- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (47 opinii)
Fatalne końcówki, fatalny wynik
Trefl Gdańsk
Tym razem pięciosetowego boju pomiędzy siatkarzami z Gdańska i Kielc nie było. Lotos Trefl przegrał w sobotni wieczór w Ergo Arenie z Effektorem 0:3 (20:25, 21:25, 22:25). Gdańszczanie zawodzili zwłaszcza w końcówkach setów, gdyż m.in. w drugiej i trzeciej partii długi czas prowadzili. Tym samym nie udało się gdańszczanom nawiązać do ubiegłotygodniowego triumfu w Częstochowie.
Typowanie wyników
Jak typowano
86% | 305 typowań | LOTOS TREFL Gdańsk | |
14% | 51 typowań | Effektor Kielce |
LOTOS TREFL: Łomacz 3, Mika 3, Gawryszewski 9, Kamiński 10, Hietanen 10, M.Kaczmarek 3, Rusek (libero) oraz Mikołajczak 6, Żaliński 2, Kaźmierczak 1, Szczurek 0
EFFEKTOR: Kokociński 6, Kozłowski 1, Milczarek 7, Zniszczoł 8, Danger 8, Penczew 15, Sufa (libero) oraz Józefacki 8, Staszewski 2, Pająk 0.
Kibice oceniają
Kielczanie prowadzili od początku do końca pierwszego seta. Mecz rozpoczął się od trzech łatwo zdobytych przez nich punktów, później prowadzili jeszcze 10:4 i 14:6 i dopiero w drugiej części pierwszej partii gdańszczanie w sposób wyraźny zbliżyli się do rywali.
Po sześciopunktowej serii zniwelowali straty do wyniku 12:14, ale goście przełamali ich i tym razem Effektor zaliczył serię 6 punktów z rzędu (15:20). Dariusz Luks widząc, że losy pierwszego seta wymykają się jego podopiecznym z rąk, poprosił o czas. To dało rezultat w postaci kolejnej pogoni gdańszczan.
Przy stanie 20:22 o czas poprosili goście i podopieczni Dariusza Daszkiewicza szybko dokończyli seta. W ostatniej akcji na prawym skrzydle zablokowany został Wojciech Żaliński i pierwszą partię goście wygrali 25:20.
Drugi set rozpoczął się z kolei od bardzo wyrównanej gry. Było m.in. 4:4 i 7:7, na pierwszą przerwę techniczną gdańszczanie schodzili prowadząc 8:7, a chwilę później było jednak już 8:8. W kolejnych akcjach scenariusz powtarzał się. Gdańszczanie odskakiwali od rywali na 1, 2 punkty, ale zespół przyjezdny szybko doprowadzał do remisu.
Przy drugiej przerwie technicznej Lotos Trefl prowadził jeszcze 16:15, ale później już do głosu zaczęli dochodzić goście, popisujący się lepszą grą w ataku. Effektor wyszedł na prowadzenie 20:18, a później 24:21. Za każdym razem trener Luks prosił o czas, licząc na zatrzymanie serii gości, ale nic takiego nie miało miejsca.
Przy piłce setowej w drugiej partii błąd podwójnego odbicia popełnił Matti Hietanen i goście prowadzili już w meczu 2:0.
Trzecia odsłona sobotniego spotkania miała podobny scenariusz do drugiego seta. Gdańszczanie nawet lepiej ją rozpoczęli, bo od prowadzenia 3:0, ale goście dość szybko powstrzymali ich punktową serię. Mimo to jednak na kolejne przerwy techniczne gdańszczanie schodzili przy prowadzeniu. Najpierw 8:7, a później 16:12.
Później było jeszcze 17:13 i 20:17 dla Lotosu Trefla. Od tego jednak momentu goście zaczęli grać coraz lepiej w ataku i bardzo dobrze blokiem. Właśnie blokiem ekipa Effektora zatrzymała najpierw Hietanena, a później Pawła Mikołajczaka i doprowadzili do stanu 21:21.
Fiński gracz Lotosu Trefla dał jeszcze swojej ekipie wyrównanie na 22:22, ale kolejne 3 punkty zdobyli goście już przy pierwszej piłce setowej gdański blok posłał piłkę w aut i tym samym zakończył mecz.
- Spodziewałem się ciężkiego spotkania i faktycznie mimo zwycięstwa 3:0 było to trudne spotkanie dla nas. Cieszymy się z kolejnej wygranej na wyjeździe z zespołem, który, nazwijmy to tak, jest w naszym zasięgu i w dodatku jest to zwycięstwo bez straty seta - powiedział po meczu trener Effektora Dariusz Daszkiewicz.
- Nie tak miało wyglądać to spotkanie. Można było odnieść wrażenie, że baliśmy się grać we własnej hali. Statystycznie przegraliśmy w przyjęciu i w ataku. To wszystko co można na temat tego spotkania powiedzieć - skwitował po zawodach trener Lotosu Trefla Dariusz Luks.
Tabela po 6 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 6 | 6 | 0 | 18:4 | 17 |
2 | AZS Politechnika Warszawska | 6 | 5 | 1 | 16:6 | 15 |
3 | Delecta Bydgoszcz | 6 | 4 | 2 | 13:9 | 12 |
4 | PGE Skra Bełchatów | 6 | 3 | 3 | 14:10 | 11 |
5 | Effector Kielce | 6 | 3 | 3 | 11:9 | 9 |
6 | Asseco Resovia Rzeszów | 6 | 3 | 3 | 13:11 | 9 |
7 | Jastrzębski Węgiel | 6 | 3 | 3 | 10:10 | 9 |
8 | Indykpol AZS Olsztyn | 6 | 1 | 5 | 4:15 | 3 |
9 | LOTOS Trefl Gdańsk | 6 | 1 | 5 | 4:16 | 3 |
10 | Wkręt-met AZS Częstochowa | 6 | 1 | 5 | 4:17 | 2 |
Wyniki 6 kolejki
- LOTOS TREFL Gdańsk - Effector Kielce 0:3 (20:25, 21:25, 22:25)
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:19, 25:18, 25:15)
- Indykpol AZS Olsztyn - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (23:25, 19:25, 18:25)
- Asseco Resovia Rzeszów - Wkręt-Met AZS Częstochowa 2:3 (25:15, 25:20, 23:25, 19:25, 13:15)(
- PGE Skra Bełchatów - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:22, 25:13, 26:24)
Kluby sportowe
Opinie (13) 1 zablokowana
-
2012-11-10 20:41
Tragedia (2)
Moja cierpliwość się już kończy! Mam tego dość!
- 36 5
-
2012-11-10 21:15
Ja też!
Popelina!
- 13 4
-
2012-11-11 02:13
tragedia!!!????....to mało powiedziane!!!!...żenada i coś jeszcze brzmiałoby lepiej
- 7 3
-
2012-11-10 21:25
i na tym konczy sie lista druzyn z ktorymi patałachy mogły wygrać :)
- 27 9
-
2012-11-10 23:53
Dramat ...
- 20 6
-
2012-11-11 00:40
Kolejna drużyna do rozwiązania (1)
Po Centrum Wzgórze i Atomie Treflu. Zero kibiców, wynik są wprost skandaliczne.
- 21 10
-
2012-11-11 02:14
zgadzam się.....sztuczne twory do wora...dobranoc
- 4 7
-
2012-11-11 03:18
zamiast Atomu wolałbym Gedanie
- 21 3
-
2012-11-11 09:48
mega kicha
widzę że wszystko w porządku mega kicha nie zawodzi oby tak dalej
- 11 7
-
2012-11-11 11:47
Wyrzucone pieniadze w bloto.Amatorsko niech graja na plazy.Pseudo-zawodowcy.
- 13 8
-
2012-11-11 12:43
czas na zmiany może ktoś inny będzie potrafił chłopaków zmotywować do gry.
- 20 4
-
2012-11-11 19:21
LUKS , KASZA, STRYMIŁO, RYŚ
Ranking najgorszych trenerów trefla
1) Strumiło - bije wszystkich na głowę za brak pojęcia o siatkówce, sadyzm i za to że wali mu z japy
2) Luks - ma problemy z wysławianiem się więc nic dziwnego , że chłopaki go nie rozumieją
3) Kasza - nazwisko mówi samo za siebie - kasza ..na
4) Ryś - chyba najlepszy z nich ale troche mu jaj brakowało.
generalnie kto z zawodników nie przychodzi do trefla to po sezonie ma kłopoty , moze czas wyciagnac wnioski i wkoncu jakiegos normalnego trenera zatrudnić ?
przecież Ci chlopacy ktorzy teraz grają stanowili trzon druzyn ktore walczyły w srodku tabeli plus ligi.- 12 6
-
2012-11-11 19:49
Treneiro
Panu Dariuszu Luksu już dziękujemy! Czas na zmianę trenera!
- 12 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.