Rugbiści Lechii w niedzielę o godzinie 15:00 ugoszczą na stadionie przy ul. Traugutta Budowlanych Łódź. Stawką pojedynku będzie Puchar Polski. Przed tygodniem gdańszczanie pokonali tego rywala na wyjeździe w finale ekstraligi. Podopieczni Grzegorza Kacały i Marka Płonki mają zatem szansę na dublet. Dzień wcześniej w Gdyni rozegrany zostanie finał ekstraligi rugby 7. Wstęp na obie imprezy jest bezpłatny.
Relacja LIVE
-
BUDOWLANI
1 lipca 2012, godz. 15:00
Zdobycie w jednym sezonie tytułu mistrza i krajowego pucharu w każdej grze zespołowej, w każdym państwie jest powodem do wielkiej dumy. Lechii w rugby ta sztuka udała się w przeszłości dwukrotnie. W 1994 roku te sukcesy były dziełem ówczesnej ekipy
Jerzego Jumasa, a dwa lata później biało-zieloni powtórzyli ten wyczyn pod wodzą
Jerzego Klockowskiego.
Rozgrywki o Puchar Polski mają krótszą historię niż rywalizacja ligowa. Po raz pierwszy odbyły się w 1974 roku, gdy mistrz Polski wyłaniany jest już od 1957 roku.
Drużyną, która ma na koncie najwięcej tego typu trofeów jest Lechia. Gdańszczanie puchar zdobywali jedenastokrotnie w latach: 1977, 1984-86, 1994, 1996-97, 2004-06, 2008. Po raz ostatni sukces świętowali po wygranej u siebie właśnie nad Budowlanymi Łódź 22:17, gdy trenerem był
Marek Płonka (
przeczytaj relację z tamtego finału).
-
Odłożyliśmy świętowanie tytułu mistrzów Polski do zakończenia sezonu. W niedzielę trzeba zdobyć się na jeszcze jeden wysiłek. Na pewno wystawię najsilniejszy skład, którym będę dysponować w tym dniu, choć nie wiem, czy będzie on taki sam jak przed tygodniem, bo mamy kilka urazów. Ostatni tydzień, podobnie jak poprzednie w fazie play-off, poświęcony był głównie na zajęcia taktyczne, podleczenie zawodników, a intensywność zajęć była mniejsza - mówi
Grzegorz Kacała, który prowadzi Lechię wspólnie z Markiem Płonką.
Przed tygodniem w Łodzi gdańszczanie sięgnęli po tytuł, wygrywając 27:22 (
zobacz jak gdańszczanie zostawali mistrzami Polski). Wówczas była to niespodzianka. W niedzielę faworytami będą biało-zieloni.
-
Mecz meczowi nierówny. Jednak chcemy zagrać równie dobrze w defensywie co w Łodzi. Dzięki temu powstrzymywaliśmy ataki rywali, które prowadzone były głównie przy młynie. Czujemy się mocni, ale to jeszcze trzeba potwierdzić w niedzielę na boisku. Liczymy na doping całego Trójmiasta. Fajnie byłoby pobić, a przynajmniej zbliżyć się do osiągnięcia łodzian sprzed tygodnia, którzy na stadionie potrafili zgromadzić siedem tysięcy ludzi - dodaje trener Kacała.
Biało-zieloni, poza ambicjami sportowymi, mają jeszcze jeden powód, aby w niedzielę wygrać. O godzinie 20:00 zaproszeni zostali do Strefy Kibica Euro 2012. Zaprezentują się na Placu Zebrań Ludowych przed transmisją finałowego spotkania piłkarskich mistrzostw Europy Hiszpania - Włochy.
-
Na pewno zabierzemy złote medal za tytuł mistrza Polski, a do nich chcielibyśmy dołączyć Puchar Polski. Już cieszymy się na myśl spotkania z kibicami. Przedsmak tego mieliśmy w czwartek, gdy zostaliśmy zaproszeni przez Radę Miasta i zgotowano nam oklaski na stojąco - przypomina gdański szkoleniowiec.
Finał Pucharu Polski odbędzie się na stadionie przy ul. Traugutta. Dla wszystkich kibiców wstęp jest bezpłatny. Warto się wybrać, gdyż będzie to ostatni akord seniorskiego sezonu 2011/12 na polskich boiskach.
Dzień wcześniej dobiegną końca rozgrywki w ekstralidze 7. W sezonie zasadniczym rozegrano siedem drużyn, po jednym u każdej z biorących rozgrywkach drużyn.
W sobotę cztery najlepsze drużyny spotkają się na turnieju finałowym w Gdyni. Otwarcie turnieju planowane jest na Narodowym Stadionie Rugby przy ul. Górskiego o godzinie 12:50. Dla kibiców wstęp jest bezpłatny.
Wielką ochotę na zwycięstwo ma Arka Rumia. Ta drużyna wygrała trzy turnieje, na inaugurację w Gdańsku, następnie u siebie, a pod koniec maja była najlepsza w Unisławiu.
Czarnym koniem turnieju może okazać się Ferrano Włókniarz Zgierz. Ta ekipa triumfowała w dwóch ostatnich zawodach sezonu zasadniczego u siebie oraz w Rudzie Śląskiej.
Stawkę uzupełniają Unisław - najlepsza drużyna turnieju numer cztery w Chojnicach oraz AZS AWFiS Gdańsk, który najlepiej prezentował się jesienią, gdy dwukrotnie w zawodach plasował się na drugich pozycjach. W finale akademicy są jedyną drużyną bez wygranego turnieju, gdyż udało im się uzbierać więcej punktów niż Igloo Ruda Śląska, która to ekipa była najlepsza w Nowym Sączu. Poza decydującą rozgrywką znalazły się także: Tur Chojnice i Biało-Czarni Nowy Sącz.
W turnieju finałowym wcześniejsze osiągnięcia nie mają znaczenia. Triumfatorem ekstraligi 7 na sezon 2011/12 zostanie drużyna, która najlepiej spisze się w Gdyni. Każda z ekip zaprezentuje się czterokrotnie. Najpierw każda zagra z każdą, a następnie odbędzie się mecz o trzecie i pierwsze miejsce.
Harmonogram turnieju:- godzina 13.00 Arka Rumia - AZS AWF Gdańsk;
13.15 Włókniarz Zgierz - RK Unisław;
13.45 Arka Rumia - RK Unisław;
14.00 Włókniarz Zgierz - AZS AWF Gdańsk
14.30 Arka Rumia - Włókniarz Zgierz
14.45 RK Unisław - AZS AWF Gdańsk
15.15 mecz o III miejsce
15.30 FINAŁ
15.50 rozdanie medali oraz nagród indywidualnych
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
