• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Święta po włosku: węgorz, gamberoni, salsiccia

Marcin Dajos
23 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Trefl Gdańsk Trefl Gdańsk oficjalnie żegna siatkarzy. Idzie nowe
Po czterech latach spędzonych w Turcji, gdzie liga grała w święta Bożego Narodzenia, Lorenzo Micelli, trener PGE Atomu Trefla wreszcie spędzi w większości ten okres w domu. Do treningów jego drużyna wraca 26 grudnia. Po czterech latach spędzonych w Turcji, gdzie liga grała w święta Bożego Narodzenia, Lorenzo Micelli, trener PGE Atomu Trefla wreszcie spędzi w większości ten okres w domu. Do treningów jego drużyna wraca 26 grudnia.

Święta Bożego Narodzenia we Włoszech są bardzo podobne do polskich. Poza aspektem religijnym chodzi o to, aby spotkać się w jak największym gronie rodzinnym. Różni się nieco stół wigilijny, na którym pojawiają się głównie owoce morza i ryby, a pierwszego dnia świąt dużo mięsa. - Znajdziesz tam wszystko to, co jesteś w stanie zjeść przez cały rok - mówi trener PGE Atomu Trefla, Lorenzo Micelli. Włoską tradycją jest również budowa szopek, czy chodzenie na pasterkę. - Uważam, że włoskie święta, podobnie jak polskie skupiają się wokół rodziny i kościoła - dodaje Andrea Anastasi, szkoleniowiec Lotosu Trefla Gdańsk.



Jedne z najlepszych zespołów siatkarskich w Polsce, Lotos Trefl GdańskiPGE Atom Trefl grają w tym sezonie pod dyktando włoskich szkoleniowców. Andrea AnastasiLorenzo Micelli zadomowili się już w Trójmieście. Terminarz obu lig siatkarskich sprawił, że na święta Bożego Narodzenia mogą wybrać się do ojczyzny. Jak je spędzą?

SPRAWDŹ JAK WYGLĄDA BOŻE NARODZENIE PO AMERYKAŃSKU

Rodzinny aspekt świąt

- Z dzieciństwa zapamiętałem właśnie spotkania rodzinne. Kiedy była zima mój ojciec wreszcie miał wolne i wtedy byliśmy wszyscy w domu. Dlatego te święta kojarzą mi się z rodziną i myślę, że podobnie sprawa wygląda u moich dzieci - wspomina Anastasi.

W ten sposób Boże Narodzenie kojarzy się również Micelliemu: - Gdy wspominam te dni z lat młodzieńczych widzę twarz mojego ojca. Niestety zmarł, gdy miałem 19 lat. Bardzo dobrze zapamiętałem ostatnie trzy święta Bożego Narodzenia spędzona razem z nim i całą rodziną. Wspomnienia nie skupiają się na prezentach, ale relacjach między nami, które w tamtym okresie były bardzo dobre.

Jak twierdzą niemal jednym głosem włoscy szkoleniowcy atmosferę rodziną można najbardziej poczuć 25 grudnia, czyli pierwszego dnia świąt. Wówczas wszyscy starają się spotkać w jednym domu i spędzić ze sobą czas od południa do północy. Wigilię czy drugi dzień świąt Włosi celebrują w mniejszym gronie.

- 24 grudnia możemy być razem, ale nie musimy. To jest dzień, w którym się pracuje i niektórzy nie mają czasu, aby się spotkać. Ale jeśli nie udaje się zgromadzić całej rodziny, to staramy się spędzać go w mniejszych grupach, a spotkanie zwieńczyć wyprawą na Pasterkę - mówi Anastasi, który na pierwszy dzień świąt zaprasza całą rodzinę do swojego domu w  Poggio Rusco.

JAK WYGLĄDAJĄ ŚWIĘTA NA OCEANIE?

- Moja siostra jest na misji w Tajlandii a brat policjantem. W ciągu roku trudno się spotkać, gdyż jesteśmy w różnych miejscach. Ale w święta Bożego Narodzenia staramy się być razem. Nawet gdy pracowałem w Turcji, gdzie graliśmy mecze 26 grudnia, to rodzina zazwyczaj przylatywała do mnie, abym nie czuł się samotny. Teraz, pierwszy raz po czterech latach spotkam się we Włoszech ze wszystkimi bliskimi - dodaje Micelli, który pochodzi z Urbino, ale w czasie, gdy dzieci chodzą do szkoły jego rodzina mieszka niedaleko Bergamo.

Rybna Wigilia, mięsny pierwszy dzień świąt

- Wigilia jest głównie rybna. Specjały typowe dla mojego regionu to węgorz i tortellini z dynią. Przygotowuje je wcześniej moja teściowa. Kolacja nie jest zbyt ciężka i po niej udajemy się do kościoła - zdradza Anastasi.

- Normalnie jest to dzień z rybami. Ale jak byłem mały, bardziej przestrzegało tych zwyczajów. Teraz kościół jak i ludzie są bardziej otwarci na jedzenie mięsa w Wigilię. Jeśli je zjesz w niewielkich ilościach, to nic się nie stanie. Ale dla mnie wciąż obowiązuje tradycja. 24 grudnia jemy duże krewetki (gamberoni) z grilla, ośmiornice, ziemniaki, tagliatelle z krewetkami, małżami, mulami czy łososia w kremie śmietanowym. Pijemy także wytrawne wino - wylicza Micelli.

JAK W ŁATWY SPOSÓB ROZRUSZAĆ SIĘ PO ŚWIĘTACH

Andrea Anastasi także poleciał na święta do Włoch. Jego Lotos Trefl wznawia treningi 27 grudnia. Andrea Anastasi także poleciał na święta do Włoch. Jego Lotos Trefl wznawia treningi 27 grudnia.
Pierwszego dnia świąt na stole pojawiają się różnego rodzaju mięsa. To główny punkt obiadu i kolacji.

- Specjalną potrawą jest własnego wyrobu makaron. Przed rokiem razem z synem pomagaliśmy naszym kobietom robić tortellini. Nie wiem, czy teraz będzie na to czas i czy jeszcze będą chciały naszej pomocy. Kolejne potrawy są z wieprzowiny, jak np. salsiccia (odpowiednik białej kiełbasy) - mówi Anastasi.

- Na naszym stole króluje wołowina czy mięso z królika. W moich rodzinnych regionach mamy dużo farm i ekologicznego mięsa, które zdecydowanie lepiej smakuje. Do tego jemy kurczaka w różnych postaciach, makaron z grzybami czy salsiccię - wymienia Micelli.

26 grudnia już nie ma tylu gości przy stole. Ten dzień ponownie spędza się z najbliższymi.

- Dzieci mają wolne aż do święta Trzech Króli. Ten czas zazwyczaj spędza się z rodziną. My gramy m.in. w karty, czy w tombole, czyli włoską odmianę bingo - dodaje trener PGE Atomu Trefla.

Tradycyjna szopka, mało ważne prezenty

- Nie lubię marnować zbyt wiele czasu na prezenty. Wdaje mi się, że ten moment świąt za bardzo się skomercjalizował. Zresztą nie lubię dawać prezentów, gdy ktoś każe je dawać. Lepiej robić to z potrzeby serca - mówi trener Lotosu Trefla.

- Kiedy jednak mieliśmy w rodzinie małe dzieci staraliśmy się utrzymywać tę tradycję, gdyż sprawia im wiele radości. Kładło się wtedy prezenty pod choinkę. Teraz zależy nam najbardziej na tym, aby spędzić ze sobą jak najwięcej czasu - dodaje Anastasi.

- Lubię robić prezenty, gorzej z otrzymywaniem. Jestem szczęśliwy gdy mogę zrobić coś dla innych. Wiem, jak ważne dla dzieci są podarunki, dlatego staramy się utrzymywać tradycje. Najważniejsze jednak, aby było to w rodzinnej atmosferze - wtóruje Micelli.

Włosi specjalizują się również w budowie świątecznych szopek.

- Jest to tradycja. Ale nie wiem, jak będzie w tym roku. Nie ma w domu mężczyzny, który mógłby to przygotować, a żona powiedziała, że nie wie, czy da radę. Zawsze staraliśmy się je zrobić, ale szczerze mówiąc, podczas ostatnich świąt mieliśmy tylko drzewko - wspomina Anastasi.

- Oczywiście, że budujemy szopki. Tworzymy je z drewna, kamieni, stawiamy figurki. Niemal w każdym domu w okolicy, poza choinką znajdziesz szopkę. Obie rzeczy stoją do Trzech Króli, później się ich pozbywamy - kończy Micelli.

Opinie (1) 5 zablokowanych

  • Aż człowiek znów apetytu nabiera gdy się poczyta taki smakowity tekst :)

    No to wracajmy do stołu ;)

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Atom Trefl Sopot S.A.

 

Sukcesy:
wicemistrzostwo Polski (2010/11),
mistrzostwo Polski (2011/2012)

Adres korespondencyjny:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
tel. 531 431 475, 535 101 017
e-mail: info@atomtrefl.pl

Adres rejestrowy spółki:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
KRS: 0000298251
Hala:
ERGO ARENA
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
Pojemność: 11 tys.

Barwy klubowe:
zielono-niebieskie

Właściciel klubu:
Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu:
Marek Wierzbicki

Wiceprezes zarządu:
Bartosz Kurnatowski

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Playoff

Półfinały

Chemik Police 2
Developres SkyRes Rzeszów 0
Impel Wrocław 0
Grot Budowlani Łódź 2

Finał

Chemik Police 2
Grot Budowlani Łódź 0

Relacje LIVE

Najczęściej czytane