• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska awansowała do 1/8 finału MŚ

jag.
9 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
M.in. bramki Anety Łabuda pozwoliły polskim piłkarkom ręcznym przełamać opór Angoli. M.in. bramki Anety Łabuda pozwoliły polskim piłkarkom ręcznym przełamać opór Angoli.

Polskie piłkarki ręczne awansowały do 1/8 finału mistrzostw świata. W Danii biało-czerwone odniosły trzecie zwycięstwo. Jednak w meczu z Angolą nie zachwyciły, wygrywając po zaciętym boju 29:27 (12:15). Na pewno podopieczne Kima Rasmussena muszą zagrać lepiej, jeśli w piątek, na zakończenie rozgrywek grupowych chcą pokonać Holandię i z 2. miejsca awansować do fazy pucharowej turnieju.



POLSKA: Gawlik, Wysokińska - Niedźwiedź, Kudłacz-Gloc 4 bramki, Pielesz, Stachowska, Zalewska, Kocela 7, Kulwińska 4, Zych, Achruk 6, Kobylińska 5, Sądej, Łabuda 3


Wydawało się, że Polki nie mogą grać w pierwszej połowie gorzej niż w meczach z Kubą i Chinami. A jednak w tamtych pojedynkach na przerwę biało-czerwone schodziły na przerwę z prowadzeniem 12:11, gdy z Angolą po 30 minutach przegrywały 12:15.

CHINY POKONANE, ALE NIE BYŁO ŁATWO

Inauguracyjna akcja gdyńskich szczypiornistek nie zwiastowała takich kłopotów. Po rzucie Aleksandry Zych skutecznie dobijała Patrycja Kulwińska. Potem jeszcze leworęczna rozgrywająca Vistalu wywalczyła karnego, ale Karolina Zalewska rzuciła w słupek i zaczęły się kłopoty.

Rywalki ruszyły zdecydowanie do ataku, gdy na ławce kar znalazła się gdańska obrotowa, Monika Stachowska. Trener Kim Rasmussen przerwał grę już w 7. minucie, gdy było 1:5. Selekcjoner też szybko odszedł od zamiaru oszczędzania sił podstawowych rozgrywających. Na parkiet weszła m.in. Monika Kobylińska, która szybko zdobyła dwie bramki.

Niestety, po drugiej stronie szalała w ataku Natalia Bernardo. Trafiła aż 7 z 8 rzutów do przerwy. W dużej mierze dlatego w 20. minucie przy 8:12 Rasmussen po raz drugi przerwał grę. Na niewiele pomogło. Straty wzrosły do 9:14, a Stachowska po raz drugi odesłana została na ławkę kar.

Jeszcze przed przerwą nieco udało się zmniejszyć straty, gdyż w ataku pokierowała biało-czerwonymi głównie Kinga Achruk. Wynik pierwszej połowy na 12:15 ustaliła zaś skrzydłowa Vistalu - Aneta Łabuda.

Po zmianie stron Polki wzmocniły przede wszystkim obronę. Dzięki temu zaczęła spadać skuteczna rywalek, która w pierwszej połowie przekraczała nawet 70 procent, ale przede wszystkim nasze reprezentantki mogły zagrać kontrą. Dobrze do niej biegała zwłaszcza Agnieszka Kocela, która szybko swój bilans tym meczu podniosła do 5 bramek.

Remis udało się dogonić w 37. minucie, gdy Karolina Kudłacz-Gloc trafiła na 17:17. Natomiast w odzyskaniu prowadzenia pomogły gdynianki. Kulwińska rzuciła na 19:18, Kobylińska na 20:19, a Łabuda na 21:20 i 22:20. Impetu naszej drużyny w tym okresie nie zatrzymała nawet kara dla Moniki.

Niestety, wykluczenia zaczęły się mnożyć. W 44. minucie mecz po trzeciej karze z czerwoną kartka zakończyła Stachowska. Gdy nieco później wykluczona została Iwona Niedźwiedź, Angola odzyskała prowadzenie 24:23. Co więcej 2 minuty dostał także Rasmussen, a to oznaczało, że jedna zawodniczka z pola na ten czas musiała opuścić boisko. Około 20 sekund biało-czerwone grały w podwójnym osłabieniu.

Gdy siły się wyrównały, Kobylińska wyrównała na 25:25, a w 53. minucie Kulwińska rzuciła na 26:25.. Monika wypracowała również karnego na 27. bramkę, a po faulu na niej na ławkę kar odesłana została jeszcze jedna rywalka. Tym samym Angola nie mogła już zabrać Polkom awansu do 1/8 finału.

O tym, z którego miejsca biało-czerwone awansują do drugiej fazy turnieju oraz z kim zmierzą się w walce o ćwierćfinał, zdecydują wyniki spotkań piątkowych. Polska zagra z Holandią.

Nasza drużyna ma zapewnione 3. miejsce. Remis i porażka w piątek nie zmienią tej lokaty. Zwycięstwo nad Holandią dałoby 2. pozycję, gdyż trudno liczyć na to, by Szwecja przegrała z Kubą, która dotychczas doznała porażki we wszystkich meczach.

POLKI WYGRAŁY OSTATNI MECZ TOWARZYSKI PRZED MISTRZOSTWAMI ŚWIATA. POKONAŁY CZARNOGÓRĘ 28:26

W 1/8 finału czekać zatem będzie Polskę mecz z 2. lub 3. zespołem grupy A. Będzie to ktoś z liderującego tam obecnie tercetu: Czarnogóra (7 punktów po 4 meczach), Dania i Węgry (po 6). W ostatniej serii te dwie pierwsze drużyny zmierzą się ze sobą, a Madziarki zagrają z Japonią, która praktyczne już straciła szansę na awans.

Polki w piątek nie będą mogły kalkulować, kto byłby dla nich lepszym rywalem. Mecz Dania - Czarnogóra, który ustali kolejność w grupie A, rozpocznie się, gdy Polki i Holenderki zejdą już z parkietu. Na ten mecz dołączy Kristina Repelewska, która zastąpi kontuzjowaną Małgorzatę Stasiak.

Zajęcie 2. bądź 3. miejsca to także odmienne przypisanie do turniejowej drabinki i w ewentualnym ćwierćfinale pojedynek zapewne ze zwycięzcą grupy C (m.in. obrończynie tytułu Brazylia) bądź D (m.in. Norwegia, ale ona ma już na koncie porażkę z Rosją).

Ponadto warto bić się o każdy punkt, gdyż drużyny, które odpadną w 1/8 finału właśnie na tej podstawie będą klasyfikowane na miejsca 9-16. A może okazać się, że i 9. miejsce da prawo gry w przyszłorocznych kwalifikacjach światowych do igrzysk olimpijskich. Z tegorocznych mistrzostw sześć najlepszych drużyny zdobędzie takie przepustki, ale z wyłączeniem tych, które już awans do Rio De Janeiro wywalczyły (m.in. Brazylia, Norwegia) i tegorocznego mistrza.

Pozostałe mecze 4. kolejki grupy B
Holandia - Kuba 45:23 (20:13)
Szwecja - Chiny 47:28 (25:14)

TABELA GRUPY B
kolejno: mecze, punkty, zwycięstwa remisy porażki, bramki

1. Holandia 4 7 3 1 0 152: 96
2. Szwecja 4 7 3 1 0 143:109
3. POLSKA 4 6 3 0 1 115:104
4. Angola 4 2 1 0 3 112:126
5. Chiny 4 2 1 0 3 112:148
6. Kuba 4 0 0 0 4 98:149


Harmonogram ostatniej kolejki - 11.12 (piątek)
godzina 16:15 Angola - Chiny
18:30 POLSKA - Holandia
20:45 Szwecja - Kuba
jag.

Opinie (16)

  • Ciężko się to ogląda (1)

    Zespół często bez pomysłu na grę, ratują nas jedynie indywidualne umiejętności naszej Kapitan, Kingi, dzisiaj Koseli. Dobre momenty Kobylińskiej, Kulwińskiej i Łabudy (dziś jej najlepszy mecz)

    Z taką grą szybko pożegnamy się z turniejem.

    • 24 2

    • kto to według ciebie jest Kosela???

      • 1 0

  • Dla spostrzegawczych

    Gdy nie gra Stachowska, gra zaczyna się układać i kleić - i tak w każdym meczu. Może czerwona kartka to była taka przysługa dla koleżanek?

    • 16 2

  • tabela (3)

    Polska ma 6 pkt

    • 3 1

    • I z tyloma punktami wróci do domu.

      • 6 4

    • admin tego nie widzi

      Tylko banujecinnych sobie powinien dac bana za pisanie nieprawdy Polska z nikim jeszcze nie zremisowala zeby miec 5 pkt.

      • 1 0

    • nie ma znaczenia na 1 miejsce już szans nie ma

      a jak trafią na Dunki to można się pakować

      • 4 0

  • Szumne zapowiedzi

    Wyjście z grupy z pierwszego miejsca miało być "pryszczem". Głośne wypowiedzi nt. udziału w IO sa zwyczajnie nie na miejscu. Mniej glupot opowiadajcie, drogie Panie i nikt na Was psów wieszać nie będzie.

    • 11 3

  • W tej sytuacji obojętnie na kogo trafimy

    Czy będzie to Czarnogóra czy też Węgry, to i tak w 1/8 odpadamy i do domu! Przy takiej grze jak do tej pory, to nie ma co marzyć o zwycięstwie. Gramy w najsłabszej grupie i nie wykorzystujemy tego. Strach pomyśleć, co by było gdyby dziewczyny były w grupie C lub D?! Pozdrawiam

    • 16 1

  • Będzie medal to tylko nieważne mecze w grupie (1)

    Wystarczy wygrać dwa mecze w playoff i jest medal i olimpiada

    • 1 7

    • Paraolimpiada....

      • 7 0

  • chyba Polki muszą się modlić by trafiły na Czarnogórę (1)

    to jedyna z grupy A na która moga trafić i mogą ją pokonać

    z Wegierkami nie potrafią grać od lat i zawsze są baty
    a Dania u siebie na pewno też będzie poza zasięgiem

    • 6 0

    • Aby trafić na Czarnogórę, musimy wygrać z Holandią i równocześnie liczyć, że Dania pokona Czarnogórę, spychając ją tym samym na 3. miejsce.
      Ale jak przegramy, to przy zwycięstwie Danii trafimy właśnie na nią, bo podobnie jak my straciła ona już szanse na wygranie grupy (chyba że Węgierki zgubią punkty z Japonią), a przy każdym innym wyniku czeka nas przeprawa z Węgierkami.

      • 1 0

  • nie jest dobrze (2)

    co nie znaczy, że nie ma nadziei w meczu z Holandią. Powoli ze "snu zimowego" budzi się A. Łabuda. Kobylińska się rozkręca coraz bardziej. Czekamy jeszcze na Olę Zych. Może z Holandią "zaskoczy"? Jesteśmy w 1/8 i to trzeba cenić bardzo przy takiej grze Polek. Wierzę, że jeszcze powalczą. Trzymam kciuki.

    • 5 2

    • Raczej doceń wyjątkowo słabą grupę

      Co, przy wyjątkowo słabej grze, pozwoliło na awans. A gra nadal źle wygląda jak wyglądała, pojedyncze zawodniczki nie zawodzą (Achruk, Kudłacz-Gloc), niektóre mają świetne momenty (Kocela, Kobylińska, chwilami Łabuda).

      Ola Zych od dawien dawna nie jest w formie i niestety, żadnego rozwoju w jej karierze nie widzę.

      • 6 1

    • Kobi

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

SPR Arka Gdynia

 

Prezes klubu:
Beata Nowińska

Wiceprezes klubu:
Stefan Zegarlicki

Historia:

wrzesień 2019 - zgłoszenie drużyny do rozgrywek II ligi oraz zmiana nazwy zespołów we wszystkich kategoriach wiekowych na SPR Arka Gdynia

listopad 2018 - przejęcie grup młodzieżowych od GTPR Gdynia, który zakończył działalność oraz dokończenie sezonu 2018/19 pod szyldem SPR Gdynia

Kontakt:
Stowarzyszenie Piłki Ręcznej Gdynia
ul. Korzenna 5B/15​​​​​​​
81-587 Gdynia
 
 

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Relacje LIVE

Najczęściej czytane