• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień 3 MŚ - przerwa w rozgrywkach

Maciej Napiórkowski
23 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Trzeci dzień Mistrzostw Świata piłkarzy ręcznych to czas na odpoczynek dla zawodników. Jednakże jest to odpoczynek tylko od rozgrywek. Dziennikarze nie dają spokoju sportowcom. Niżej przedstawiamy wywiad z Rafałem Bernackim

Rafał Bernacki Rafał Bernacki


*Po porażkach z Jugosławią 20:24, a szczególnie z Hiszpanią 25:34, atmosfera w zespole nie jest chyba najlepsza? - rozpoczęliśmy rozmowę.
-Rzeczywiście, po meczu z Hiszpanią w autokarze było bardzo cicho, wszyscy mieli pospuszczane głowy. Trochę inaczej wyobrażaliśmy sobie pierwsze dwa mecze. Były założenia, żeby zdobyć w nich jeden punkt. W obu meczach zagraliśmy podobnie, przez 40-45 minut nawiązywaliśmy walkę, a w końcówkach było już bardzo niedobrze. Coś pękało, następowała seria prostych błędów w rozegraniu, niecelnych rzutów i rywale rozpracowywali nas kontrami. Jako kapitan zespołu biorę udział w pomeczowych konferencjach prasowych. Trenerzy Jugosławii i Hiszpanii chwalili nas za przygotowanie fizyczne i twardą, nieustępliwą grę, ale co to za pociecha. Z drugiej strony te zespoły są najmocniejsze w naszej grupie i należą do ścisłej, światowej czołówki.
*Ale Rafał Bernacki nie powinien mieć chyba pretensji do siebie - w obu meczach świetna skuteczność, około 40 procent, wiele obronionych sytuacji sam na sam...
-Ze swojej gry z Jugosławią jestem bardzo zadowolony. Z Hiszpanami w pierwszych minutach nie udało mi się odbić żadnej piłki i zmienił mnie Andrzej Marszałek, ale to były trudne rzuty. Siadłem na ławce, przemyślałem sprawę i kiedy wyszedłem na ostatnie 15 minut było już dobrze.
*Dobrze to mało powiedziane, obroniłeś dziewięć rzutów z rzędu. Rzadko się zdarza w takiej sytuacji, że drużyna zamiast odrabiać straty, szybko je powiększa.
-No tak, koledzy mieli wtedy kilka razy sytuacje do rzucenia bramek, ale nie wyszło. Nie wiem co się stało.
*Co się dzieje z Mariuszem Jurasikiem? Zawodnik, który miał być jednym z liderów zespołu, na razie jest jednym z najsłabszych jego ogniw.
-Józek na pewno bardzo chce, zresztą jak my wszyscy. A wtedy bardzo często nie wychodzi kompletnie nic.
*Jak groźna jest kontuzja Grzegorza Tkaczyka?
-Grzesiek lekko skręcił nogę w stawie skokowym. Trener postanowił go oszczędzać na mecz z Tunezją, dlatego nie grał z Hiszpanią.
*To spotkanie (dzisiaj o godz. 19.30) będzie niezwykle ważne dla układu tabeli w grupie A i waszych dalszych losów w mistrzostwach...
-Tak, ale równie ważne będą mecze z Marokiem i Kuwejtem. Musimy się po prostu wziąć do roboty. Przecież nikt z nas nie ma zamiaru wracać do domu już w poniedziałek.
*Dziękuję za rozmowę. Ściskamy kciuki za wygrane w kolejnych meczach.

Wywiad przeprowadził Paweł Kotwica (Echo Dnia - Kielce).

Wszystkie materiały tutaj przedstawione udostępniamy dzięki uprzejmości portalu www.reczna.prv.pl.
Maciej Napiórkowski

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane