się blaskiem kolorowych światełek. Stroi się je około 6 grudnia. Właśnie wtedy ubiera się także choinkę.

- Jak byłam małą dziewczynką święta kojarzyły się z czymś magicznym. Bardzo cieszyłam się na ten okres. Razem z rodzicami oraz z rodzeństwem losowaliśmy karteczki komu robimy prezenty. Zaczynałam przygotowania około 2 miesięcy przed, ponieważ chciałam zrobić dobre wrażenie. Jak byłam młoda chodziliśmy także na Pasterkę, ale teraz tego nie praktykuję. Między innymi nie ma kiedy - wspomina Maret.
O ŚWIĄTECZNYCH ZWYCZAJACH W CZECHACH OPOWIADA HOKEISTA STOCZNIOWCA GDAŃSK

Zawodnik

Maret Balkestein-Grothues

Maret Balkestein-Grothues

ur.
1988
wzrost
180 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


- W naszym kościele mieliśmy żywą choinkę przy żywej szopce - to było zawsze bardzo fajne. Co do drzewka, to w domu było ono zazwyczaj małe, ale także urocze. A co prezentów, to nie ma żadnych tradycyjnych. Mówisz, że potrzebujesz rękawiczek czy skarpetek i je dostajesz. Są to zazwyczaj małe prezenty - dodaje.
JAK WYGLĄDAJĄ WŁOSKIE ŚWIĘTA OPOWIADAJĄ TRENERZY SIATKARSKICH DRUŻYN Z TRÓJMIASTA: ANDREA ANASTASI I LORENZO MICELLI

Holandia ma tradycje związane z Bożym Narodzeniem. Poza bardzo ważnymi spotkaniami rodzinnymi, podczas których u siatkarki PGE Atomu Trefla je się m.in. dużo mięsa i chleba z sosem czosnkowym, wysyła się kartki, czy dmie w róg.

- W tym okresie wszyscy wysyłają sobie kartki świąteczne z życzeniami "Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku". Adresowane są do rodziny i przyjaciół. Co prawda ja jestem zbyt leniwa na to, ale moja siostra zawsze je wysyła, około 30. Jest z tym bardzo dużo pracy. Poza moją siostrą robią to jeszcze nasi rodzice - mówi Balkestein-Grothues.
GDZIE MIKOŁAJ NIE WEJDZIE PRZEZ KOMIN, CZYLI O ŚWIĘTACH NAD BASENEM

- Tradycją jest dęcie w rogi. Mój sąsiad to robił. Wychodził na ulicę 24 grudnia i dął. Wszyscy widzieli, że zbliżają się święta. To świetna tradycja - dodaje.
Choinki i ozdoby świąteczne znikają już po Nowym Roku. Gdzieniegdzie w Holandii kultywuje się pewną tradycję związaną z drzewkami. Nazywa się kerstboomverbranding.

- 1 lub 2 stycznia niektórzy kładą choinki na stosie i palą wszystkie razem. Powstaje wtedy wielkie ognisko - mówi Maret.
POLSKIE REPREZENTACJE SIATKARSKIE TEŻ TRENUJĄ W ŚWIĘTA. SPRAWDŹ, KTO OTRZYMAŁ POWOŁANIA Z TRÓJMIEJSKICH KLUBÓW?

A jak jej okres świąteczny wygląda w tym roku?

- Dla mnie ten rok jest nieco inny niż wszystkie. Przygotowuję się z kadrą Holandii do turnieju kwalifikacyjnego. W Wigilię mieliśmy trening do godz. 21, a po nim świąteczną kolację z zespołem. 25 grudnia od rana zaplanowano nam kolejny trening i dopiero po nim mogłam udać się do rodziny - kończy Holenderka.

Kluby sportowe

Opinie (3) 2 zablokowane

  • jakie święta

    Przecież w Holandii poprawność polityczna nie pozwala świętować.Można głowę stracić .

    • 14 18

  • Co kraj to obyczaj :)

    Palenie choinek to i u nas kiedyś było częste, ale odbywało się w domach, i rzekłbym że spontanicznie ;)

    Wesołych Świąt :)

    • 12 3

  • Holenderska a tak mało napisała o świętach.

    święta powoli przestają istnieć w Holandii bo emigranci, których coraz więcej są znich niezadowoleni.W Holandii niema mikołaja są zato czarni pomocnicy,i teraz ci ludzie stwierdzili ze juz nie może być tej tradycji bo to byli zwykli niewolnicy ,dyskryminowni ze względu na kolor skóry.Holerna Holandia niedługo sama się rozpadnie najwyraźniej :)

    • 8 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane