- 1 Arka na derby po wygraną i awans (176 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (70 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (103 opinie) LIVE!
- 5 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
- 6 Udany koniec sezonu. Juniorzy złoci (4 opinie)
Do trzynastu razy sztuka...
Arka Gdynia
Piłkarze Arki wygrali pierwszy mecz w tym roku! Po ośmiu spotkaniach bez sukcesu w zimowych sparingach oraz w czterech meczach w ekstraklasie gdynianie pokonali w sobotę w grze kontrolnej Elanę Toruń 3:0 (2:0). Dwa gole strzelił Mirko Ivanovski, trzeciego dołożył Joseph Mawaye. W 59. minucie czerwoną kartkę otrzymał Marcelo Moretto, ale grano dalej jedenastu na jedenastu. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy ze spotkania żółto-niebieskich z II-ligowcem.
.Bramki:
Ivanovski 20, 37, Mawaye 69
ARKA: Zoch (46 Moretto) - Wilczyński (46 Mokwa), Rozić, Noll, Bednarek - Płotka - Ross (46 Duarte), Zawistowski (46 Burkhardt), Bożok (46 Czoska), Glavina (46 Mawaye)- Ivanovski (46 Siemaszko).
Przypomnijmy, że Arka w ośmiu sparingach w okresie przygotowawczym zanotowała po cztery remisy i porażki, a rundę wiosenną w ekstraklasie rozpoczęła od dwóch przegranych, by dwa ostatnie mecze zremisować. Do II-ligowca (4. miejsce w grupie zachodniej) gdynianie wybrali się w przerwie ligowej, aby przygotować się do czekających ich dwóch kolejnych wyjazdów, do Łodzi i Białegostoku. natomiast dla Elany był to sprawdzian przed wizytą w... Gdyni i przypadającym za tydzień pojedynkiem ligowym z Bałtykiem.
Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, gdyż gdynianie mieli problemy, aby dotrzeć do Torunia o czasie. Utknęli w drogowych "korkach". W Arce nie ma już Dariusza Pasieki, do zespołu nie dojechał jeszcze Frantisek Strata, a zatem gdynianie zagrali w sparingu w ustawieniu, które opracował poprzedni szkoleniowiec zespołu 1-4-1-4-1.
Zmiany wynikały jedynie z kontuzji obrońców Marciano Brumy i Macieja Szmatiuka oraz reprezentacyjnych powołań dla Tadasa Labukasa i Ervina Skeli. Na prawą strony defensywy wszedł Wojciech Wilczyński, a do środka tej formacji ponownie został przesunięty Emil Noll. W bramce rozpoczął zaś Hierionim Zoch, a na ławkę został przesunięty przeciętnie spisujący się wiosną Brazylijczyk Marcelo Moretto. Kapitanem żółto-niebieskich, którzy w Toruniu zaprezentowali się w białych strojach, był Michał Płotka.
Nieoczekiwanie drużynę z ławki prowadził... Andrzej Czyżniewski, dyrektor sportowy Arki. Natomiast z trybun spotkanie obserwował Roman Berta, asystent trenera Straki. On też powinien prowadzić zajęcia we wtorek, a pierwszy szkoleniowiec ma dotrzeć do Gdyni najpóźniej w środę, bo dopiero w poniedziałek opuszcza Australię.
W sparingu pierwsze zagrożenie pod bramką II-ligowca było na zakończenie inauguracyjnego kwadransa. Z rogu Miroslav Bożok wrzucił piłkę na głowę Ante Rozicia, ale stoper Arki strzelił niecelnie. Jednak chwilę potem Zoch musiał interweniować około 30 metrów od własnej bramki, aby przerwać groźnie zapowiadający się kontratak gospodarzy.
W 19. minucie Arka wywalczyła wolengo około 25 metrów od bramki rywali. Paweł Zawistowski strzelił słabo i obok słupka. Prowadzenie dała akcja w 20. minucie. Po szybkiej wymianie piłek między Bożokiem i Juniorek Rossem akcję celnym strzałem sfinalizował Mirko Ivanovski.
W 26. minucie torunianie nie wykorzystali błędy Zocha, choć mieli strzał z kilku metrów już na pustą bramką. W odpowiedzi bramkarza Elany niepokoili Ivanovski i Glavina, ale Nazar Penkowiec nie dał pokonać się po raz drugi.
W 37. minucie było 2:0. Znów asystę zaliczył Ross, a drugiego gola strzelił Ivanovski. Jeszcze przed przerwą gospodarze mieli szanse na zmniejszenie rezultatu, ale fatalnie rozegrali rzut wolny niemal z narożnika gdyńskiej "16", który został podyktowany po faulu Rozicia.
Na drugą połowę Arka wyszła z siedmioma zmianami w składzie. Szansę na grę otrzymali wszyscy piłkarze gdyńscy, którzy przyjechali do Torunia. Żółto-niebiescy przeszli do ustawienia 1-4-4-2. Zmienieni zostali wszyscy pomocnicy i napastnicy, w tym strzelec obu goli Ivanovski. Ponadto na prawą obronę wszedł Tomasz Mania, który na co dzień występuje w Młodej Ekstraklasie.
W 59. minucie Rafał Więckowski prostopadłym podaniem uruchomił Grzegorza Manię. Moretto próbował interweniować poza własnym polu karnym, ale gdy napastnik Elany go minął, bramkarz Arki sfaulował przeciwnika. Decyzja sędziego mogła byc tylko jedna - czerwona kartka.
Kilka następnych minut trwały dyskusję, co począć w takiej sytuacji. Ostatecznie Arka zdjęła z bramki Moretto, między słupki wrócił Zoch, ale ustalono, że nadal obie drużyny grać będą jedenastu na jedenastu.
W 69. minucie defensywa Elany zastawiła nieudaną pułapkę ofsajdową. Sam na sam z miejscowym bramkarzem wyszedł Joseph Mawaye i podwyższył na 3:0.
W końcówce Elana miała szansę na honorową bramkę. Zoch dobrze bronił strzały Pawła Mądrzejewskiego, Łukasza Grube i Mani, a po kolejnym strzale tego ostatniego piłka odbiła się od poprzeczki.
Kluby sportowe
Opinie (121) ponad 20 zablokowanych
-
2011-03-26 16:31
NO NO ALE ARKA SZALEJE , DZIS KIBICE TO BEDE SIE BAWIC DOPIERO
- 11 4
-
2011-03-26 16:22
łał :)
- 3 3
-
2011-03-26 16:20
nie widać różnicy
niestety...
obejrzałem pierwszą połowę , choć ciężko było - typ który to komentuje , jest takim samych zawodowcem jak nasze piłkarzyki
elana miała swoje sytuacje ale jak się nie trafia do bramki z trzech metrów ...
w każdym razie obrona arki popełnia sporo błędów
do przodu tez słabo - żadnej pierwszej piłki , prostopadłego podania
tylko wykop , próba przyjecia , kółeczko i oddanie do tyłu
niewiele ten sparing da nowemu trenerowi
chyba tylko tyle ze jego asystent da mu znać zeby się nie fatygował i będzie jak z Kowalewskim- 12 5
-
2011-03-26 16:10
CZY NOWY TRENER TO OGARNIE ? NIE ZAZDROSZCZE TRENEROWI Z CZECH !
- 10 3
-
2011-03-26 16:02
Teraz widać w jakiej lidze powinna grać Arka...
2 liga to jest to miejsce gdzie powinna grać ta drużyna.
- 31 29
-
2011-03-26 15:51
No widzę iven się odblokował 2-0 dwa. gole Ivana.Tu Bałtyku widzisz jaka przepaść.
- 20 11
-
2011-03-26 15:44
http://www.arka-tv.pl/dariusz-pasieka-trenerem-arki-gdynia
temu panu też już dziękujemy....a najlepszy jest moment kiedy Czyżyk kończy o Przywódcy i zapada taka zarąbista konksternacja heheheh ...widac było prawdziwego wojownika...to jak z Rejsu scenka...dramat , kto za to weźmie odpowiedzialnośc?- 9 8
-
2011-03-26 15:39
Ale, że co już się adaptują do takiego poziomu co kolejkę, czy jak??
- 11 13
-
2011-03-26 15:37
oj śledzie śledzie to teraz najazd na Toruń , wyjazd kolejki , oczywiście cała ekipa wyjazdowa maks. 150 osób :D:D:D:D
- 28 30
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.