- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (27 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (69 opinii)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (51 opinii)
- 4 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (198 opinii)
- 5 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
- 6 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (59 opinii)
Dlaczego Arka Gdynia nie wygrała z ŁKS Łódź? Czego zabrakło?
Arka Gdynia
- Gdyby Arka Gdynia funkcjonowała tak przez cały czas, to nie martwilibyśmy się o awans do ekstraklasy - powiedział trener Ryszard Wieczorek po remisie z ŁKS Łódź. Żółto-niebiescy czują spory niedosyt, bo oddali dwa razy więcej strzałów, a sami stracili gola po sytuacji, w której można było zachować się lepiej. Dlatego szkoleniowiec mówił o braku szczęścia. - Takie bramki padają, ale nie w naszym przypadku - dodał.
Arka Gdynia - ŁKS Łódź 1:1. Przeczytaj relację live, zobacz wideo i galerię foto oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Arka Gdynia zdobyła tylko 1 punkt w starciu z ŁKS Łódź. Żółto-niebiescy z pewnością mogą czuć spory niedosyt, bo przez większość meczu znacznie przeważali. Jednak na bramkę zamienili tylko jedną z wielu sytuacji, które mieli, mimo że oddali 2 razy więcej strzałów (10 - 5) Niestety to nie wystarczyło, bo goście zdołali wyrównać w końcówce spotkania.
Przeczytaj, co przed meczem mówił Ryszard Wieczorek
Wykonali plan minimum, bo właśnie remis wystarczył łodzianom, aby cieszyć się z awansu do ekstraklasy. Natomiast gdynianie nie stracili szansy na grę w barażach, ale w przypadku ewentualnego zwycięstwa Stali Rzeszów z GKS Tychy (niedziela), w ostatniej kolejce nie wszystko będzie zależało od arkowców, bo strata będzie mogła wynosić 2 punkty.
- Gratuluję mojemu zespołowi za postawę na boisku, za grę, za to, nad czym pracujemy od paru tygodni. Dziś ta Arka zagrała tak, jakbym sobie tego życzył. Oczywiście na to składa się wiele czynników, ale taką Arkę wszyscy chcielibyśmy oglądać. Zaangażowaną, ofensywnie grającą, z dużą determinacją w obronie. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to remis, a nie trzy punkty, czyli cały sezon jest podobny. Zdobywamy bramkę, musimy się napracować, mamy kolejne sytuacje i powinniśmy zamknąć mecz, ale niestety coś się dzieje i brakuje przypieczętowania. Rywal praktycznie nie istnieje, ma tylko sporadyczne możliwości do strzelenia gola, ale niestety jeden strzał zamieniony jest ba bramkę. Taka jest piłka, trzeba patrzeć do przodu. Stal Rzeszów jeszcze gra, także do niedzieli jesteśmy na miejscu barażowym. Zobaczymy, jak to się poukłada - podsumował Ryszard Wieczorek, trener Arki.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Mieszkania od 50 m kw. w Gdańsku
Niedosyt można czuć tym bardziej, że gol strzelony przez Mateusza Kowalczyka nie musiał mieć miejsca. Pomocnik ŁKS oddał niezbyt mocny strzał zza pola karnego. Lepiej mógł zachować się Przemysław Stolc, zdobywca bramki dla Arki, ale i Daniel Kajzer.
- Bramka, jak wiele tego typu. Strzał, piłka poszła między nogami Przemka, który być może powinien reagować wślizgiem. Takie bramki padają, ale nie w naszym przypadku. Widocznie szczęściu trzeba pomóc. My musimy się mocno napracować, żeby zamknąć mecz i zdobyć bramkę. Tego brakowało - wyjaśnił szkoleniowiec.
Tysiące pluszaków poleciało z trybun na murawę
Race kibiców ŁKS po golu na wagę awansu
Dlatego szkoleniowiec podkreślał, że fortuna nie sprzyja jego podopiecznym.
- Było też wiele rzeczy z przeciwności losu. Przecież Hubert Adamczyk grał świetne zawody do czasu kontuzji. To, że nie wykorzystał rzutu karnego, to mam taką świadomość i chyba nawet pewność, że gdyby został na boisku, to zdobyliśmy drugą bramkę. Nie mam do nikogo pretensji, bo zagraliśmy świetny mecz. Gdyby Arka funkcjonowała tak przez cały czas, to dziś nie martwilibyśmy się o awans do ekstraklasy - uznał trener Wieczorek.
Wychowanek Arki Gdynia chce kupić klub. Marcin Gruchała: Złożyłem konkretną ofertę. Przeczytaj wywiad
Przypomnijmy, że Arka musiała radzić sobie bez "Adamsa" od 23. minuty, gdy opuścił boisko na noszach. Dla niego spotkanie ułożyło się wybitnie niefortunnie, bo kilka chwil wcześniej zmarnował karnego.
- Powiedział, że po zmianie kierunku biegu coś chrupnęło mu w kolanie. W poniedziałek przejdzie rezonans. Natomiast po wstępnej diagnozie doktora jestem przekonany, że nie jest poważny uraz, który wyeliminuje go na dłuższy okres. Zobaczymy, czy zdąży na kolejny mecz, bo złapał formę. Wielu zawodników gra lepiej, ale on jest dla nas ważnym graczem - wyjaśnił szkoleniowiec.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Apartamenty, domy i mieszkania w Gdyni. Kupno, sprzedaż i na wynajem
Kluby sportowe
Opinie (55) 3 zablokowane
-
2023-05-28 22:27
Dlaczego przegrali
Ta sprawa jest jasna w mojej ocenie sprzedają mecze. Miasto powinno odebrać pieniądze- nasze pieniądze z naszych podatków. Ze te pieniądze lepiej wesprzyj najbiednieszych którym brakuje na życie , jedzenie . Dofinansować szpitale i ciapkowo . A te pany nie do pracy w zieleni się wezmą bo tam szkody i wstydu nie przyniosą.
- 7 5
-
2023-05-29 08:35
Proszę poprawić tabelę. Arka znowu po za strefą barażową i przed spotkaniem z Bruk betem który walczy o awans bezpośredni. (1)
Ciężko być kibicem zespołu z Trójmiasta. Ciekawe co na to pajace z Górki. Gniew trybun czy oklaski frajerów dla kochanych kopaczy.
- 4 0
-
2023-05-29 08:38
To zależy,czy kolak sypnie kasa decyzyjnym:)
- 0 0
-
2023-06-01 08:59
Arka
Poszukajcie dobrego trenera z odpowiednimi umiejętnościami bo ten to może zagwarantować tylko spadek. No i oczywiście musi być "przeciąg" w szatni bo z tymi patałachami będzie tylko dalej mamienie i jakimś awansie. A wynik? Jak od trzech lat.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.