• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Egzotyczny przeciwnik

Jacek Główczyński
29 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
To w rugby rzadkość, ale Polsce udało się spotkać na swej drodze federację, która pod względem zasobów zawodniczych jest jeszcze uboższa niz nasza. W Andorze zarejestrowane są tylko trzy kluby. Trzeci etap eliminacji do Pucharu Świata 2007 zostanie zainaugurowany w najbliższą sobotę w Sopocie. Początek gry o godzinie 14.00.

W Europie batalia o paszporty na szóste finały rozpoczęła się blisko dwa lata temu. Na pierwszy etapie rywalizacji grali najsłabsi, w tym klasyfikowana na 36. miejscu na kontynencie Andora. Nasi sobotni rywale pokonali dwukrotnie Norwegię 76:3 i 23:9.

Polska, która jest na 16. miejscu w Europie weszła do gry przed rokiem. W grupie D biało-czerwoni wygrali wszystkie mecze, pozostawiając w pobitym polu: Szwajcarię (20:15), Maltę (38:13), Bułgarię (49:10) oraz Serbię i Czarnogórę (18:11). Andora na tym poziomie miała duże kłopoty. 23:9 Wygrane nad Wegrami 29:16 i Słowenią 38:5 przy porażkach z Chorwacją 7:18 i Kiszpanią 14:36 wystarczyły tylko do trzeciego miejsca i oznaczały konieczność rozegrania barażu o awans do trzeciej tury. W dwumeczu Andtora okazała się lepsza od Szwecji (30:20, 10:14). Gdy do powyższego dodamy, że dwa wcześniejsze mecze Polska - Andora przyniosły sukces biało-czerwonym (1993 rok - 19:6; 1999 - 30:10), w sobotę nie mają oni innego wyjścia, jak grać o zwycięstwo.

- To egzotyczny przeciwnik. Trzeba być ostrożnym przed takimi grami, gdyż trodno przewidzieć, jacy tam są rzeczywiście zawodnicy. Można spodziewać się rugbistów z klubów francuskich, są też w kadrze dwa chorwackie nazwiska. My musimy starać się narzucić własne tempo gry, przejąć inicjatywę i być skuteczni przy stałych fragmentach gry. Trzeba też wykorzystać siłę ataku. Mariusz Wilczuk w czterech ostatnich meczach reprezentacji zdobył 30 punktów, a w dobrej formie jest też Krzysztof Hotowski - podkreśla Jerzy Jumas, trener reprezentacji Polski.

Tradycyjnie szkoleniowiec nie może skorzystać ze wszystkich powołanych zawodników, choć tym razem skala absencji jest mniejsza niż kiedyś bywało. Z Francji ponownie przyjechał Aleksis Konieczny. W piątek zawodnik RC Arras odbył strzelecki trening na stadionie Ogniwa. W środę bowiem do skutku nie doszedł sparing kadry z Arką w Sopocie. Mecz odwołano w trosce o stan nasiąkniętej deszczami murawy.

- Najbardziej szkoda, że zabraknie zawodników formacji ataku Waldemara Szwichtenberga i Jacka Grebasza. Od pierwwszej minuty nie będzie też mógł zagrać Maciej Brażuk - dodaje trener Jumas. Nastroje w kadrze są bojowe. Pozytywnie myślimy o sobotni meczu. Problemy są w ataku. W tej formacji zostało tylko dwóch rezerwowych - mówi Dariusz KomisarczuK, który przeciwko Andorze może zadebiutować w roli kapitana biało-czerwonych. Do wzięcia jest bowiem opaska po Brażuku. Selekcjoner wytypuje na zastępstwo: Komisarczuka, Wojciecha Ruszkiewicza, Janusza Urbanowicza i Rafała Fedorowicza. Wyboru dokonają kadrowicze. Zawodnik Pogoni był już kapitanem reprezentacji, ale trzy ostatnie lata spędził poza kadrą.

Na trzecim etapie eliminacji Pucharu Świata poza Polską i Andrą grają jeszcze Hiszpania, Mołdawią i Holandią. Dalej awansuje tylko zwycięzca grupy. Turniej finałowy odbędzie się od 7 września do 20 października 2007 roku.

Powołani na mecz z Andorą: Ruszkiewicz Wojciech, Wojaczek Jacek, Nowak Paweł, Dąbrowski Paweł, Raszpunda Kazimierz, Komisarczuk Dariusz, Szostek Łukasz (wszyscy Arka Gdynia); Królikowski Michał, Ławski Kacper, Hotowski Krzysztof, Grodecki Tomasz, Maciejewski Maciej, Wieczorek Łukasz, Brażuk Maciej (Budowlani Łódź); Urbanowicz Janusz, Sajur Rafał, Kochański Rafał, Szablewski Maciej (Lechia Gdańsk); Witoszyński Rafał, Wilczuk Mariusz, Malochwy Marcin (Ogniwo Sopot); Łukasz Miśkiewicz (Folc AZS Warszawa); Rafał Fedorowicz (Pogoń Siedlce); Aleksis Konieczny (RC Arras, Francja).

Zobacz także

Opinie (26)

  • napiszcie cos wiecej o meczu z andorą,sklady, punkty

    • 0 0

  • fedor

    gratulacje rafał za zawody powrót do kadry i od razu 10pt 8pt konieczny

    • 0 0

  • brawo dla fedora.

    Prtzy takiej grze utrzymasz sie z pogonia w lidze

    • 0 0

  • Wynik!!!!!!!!!!!

    Polska-Andora 18:14.Jeżeli taki wynik i gra z Andorą(w Andorze nie można mocno kopać w aut bo jest od razu konflikt międzynarodowy-piłka ląduje w Hiszpani)to co to będzie z Holandią że o Hiszpani nie wspomnę.Trencio Jumas musi sobie kupić duży wór-na punkty.Balcer.... o przepraszam ``JUMAS MUSI ODEJŚĆ``i SEKRETARZ z V-ce Prezesem Heniem K TEŻ.

    • 0 0

  • zgadza się-taki wynik meczu to porażka, w Andorze są może ze 3 kluby rugby...ale przecież nasz trener kadry jest liderem ze swoim zespołem:)szkoda że 2 ligi...

    • 0 0

  • jaki sklad z andora

    • 0 0

  • Mietki z was

    jezeli byliscie na tym meczu to albo was to nie interesowalo albo nie umiecie liczyc...wynik to 18-14 dla Polski

    • 0 0

  • sklad

    skład:
    1.Ruszkiewicz
    2.Wojaczek
    3.Urbanowicz
    4.Ławski
    5.Dąbrowski
    6.Fedorowicz(10)
    7.Miśkiewicz
    8.Nowak
    9.Komisarczuk
    10.Konieczny(8)
    11.Maciejewski
    12.Malochwy
    13.Wilczuk
    14.Szostek
    15.Hotowski

    • 0 0

  • Punkty: Polska - Rafał Fedorowicz 10, Alexis Konieczny 8, Andora - Cristian Pons 9, Eduard Vergara 5.

    Polska grała w składzie: Janusz Urbanowicz (77. Rafał Witoszyński), Jacek Wojaczek, Wojciech Ruszkiewicz (78. Michał Królikowski), Paweł Dąbrowski, Kasper Ławski, Rafał Fedorowicz (78. Kazimierz Raszpunda), Łukasz Miśkiewicz (75. Maciej Brażuk), Paweł Nowak (63. Rafał Sajur), Dariusz Komisarczuk, Alexis Konieczny (78. Tomasz Grodecki), Łukasz Szostek, Marcin Malochwy, Mariusz Wilczuk, Maciej Maciejewski, Krzysztof Hotowski (78. Rafał Kwiatkowski)

    Polacy wygrali pierwszy mecz trzeciego etapu rywalizacji o prawo gry w Pucharze Świata w 2007 r. Na stadionie w Sopocie biało- czerwoni nie mieli większych problemów z pokonaniem Andory, jednak mecz nie stał na wysokim poziomie.

    Już w 1 min prowadzenie dla podopiecznych Jerzego Jumasa uzyskał Alexis Konieczny.

    Polacy grali z wiatrem, byli od rywali szybsi, jednak na następne punkty trzeba było czekać pół godziny. Piłkę na pole punktowe Andory zaniósł Rafał Fedorowicz. Ten sam zawodnik zdobył kolejne pięć punktów tuż przed końcem pierwszej połowy.

    Po zmianie stron Polacy nadal byli stroną przeważającą, a rywale z rzadka przekraczali linię środkową boiska. Biało-czerwoni nie ustrzegli się jednak błędów. Po jednym z nich Cristian Pons przejął piłkę i popędził w kierunku polskich słupów. Udanie wykonał też podwyższenie, doprowadzając do stanu 15:7.

    W 60 min kolejnym celnym kopnięciem popisał się grający na co dzień we Francji Konieczny, zdobywając 18. punkt dla Polski.

    Tuż przed końcowym gwizdkiem jedna z nielicznych akcji rugbistów z Andory przyniosła im kolejne 7 punktów, jednak nie byli oni już w stanie odwrócić losów meczu.

    Pomimo zwycięstwa trener reprezentacji Polski Jerzy Jumas nie był zadowolony z postawy swojego zespołu. "Popełnialiśmy błędy, nie łapaliśmy piłki i właśnie po naszych błędach goście zdobywali swoje punkty. Już do przerwy powinniśmy prowadzić 20 punktami" - powiedział polski szkoleniowiec.

    • 0 0

  • Napiszcie coś o Pucharze AZS - Budowlani

    Jaka gra , w jakim składzie Łódz?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Relacje LIVE

Najczęściej czytane