• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Energa Gedania - Muszynianka 3:1

Jacek Główczyński
22 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Siatkarki Energi Gedanii wygrały po raz pierwszy w tym sezonie w serii A I ligi. Bohaterką meczu była Alicja Szajek. Kapitan gdańskiej drużyny zdecydowała się na grę, mimo że obowiązuje ją zwolnienie lekarskie (zapalenie oskrzeli). Sukces miejscowych próbował podważyć szkoleniowiec gości. Jego wypowiedzi zwycięski Jerzy Skrobecki określił jako "niesmaczne". Gedanistki po blisko dwugodzinnej walce ograły na własnym parkiecie Muszyniankę 3:1 (25:23, 25:23, 17:25, 25:23). Nie są już czerwoną latarnią tabeli.

ENERGA GEDANIA: Ordak, Sołodkowicz, Kuczyńska, Drzewiczuk, Kruk, Tomsia oraz Siwka (libero), Szyjanowa, Wiśniewska, Jeromin.
MUSZYNIANKA: Chrostek, Sieradzan, Pykosz, Reimus, Mirek, Tomasekova oraz Soja (libero), Szydełko.
Sędziowali: Jasiński (Bydgoszcz) i Strzylak (Radom).

Po raz pierwszy w tym sezonie w wyjściowym składzie pojawiła się Berenika Tomsia. Ale nie była to kolejna nowinka taktyczna gdańskiego szkoleniowca, lecz konieczność. Tego dnia powinien bowiem zrezygnować z Szajek.

- Mam zapalenie oskrzeli, ale sama zadecydowałam, że zagram. Od trenera zależało tylko, kiedy da mi szanse - mówiła kapitan Gedanii.

Alicja weszła przy 16:17 w pierwszym secie i z niewielkimi zmianami na odpoczynek została na parkiecie do końca gry. Jej ataki lewą ręką po prostej z lewego skrzydła były przedniej marki. Swoje zrobiła także w obronie, gdzie wspierała bardzo dobrze dysponowaną tego dnia libero, Martę Siwkę.

Wejście Szajek pozwoliło Gedanii odzyskać imptet, który dał wcześniej wyniki 5:2, 8:5 i 9:6. Od 16:17 gedanistki zdobyły cztery punkty z rzędu, a piłkę setową miały już przy 24:21. Bogdan Serwiński, prezes i trener Muszynianki w jednej osobie, poprosił o przerwę.

- Musicie spokojnie pociągnąć - tłumaczył podopiecznym. I one "ciągnęły", ale przy trzeciej próbie - na nasze szczęście - Dorota Pykosz nie przebiła się przez potrójny blok.

W drugiej partii Muszynianka poprawiła przyjęcie. Udało jej się wiele akcji prze środek siatki. Przy drugiej przerwie technicznej prowadziła nawet 16:13, a potem miała jeszcze 20:18, 22:20 i 23:22. Wyrównała Dominika Kuczyńska. Po chwili poprawiła asem serwisowym. W ostatniej akcji Aleksandra Kruk podbiła atak po skosie mistrzyni Europy, Joanny Mirek, a kontratak skończyła Szajek.

W kolejnej odsłonie trener Skrobecki próbował przywołać gospodynie do porządku bardzo szybko. Już przy 0:2 poprosił o przerwę, ale wyniku nie udało się dogonić. Miejscowe spasowały przy 17:22 i w całym meczu uzyskały gorszy bilans małych punktów od rywalek (92:94). Ale to tylko taka mała ciekawostka dla statystyków, w niczym nie umniejszająca sukcesu naszej drużyny. Próbował to uczynić Serwiński.

- W czwartym secie sędziowie nas skrzywdzili, zabierając trzy punkty. To był kabaret. Przez trzy sety trener Skrobecki wrzeszczał na nich, aż zaczęli sędziować na jego korzyść - ocenił najważniejszy człowiek Muszynianki. - To jest niesmaczne. Cieszmy się z wygranej, odniesionej nad bardzo trudnym przeciwnikiem. Nam nadzieję, że ten sukces otworzy dziewczyny na kolejne wygrane - mówił Jerzy Skrobecki.

W czwartym secie gedanistki prowadziły 12:9, ale później przez musiały gonić wynik. Przegrywały 14:17, 17:20 i 21:22. Piłkę meczową zdobyła Szajek, a grę skończył blok Kuczyńskiej na eksgdańszczance, Emilii Reimus, której ten mecz zupełnie się nie udał.

- To zwycięstwo było potrzebne. Trener mówił nam, że jak raz wygramy, to będziemy wygrywać we wszystkich nastęnych meczach. Niech te słowa się sprawdzą - zdradziła Szajek.

Pozostałe wyniki 6. kolejki:
Dalin Myślenice - AZS AWF Poznań 1:3 (22:25, 25:22, 23:25, 19:25), Stal Bielsko-Biała - Gwardia Wrocław 2:3 (20:25, 22:25, 25:17, 25:16, 15:17), Winiary Kalisz - Centrostal Bydgoszcz 3:1 (12:25, 25:21, 25:20, 25:23), Stal Mielec - Nafta-Gaz Piła 2:3 (26:28, 25:19, 25:21, 22:25, 15:17).

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (18)

  • Sędziowie skrzywdzili Muszyniankę ? Ciekawe jak nam odbierali punkty po nieudanych zagraniach ze strony muszyny to wtedy siedział cicho. Oj nieładnie panie Serwiński oj nieładnie.

    • 0 0

  • FARSA

    Po co sie męczyć wystarczy sędziów ,,załatwic'' i wygrana pewna.

    • 0 0

  • BRAWO BRAWO BRAWO!!!!!!

    DOCZEKALISMY SIE W KONCU WYGRANEJ NASZYCH DZIEWCZYN.TERAZ MOZE BYC TYLKO LEPIEJ!!!JESTESMY Z WAMI.GLOWA DO GORY I GRAMY O PLAY OFF A POTEM O 6.BRAWO

    • 0 0

  • Brawo dziewczęta!! To musi być przełom i nadejdą dalsze sukcesy. Trzeba tylko wierzyć w siebie i walczyć do ostatniej piłki. Gratuluję trenerowi-zawsze to milej jak zespół potwierdza, że jest jednak dobrze przygotowany. Są w lidze drużyny silniejsze, ale sport lubi niespodzianki i oby było ich z Waszej strony jeszcze więcej.

    • 0 0

  • Hm wszystko pięknie tylko dlaczego jak dziewczynom nie szło to wszyscy na nie jechali jak tylko mogli a teraz jak wygrały z Muszyną to nagle zrobiło się tylu kibiców, którzy zawsze w nie wierzyli. Nie uważacie, że to jest trochę chore ?

    • 0 0

  • Pepik przynajmniej 3 razy sędziowie nie odgwizdali Muszynie błędu przełożenia rąk wczasie gdy piłka była po stronie Gedanii, ewidentnie wtedy przeszkadzały w rozgrywaniu przez Gedanistki. Zresztą sędziowie popełnili więcej błędów ale nie skrzywdzili żadnej ze stron.

    • 0 0

  • GEDANIA KUPILA MECZ TO JEST PRZECIEZ JASNE(WIEM TO)...TO JEST POLSKI SPORT

    • 0 0

  • do wtajemniczonego

    już nie piepsz głupot. to, że dziewczyny wkońcu odniosły zwycięstwo to zaraz, że Gedania kupiła mecz. wstydziłbyś się pisać coś takiego.

    • 0 0

  • Wtajemniczony w takim razie jesteś przestępcą bo nie poinformowałeś odpowiednich władz o popełnieniu przestępstwa!!! Jesteś niczym Miller i Kwaśniewski. hehehe

    • 0 0

  • pytanko?

    Jestem ciekawa, jak zagrała Dominika?

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane