- 1 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (14 opinii)
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (113 opinii)
- 3 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (92 opinie)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (18 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
Lechia Gdańsk - Ogniwo Sopot 12:36. Jednostronne derby, dobry mecz młodzieży
20 kwietnia 2024
(8 opinii)Ekstraliga rugby. Remis w derbach Trójmiasta. Ogniwo Sopot wygrało
Dawid Banaszek w doliczonym czasie kopnął z podwyższenia na remis w derbach Trójmiasta 22:22
Arka Gdynia zremisowała z Lechią Gdańsk 22:22 (15:10) w 14. kolejce ekstraligi. Końcowy wynik kopem z podwyższenia w doliczonym czasie gry ustalił Dawid Banaszek. Wcześniej dopiero po kwadransie widzowie dowiedzieli się, że sędzia główny nie zaliczył gościom 2 punktów, mimo że sędziowie boczni podnieśli chorągiewki, sugerując, że piłka przeszła między słupami. Natomiast takich emocji i kontrowersji nie było dzień wcześniej. Ogniwo Sopot wysoko pokonało drużynę Awenta Pogoń Siedlce 48:14 (24:7)
Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 22:22 (15:10)
Punkty dla Arki: Dawid Banaszek 7, Szymon Sirocki 5, Anton Szaszero 5, Piotr Bojke 5
Punkty dla Lechii: Robert Wójtowicz 5, Zawien Klaasen 5, Paweł Boczulak 5, Kewin Bracik 5, Rafał Janeczko 2
ARKA: Botha, Bojke, Kasperek (60 Derwis) - Podolski, Zypper - Gajowniczek, Ziętkowski, Litwińczuk (69 Grzenkowicz) - Szyc - Szaszero - Szopa (41 Lipski), Machnio (35 Karasewicz), Shoeman, Sirocki - Banaszek
LECHIA: Witoszyński (47 Olszewski), Beśka, Ngonyama - Kossakowski (59 M.Krużycki), Dabkiewicz (76 Hedesz) - Płonka, Smoliński (76 Wojnicz), Johannes - Boczulak (67 Janeczko) - October (29 Kruszczyński) - Makhari, Bracik, Klaasen, Niespodziany - Wójtowicz
Z przebiegu meczu remis jest sprawiedliwym wynikiem, chociaż obie drużyny miały okazje, aby rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść. W pierwszej połowie przeważała Arka i zasłużenie prowadziła do przerwy. Po zmianie stron lepsza była Lechia, który korzystny wynik straciła dopiero doliczonym czasie gry, a wcześniej zmarnowała wielką szansę na poprawienie wyniku.
Doping raz dla Lechii Gdańsk, po chwili dla Arki Gdyni. Przyłożenie Kewina Bracika na 20:15
Do wyrównania 22:22 w doliczonym czasie gry doprowadził Dawid Banaszek, trafiając z podwyższenia. Chwilę wcześniej przyłożył Piotr Bojke. Jednak arbiter nie od razu uznał te punkty. Najpierw wstrzymał decyzję i ruszył na konsultację z arbitrem liniowym. Dopiero po naradzie przyznał przyłożenie Arce.
Wcześniej Dominik Jastrzębski zaskoczył jeszcze bardziej. Przez dobry kwadrans na tablicy świetlnej prezentowano wynik 17:15 na korzyść Lechii. Wszyscy bowiem widzieli, że po kopie z podwyższenia Pawła Boczulaka sędziowie liniowi podnieśli chorągiewki, choć oczywiście głos decydujący należy do głównego arbitra. I około 65 minuty ogłoszono, że jednak jest remis 15:15, bo 2 punkty dla Lechii nie zostały ostateczne zaliczone.
Piotr Bojkę z Arki Gdynia przykłada w doliczonym czasie gry
Przy tym rezultacie, w 69. minucie Banaszek zdecydował się na kop z rzutu karnego niemal z połowy boiska. Nie trafił. Trzy minuty później tylko Olaf Niespodziany wie, z jakiego powodu nie zdobył przyłożenie. Miał piłkę na polu punktowym, ale wypadła mu ona do przodu i punkty nie mogły zostać zaliczone.
Ale w 76. minucie do Lechii uśmiechnęło się szczęście. Kop Rafała Janeczki z karnego nie doleciał do słupów, ale Banaszek, próbując złapać piłkę, wypuścił ją do przodu. Gdańszczanie zyskali młyn, a po kilku przegrupowaniach do przyłożenia przebił się Kewin Bracik. Natomiast Janeczko podwyższył na 22:15.
Ostatecznie Lechia, podobnie jak Arka, z tego meczu wyszły tylko z dwoma punktami za remis. Żadnej z drużyn nie udało się wziąć bonusu za 4 przyłożenia. Obie poprzestały na trzech.
Dwugłos trenerów po derbach Trójmiasta:
Dariusz Komisarczuk (Arka):
Uważam, że obie drużyny zagrały naprawdę ofiarnie i bardzo dobrze. Trzeba podziękować Lechii, bo są na 3. miejscu w tabeli i mieli coś tutaj do udowodnienia. Ale też trzeba podziękować naszym chłopakom, bo wiem, że 4 ostatnie porażki spowodowały, iż jest trochę niedosytu. Gramy już trochę lepiej, mamy już lepsze akcje, coś się lepiej dzieje, ale bez końcowego efektu. A potrzebujemy nam wygrane. W derbach też mogliśmy zwyciężyć i to za 5 punktów. Niestety, nie udało się. Jednak trzeba brać to co się. Jesteśmy na remisie i z tego cieszę się bardzo mocno. Te 2 punkty mogą okazać się bardzo ważne, ale na teraz nam niewiele dają. Za tydzień mamy bowiem mecz w Krakowie, a potem jeszcze trzeba będzie powalczyć z Posnanią. Liczę, że w końcu nastąpi jakiś przełom, bo nasza drużyna potrzebuje zwycięstwa, iskierki nadziei, że potrafimy to robić, gdyż umiejętności są na wyższym poziomie niż w poprzednich latach.
Tomasz Rokicki (Lechia):
Boli przede wszystkim to, że niestety na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Mówię tutaj o pracy sędziów. Poproszę, żeby sami uderzyli się w piersi. Może kiedyś usiądą do analizy. Aczkolwiek remis swojej drużyny uznaje jako porażkę. Nie z takim nastawieniem tu przyjechaliśmy. Jeżeli nie poprawimy tej gry, to widzę to słabo, więc ciężka praca przed nami. Dalej mierzymy w medal. a terminarz jak terminarz. Jestem osobą, która lubi zwyciężać.
Ogniwo Sopot - Awenta Pogoń Siedlce 48:14 (24:7)
Punkty dla Ogniwa:: Michał Haznar 18, Mateusz Plichta 10, Oleksandr Czasowski 5, Robert Olszewski 5, Irlaki Tsivtsivadze 5, Łukasz Anuszkiewicz 5
Punkty dla Pogoni: Tomasz Biernacki 5, Adrian Chróściel 5, Mamuka Czanczibadze 4
OGNIWO: Kavtaradze (46 Mokrecow), Burek (59 Zając), Fidler (41 Bysewski) - Piotrowski (26 Tsivtsivadze), Mroziński (55 Anuszkiewicz) - Powała-Niedźwiecki, Wilczuk, Grabowski (50 Misiak) - Plichta - Haznar - Czasowski (41 Wołowczyk), Olszewski, Griebenow (50 Brzezicki), Drewczyński - Burrows
Mecz przyniósł rezultat, jaki powinien dać pojedynek lidera z ostatnią drużyną ekstraligi. Goście mieli olbrzymie kłopoty w aucie i to przy własnych wrzutach. Ogniwie skrzętnie wykorzystywało te błędy. Tak też otworzyło wynik spotkania w 13. minucie.
Po tendencyjnym wrzucie z autu siedleckiej drużyny w środkowej strefie boiska, sopocianie poprosili o młyn dyktowany. Po nim błyskawicznie piłka przekazana została na prawe skrzydło, a następnie przekopnięta nad rywalami, a na polu punktowym dogonił ją Mateusz Plichta.
Ogniwo Sopot - Awenta Pogoń Szczecin - transmisja video
W 20. minucie Michał Haznar, który z konieczności gra jako łącznik ataku, przejął piłkę po przekopie Mamuka Czanczibadze. Do pola punktowego miał ponad 60 metrów, ale że Pogoń nie zorganizowała się w defensywie, z łatwością zaniósł jako między słupy, a następnie trafił z podwyższenia na 12:0.
Ta sztuka nie udała się sopockiej "10" w 29. minucie, kiedy kopnął w słupek po przyłożeniu Oleksandra Czasowskiego, który uciekł rywalom prawym skrzydłem.
W 33. minucie Ogniwo zapewniło sobie już punkt bonusowy. Zdobyło czwarte przyłożenie, a po raz drugi było ono autorstwa Plichty. Tym razem miejscowy łącznik młyna przechwycił piłkę na własnej połowie i za niósł ją między słupy.
W doliczonym czasie pierwszej połowy padły punkty dla gości, ale w tej akcji odpowiedź na błąd była też błędem. Ogniwo przejęło piłkę po złym wrzucie z autu gości około 40 metrów od własnego pola karnego. Haznar próbował rozegrać ręką szybką kontrę, ale zamiast do kolegi podał piłkę do Tomasza Biernackiego, który zaniósł ją między słupy. W tej sytuacji Czanczibadze z podwyższenia ustalił wynik do przerwy na 24:7 dla Ogniwa.
Przeczytaj, co przed 14. kolejką ekstraligi rugby zapowiadali trenerzy trójmiejskich klubów
Tuż po wznowieniu gry Pogoń znów podarowała punkty Ogniwu po własnym aucie na własnej połowie. Tym razem siedlecki młynarz przerzucił własnych zawodników ustawionych w korytarzu, a bezpańską piłkę przejął Robert Olszewski i bez większych kłopotów pobiegł z nią na słupy.
Potem w punktowaniu mógł się wykazać sopocki maul. W odstępie pięciu minut przyłożenia zdobyli: Irlaki Tsivtsivadze i Łukasz Anuszkiewicz, którzy punkty zapisywali niemal zaraz po wejściu na boisko z ławki rezerwowych.
Ogniwo zakończyło punktowanie w 70. minucie po drugim przyłożeniu tego dnia Haznara, a ósmym drużyny. Michał zrezygnował z kopania podwyższenia, a po piłki podszedł Plichta. Jednak nie trafił. Tym samym gospodarze kończyli mecz ze skutecznością kopów 50 procent, co pokazuje jak dużo w tym elemencie tracą bez kontuzjowanego Wojciecha Piotrowicza.
Druga połowa zakończyła się tak jak pierwsza. W ostatniej akcji meczu goście po przyłożenie przepchnęli się młynem, a końcowy wynik ustalił Czanczibadze.
Typowanie wyników
Jak typowano
100% | 224 typowania | OGNIWO Sopot | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
0% | 0 typowań | Awenta Pogoń Siedlce |
Jak typowano
5% | 11 typowań | ARKA Gdynia | |
1% | 3 typowania | REMIS | |
94% | 218 typowań | LECHIA Gdańsk |
Tabela po 14 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Ogniwo Sopot | 14 | 12 | 0 | 2 | 514:224 | 60 |
2 | Orkan Sochaczew | 14 | 12 | 0 | 2 | 485:239 | 57 |
3 | Lechia Gdańsk | 14 | 9 | 1 | 4 | 392:308 | 49 |
4 | Edach Budowlani Lublin | 13 | 8 | 0 | 5 | 386:313 | 43 |
5 | Up Fitness Skra Warszawa | 13 | 7 | 1 | 5 | 416:261 | 39 |
6 | Master Pharm Łódź | 14 | 8 | 0 | 6 | 306:315 | 38 |
7 | Arka Gdynia | 14 | 3 | 2 | 9 | 351:434 | 22 |
8 | Posnania Poznań | 14 | 3 | 0 | 11 | 314:528 | 16 |
9 | Juvenia Kraków | 14 | 3 | 0 | 11 | 189:448 | 14 |
10 | Awenta Pogoń Siedlce | 14 | 2 | 0 | 12 | 231:516 | 13 |
Zespoły z miejsc 5-10 kończą rozgrywki na tych pozycjach, które zajęły w sezonie zasadniczym. Ostatnia drużyna zagra baraż o utrzymanie z mistrzem I ligi. Nikt nie spada bezpośrednio.
Wyniki 14 kolejki
- ARKA GDYNIA - LECHIA GDAŃSK 22:22 (15:10)
- OGNIWO SOPOT - Awenta Pogoń Siedlce 48:14 (24:7)
- Posnania - Orkan Sochaczew 28:52 (7:26)
- Master Pharm Rugby Łódź - Up Fitness Skra Warszawa 30:29 (17:12)
- Edach Budowlani Lublin - Juvenia Kraków 40:14 (25:7)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (40) 3 zablokowane
-
2022-05-08 20:45
Prowadzenie gry (4)
Arka w dzisiejszym meczu byla skuteczna, nieprawdopodobnym wzmocnieniem jest powrót Banaszka. Bardzo stabilne tyły, dziwi mnie powód nie wystawienia w pierwszym składzie Lipskiego. Z całym szacunkiem do Szopy ale poźno zaczął grać w rugby, wiem ze jest ambitny ale ma jeszcze ewidentne braki na które potrzeba czasu i nauki od starszych kolegów.
W Gdańskiej drużynie za to nie funkcjonowało dzisiaj nic oprócz charakteru , pojedyńcze wejście,brak organizacji gry , nie wykorzystywanie przewagi w ataku i bezsensowne odrzucanie piłki. Czasami jak oglądam Kevina to zastanawiam sie czy jest filarem czy środkowym ataku. Można się sprawdzić 2-3 razy ale za 4 zaskoczyć przeciwnika i rozegrać piłkę. Bardzo dobra decyzja ze zmianą dziesiątki, Płonka na duży plus za to ze był motorem napędowym. Można obwiniać młodego zawodnika Lechi za nie zdobycie punktów ale tak się zdobywa doświadczenie, następnym razem już tego nie zrobi. Dziwie sie że Karol po takiej przerwie jest w szerokim składzie , osobiscie wolałbym w jego miejsce dac szanse jakiemuś ambitnemu juniorowi bo może byc stabilnym punktem na lata. Powodzenie w następnych meczach- 11 20
-
2022-05-08 20:57
(2)
Co by nie gadać to Kevin mógłby być bardzo dobrym filarem, swoje waży, wejście ma lepsze od wiekszosci zawodników z młyna. Lepiej zeby sprawdzał sie w mlynie gdzie trzeba to robić niż w ataku gdzie trzeba bujnąć, rozegrać i szukać przewagi.
- 19 1
-
2022-05-08 21:34
(1)
To nie lata 90te, żeby z ataku stawać się na emeryturze filarem. Poza tym Kevinowi nie brakuje niczego na pozycję centra.
- 9 16
-
2022-05-08 22:57
Nie brakowało 20 kg temu , gdy był szybki jak błyskawica. Jak na centra z obecną wagą nie ma dynamiki, odejścia na pierwszych paru metrach , dodatkowo caly czas szuka kontaktu. Makhari jest przykładem jak powinien biegać zawodnik ataku. To nie jest hejt a może sposób na znalezienie alternatywy, bo jezeli ktoś cały czas chce sie sprawdzać , na pozycji której nie powinien tego robić to może czas znaleść mu miejsce w którym będzie mógł to robić i bedzie to przydatne dla drużyny.
- 21 2
-
2022-05-13 14:56
Odp
Nie ma juniora na miejsce Karola
- 0 13
-
2022-05-09 09:35
Szkoda
Niestety Lechia przegrała w tym spotkaniu głównie z sędziami
- 19 6
-
2022-05-09 11:07
Lechia
Koniec ligi robi się nam niezwykle ciekawy.
Patrząc przez pryzmat meczów, które ma do rozegrania Lechia - emocje będą do samego końca.
Martwi mnie jednak fakt, że Lechia nie ma filarów. Wszyscy ciśniecie na starego rola ale jakoś utrzymuje te młyny. Biegać nie biega w ogóle ale stać "JAKOŚ" stoi.
Nie można odebrać mu charakteru i woli walki nawet przy stanie zawałowym :)
Tylko powiedzcie kogo trener ma wystawić ? Może warto zmienić pierwszą 15? I rola dać na ostatnie 15-20 minut ? Nie wiem, nie jestem trenerem.
Kolejna sprawa zobaczcie ile piłek Arka zabrała Lechii z przegrupowań. Ile było przodów. To nie jest, że sędzia, że pogoda czy zły dzień. To brak zimnej głowy wszystkich zawodników. Jak wyglądały wejścia? Rozbieg i hamulce przed kontaktem.
Kewin bez nabiegu jak wóz z węglem. Raz się przerwał i przestraszył się, że go ścigają. Zabrakło tu jaj ewidentnie. Powinien biec do przodu, a podaje na oślep do grubego dziewiątki.
Kolejne mecze Lechii
Ogniwo Sopot - Mecz w Gdańsku. Jeżeli zdobędą punkt bonusowy to będzie sukces.
Budowlani Łódź - Mecz w Łodzi. Uważam, że będą plecy.
Orkan Sochaczew - Mecz w Gdańsku bardzo ciężki. Będą plecy
Skra Warszawa - Mecz w Warszawie. Lechia może ich zabić tylko obroną. Jeżeli warszawiacy wejdą na swoje obroty to Gdański atak nie da sobie rady z przecinakami.
Obstawiam, że Lechia albo fartem zajmie 4 miejsce albo będzie lokata 5-6.- 8 15
-
2022-05-09 11:14
Derby - słaba gra, dużo emocji
Warto nadmienić, że Tomasz Rokicki (Lechia) powiedział też, czego nie przywołano w powyższym artykule: "Gratuluję Arce remisu".
- 17 1
-
2022-05-09 20:29
brawo dla trenera
Michała Pietryka
- 22 1
-
2022-05-10 21:06
W niedzielę o 15-30 będzie udowodnione kto rządzi w trójmieście i kto gra najlepsze rugby.
Patrząc jak się "męczyli" pasiaki zielone w Gdyni , mecz będzie formalnością , takim treningiem z oporem. Nasz młyn ich "zje" w dyktowanym, co pokazała bardzo dobrze Arka, jak się pcha cięższych i mało mobilnych. Tylko Ogniwo zło zło zło !!!- 0 18
-
2023-11-04 18:39
Kibole
Piłkarscy tylko oni
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.