- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (176 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Exact Częstochowa - Trefl Gdańsk 3:1. Sensacja i kuriozalna sytuacja w meczu
Trefl Gdańsk
Trefl Gdańsk przegrał na wyjeździe z drużyną Exact Systems Hemarpol Częstochowa 1:3 (24:26, 16:25, 28:26, 17:25) w 14. kolejce PlusLigi. Porażkę z beniaminkiem trzeba traktować jako sensację. Ale to nie wszystko, bo dochodziło do innych kuriozalnych sytuacji. Rzadko się zdarza, by w siatkówce pokazywane były czerwone kartki. Tymczasem w pierwszym secie dochodziło do zamieszania, bo zobaczyli je: Mikołaj Sawicki i trener Igor Juricić, ale ich słuszność budzi spore wątpliwości. Żółto-czarni jeszcze przed startem spotkania nie byli pewni udziału w turnieju o Puchar Polski, a po tym starciu jeszcze bardziej skomplikowali swoją sytuację.
Exact Systems Hemarpol: Kowalski 4, Sobański 12, Hain 8, Dulski 25, Kogut 13, Schmidt 5, Takahashi (libero) oraz Keturakis
TREFL: Droszyński 1, Orczyk 17, Urbanowicz 4, Sasak 13, Sawicki 15, Niemiec 7, Pruszkowski (libero) oraz Gałązka 2, Nasevich 1, Czerwiński, Martinez (libero)
Kibice oceniają
Trefl Gdańsk do meczu z Exact Systems Hemarpol Częstochowa przystąpił po 11-dniowej przerwie. Wydawało się, że to odpowiedni czas na wyleczenie urazów, bo do gry wrócił Karol Urbanowicz, ale ze względu na problemy zdrowotne zabrakło: Jordana Zaleszczyka, Lukasa Kampy i Voitto Koykki, którego ostatecznie zastąpił inny libero Dawid Pruszkowski. To jednak nie wystarczyło, bo żółto-czarni przegrali 1:3, co należy rozpatrywać w kategoriach sensacji. Częstochowianie są bowiem beniaminkiem PlusLigi.
Trefl Gdańsk wrócił do gry. To musiał zrobić, aby zagrać o Puchar Polski
Gdańszczanie od samego początku mieli problem ze złapaniem rytmu. Musieli gonić wynik, a na domiar tego w ich szeregach szybko wkradły się nerwy. Przy wyniku 18:16 dla gospodarzy, sędzia Maciej Twardowski odgwizdał Urbanowiczowi przekroczenie czasu na zagrywkę, choć ten zmieścił się w regulaminowych 8 sekundach. Igor Juricić wszedł w dyskusję z arbitrem i... został ukarany czerwoną kartką, która w siatkówce powoduje przyznanie punktu drużynie przeciwnej.
Tego typu karanie w tej dyscyplinie sportu to wielka rzadkość. Ale w tym spotkaniu pojawiła się drugi raz już po chwili. Zagrywać miał Mikołaj Sawicki, ale żółto-czarni zaczęli schodzić z boiska myśląc, że częstochowianie wzięli czas. Rzeczywiście w hali słychać było sygnalizujący przerwę dźwięk, ale na to widocznie nie zezwolili sędziowie, znów odgwizdując przekroczenie czasu na zagrywkę. Tym razem w dyskusję wdał się Sawicki i on również zobaczył czerwoną kartkę.
Jak się później okazało właśnie tych dwóch punktów zabrakło Treflowi. Miejscowi wygrali pierwszą partię na przewagi 26:24.
Exact Systems Hemarpol Częstochowa poszedł za ciosem w drugim secie. Trefl cały czas miał problemy, popełniał błędy i w efekcie to gospodarze prowadzili grę aż do wygranej 25:16.
Na początku trzeciej partii trener Juricić dokonał korekt. Janusz Gałązka zastąpił Urbanowicza, a Jan Martinez Franchi wszedł na libero za Pruszkowskiego. Gdańszczanom gra wciąż nie kleiła się, ale w najważniejszym momencie potrafili obronić 2 piłki meczowe. W grze na przewagi było sporo dramaturgii, ale ostatecznie goście wygrali do 26 i przedłużyli rywalizację.
Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 3:0. Przeczytaj relację
Niestety nie przedłużyli jej na tyle, by choćby podzielić się punktami. Gospodarze znów udowadniali swoją dominację prowadząc przez całą partię. Finalnie zwyciężyli do 17, a w całym meczu 3:1.
Ta porażka poważnie komplikuje Treflowi awans do turnieju o Puchar Polski. Przypomnijmy, że z PlusLigi tego przywileju dostąpi 6 najlepszych zespołów na półmetku sezonu zasadniczego. W ostatnim meczu pierwszej rundy, żółto-czarni wcale nie będą faworytem, bo mierzą się z Asseco Resovią (sobota, godz. 14:45, Ergo Arena). Muszą wygrać lub ewentualnie liczyć na korzystne wyniki innych spotkań.
Typowanie wyników
Jak typowano
3% | 9 typowań | Exact Systems Hemarpol Częstochowa | |
97% | 263 typowania | TREFL Gdańsk |
Tabela po 14 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Sety | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Jastrzębski Węgiel | 14 | 12 | 2 | 38:10 | 36 |
2 | Projekt Warszawa | 14 | 12 | 2 | 37:12 | 35 |
3 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 14 | 11 | 3 | 36:14 | 33 |
4 | Asseco Resovia Rzeszów | 14 | 12 | 2 | 38:17 | 32 |
5 | Trefl Gdańsk | 14 | 8 | 6 | 28:20 | 25 |
6 | PSG Stal Nysa | 14 | 7 | 7 | 30:25 | 25 |
7 | BOGDANKA LUK Lublin | 14 | 8 | 6 | 31:28 | 23 |
8 | Indykpol AZS Olsztyn | 14 | 7 | 7 | 27:25 | 22 |
9 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 14 | 7 | 7 | 27:25 | 21 |
10 | Exact Systems Hemarpol Częstochowa | 14 | 5 | 9 | 23:32 | 17 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 14 | 6 | 8 | 24:31 | 16 |
12 | Barkom Każany Lwów | 14 | 5 | 9 | 20:34 | 13 |
13 | GKS Katowice | 14 | 4 | 10 | 17:33 | 12 |
14 | Ślepsk Malow Suwałki | 14 | 4 | 10 | 13:32 | 12 |
15 | KGHM Cuprum Lubin | 14 | 2 | 12 | 13:36 | 8 |
16 | Enea Czarni Radom | 14 | 2 | 12 | 11:39 | 6 |
Wyniki 14 kolejki
- Exact Systems Hemarpol Częstochowa - TREFL GDAŃSK 3:1 (26:24, 25:16, 28:26, 25:17)
- PGE GiEK Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 1:3 (22:25, 18:25, 25:23, 18:25)
- Indykpol AZS Olsztyn - Projekt Warszawa 3:0 (27:25, 25:19, 25:19)
- Enea Czarni Radom - Barkom Każany Lwów 3:1 (25:19, 25:14, 21:25, 25:18)
- Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (26:24, 25:16, 26:28, 25:17)
- Asseco Resovia - Bogdanka LUK Lublin 3:2 (24:26, 22:25, 26:24, 30:28, 15:9)
- PSG Stal Nysa - Ślepsk Malow Suwałki 3:0 (25:23, 25:19, 25:18)
- GKS Katowice - KGHM Cuprum Lubin 3:0 (25:22, 25:23, 25:22)
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2024-01-04 06:38
Sędziujcie dalej
No i w siatkówce też już widzę że lepiej sędziować niż grać . Beniaminek grał a my gadaliśmy i na tym się skupiliśmy, efekt porażka
- 16 1
-
2024-01-03 20:04
Bardzo przykre
Po cichu liczyłem że święta i przerwa sprawią że chłopaki odpoczną i się odbudują.Nic z tego jednak dziś nie było widać. Nawet zamieszanie z sędziami w samej końcówce 1 seta nie pomogło.Aż żal że trener nie wpuścił choć na jednego seta młodych (wynik pewnie byłby taki sam,ale przynajmniej jakaś walka by była).Ok problemy z pełnym składem były,ale nie wypada Drużynie z 5 miejsca tak łatwo i prosto przegrywać-nawet jeśli sędziowie wypaczyli wynik seta.
Spore rozczarowanie!- 22 5
-
2024-01-04 08:28
Miny zawodników na boisku, mówiły same za siebie. może pokłócili się przed meczem w szatni, czy coś, może już myślami są w nowych klubach. Jak ktoś pisze, że była walka, to jej nie było, no może w 3 secie. Pojechała Częstochowa z nimi, jak z chłopcami i tyle.
- 23 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.