- 1 Lechia - Śląsk 0:0. Bicie głową w mur (117 opinii) LIVE!
- 2 Arka zremisowała z GKS (55 opinii) LIVE!
- 3 Koszmar Trefla w czwartej kwarcie (16 opinii)
- 4 Młyn zmiażdżył Muszkieterów. Pękła setka (13 opinii)
- 5 "Buldogi" postawiły się liderowi (10 opinii)
- 6 Zaskakująca porażka Gedanii z Sokołem (29 opinii)
Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel w ćwierćfinale. 2 kwietnia mecz z Projektem
31 marca 2023
(6 opinii)Lotos Trefl Gdańsk ponownie wygrał 3:1
Trefl Gdańsk
Drugi z pięciu wyjazdowych meczów pod rząd mają za sobą siatkarze Lotosu Trefla. Podobnie jak w poprzednim, także w Częstochowie triumfowali nad miejscowym AZS 3:1 (25:16, 20:25, 25:21, 25:20). W środę aż 9 siatkarzy żółto-czarnych zdobywało punkty. MVP spotkania został jednak ten, który nie ugrał żadnego, ale niemal perfekcyjne spisywał się w obronie - Piotr Gacek.
LOTOS TREFL: Falaschi 2, Mika 18, Grzyb 11, Troy 3, Hebda 6, Gawryszewski 14, Gacek (libero) oraz Stępień 1, Schwarz 3, Schulz 14, Dębski
Kibice oceniają
-
4.76 (41 ocen)
-
4.51 (39 ocen)
-
Andrea Anastasi (Trener)4.50 (32 oceny)
Najpierw był wyjazd do Kielc, gdzie Lotos Trefl wygrał 3:1 z Effectorem. Następnie był pobyt w Kleszczowie, skąd gdańscy siatkarze pojechali do Częstochowy. Z niej powrócą do Kleszczowa i z tego miejsca udadzą się na sobotni mecz z PGE Skrą Bełchatów, a później na mecz Ligi Mistrzów w Modenie i kolejny PlusLigi z Jastrzębskim Węglem. Tak wygląda wyjazdowa seria wicemistrzów Polski.
Dlatego też trener Andrea Anastasi musi rotować siatkarzami z wyjściowego składu. W Kielcach wskoczyli do niego Damian Schulz i Artur Ratajczak. W Częstochowie do pierwszego ustawienia powrócił za tego pierwszego Murphy Troy, a za drugiego Bartosz Gawryszewski. W kwadracie dla rezerwowych pozostał natomiast Sebastian Schwarz. Jego zastąpił Miłosz Hebda czyli jedyne, poważne wzmocnienie Lotosu Trefla minionego lata.
Właśnie przyjmujący zdobył punkt, który otworzył w środę wynik po stronie Lotosu Trefla. Przewagę dała natomiast zagrywka Marco Falaschiego (2:5). Trener Michał Bąkiewicz szybko ratował się przerwą na żądanie, ale ani ona, ani dwie przerwy techniczne nie zatrzymały w tej partii przyjezdnych. I choć dali oni doprowadzić gospodarzom do remisu 10:10, to dobra gra Mateusza Miki i Gawryszewskiego ponownie przyniosła spokojne prowadzenie (12:16). Tym razem gdańszczanie nie pozostawili już złudzeń AZS na wygranie partii.
Uczynili to natomiast w drugiej części meczu, a częstochowianie z tego skorzystali. Pomimo braku podstawowego atakującego Felipe Airtona Bandero, który doznał urazu kolana w poprzednim spotkaniu, ich atak w tej odsłonie starcia nie wyglądał źle. Nieźle zastępował go grający pierwszy sezon w PlusLidze Bartłomiej Lipiński. Z drugiej strony siatki błędy popełniali wicemistrzowie Polski. Zagrania w aut czy w blok rywali sprawiły, że gdańszczanie przegrywali 5:10. I właśnie z taką stratą zakończyli drugiego seta.
Po kilku wymianach w trzeciej partii z kwadratu dla rezerwowych został przywołany przez Anastasiego przyjmujący reprezentacji Niemiec, Sebastian Schwarz. Zstąpił na swojej pozycji Hebdę. Od początku grał natomiast Schulz. Niemiec zdobył punkt na 6:7. I choć po nim jeszcze przez chwilę nieco z przodu był AZS, to później coraz wyraźniej do głosu zaczęli dochodzić gdańszczanie.
Dwa skuteczne ataki Schulza, dotknięcie siatki przez gospodarzy i Lotos Trefl prowadził 14:11. AZS doprowadził jednak do remisu 17:17, czym zmusił Anastasiego do wzięcia czasu. Włoski szkoleniowiec na tyle skutecznie wpłynął na swoich siatkarzy, że ci szybko doszli do piłki setowej (20:24). Koniec partii zapewnił ładnym atakiem Schwarz.
W czwartym secie gdańszczanie pozwolili na wyrównaną walkę jedynie do stanu 10:10. Trzy błędy rywali, dwa punkty Schulza i na drugą przerwę techniczną Lotos Trefl schodził prowadząc 16:12. Końcówka partii była popisem żółto-czarnych w grze blokiem. W nim błyszczeli Wojciech Grzyb oraz Przemysław Stępień (17:22). A mecz zakończył zagrywką w siatkę Michał Szlachta.
Tabela po 3 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Sety | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Asseco Resovia Rzeszów | 3 | 3 | 0 | 9:2 | 9 |
2 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 3 | 3 | 0 | 9:2 | 8 |
3 | LOTOS Trefl Gdańsk | 3 | 3 | 0 | 9:4 | 8 |
4 | Cerrad Czarni Radom | 3 | 2 | 1 | 8:4 | 7 |
5 | Cuprum Lubin | 3 | 2 | 1 | 8:5 | 6 |
6 | PGE Skra Bełchatów | 3 | 2 | 1 | 7:4 | 6 |
7 | Jastrzębski Węgiel | 3 | 2 | 1 | 8:7 | 5 |
8 | Indykpol AZS Olsztyn | 3 | 1 | 2 | 5:7 | 4 |
9 | BBTS Bielsko-Biała | 3 | 1 | 2 | 5:7 | 3 |
10 | Łuczniczka Bydgoszcz | 3 | 1 | 2 | 4:7 | 3 |
11 | AZS Politechnika Warszawska | 3 | 2 | 1 | 4:8 | 2 |
12 | AZS Częstochowa | 3 | 0 | 3 | 4:9 | 1 |
13 | MKS Będzin | 3 | 0 | 3 | 2:9 | 1 |
14 | Effector Kielce | 3 | 0 | 3 | 3:9 | 0 |
Wyniki 3 kolejki
- AZS Częstochowa - LOTOS TREFL GDAŃSK 1:3 (16:25; 25:20; 21:25; 20:25)
- PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (21:25, 25:16, 20:25, 22:25)
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - MKS Będzin 3:0 (25:10, 25:17, 25:18)
- Cuprum Lubin - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:18, 25:18, 27:25)
- AZS Politechnika Warszawska - Cerrad Czarni Radom 1:3 (19:25, 25:19, 22:25, 15:25)
- Łuczniczka Bydgoszcz - Effector Kielce 3:1 (25:18, 22:25, 25:20, 25:23)
- Jastrzębski Węgiel - BBTS Bielsko-Biała 2:3 (22:25, 22:25, 25:17, 25:19, 13:15)
Typowanie wyników
Jak typowano
3% | 10 typowań | AZS Częstochowa | |
97% | 328 typowań | LOTOS TREFL Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (8) 2 zablokowane
-
2015-11-11 20:14
Brawo, brawo, brawo
- 29 0
-
2015-11-11 20:18
(1)
tak trzymac i powodzenia w dalszych meczach ale dlaczego grają aż 5 kolejek na wyjeżdzie.
- 21 0
-
2015-11-11 20:55
ergo arena
Bo ergo arena na siebie zarabia
- 4 0
-
2015-11-11 20:22
Gratulacje!!! (1)
Brawo chłopaki ,tak trzymać!!!!
- 22 0
-
2015-11-11 20:27
Brawo!!!
Gratulacje - super Piotr Gacek !!!
- 7 0
-
2015-11-11 21:13
Mika znowu
najbardziej obciążonym zawodnikiem Lotosu i w przyjęciu i w ataku.
Na razie wygrywa Lotosowi mecze, ale strach myśleć co się stanie jak straci skuteczność (a każdemu zdarza się słabszy mecz). Mam nadzieję, że wtedy Schwarz lub zwłaszcza Troy wezmą grę na swoje barki, choć się na to nie zanosi, bo jednak Troy nie jest atakującym, który robiłby różnicę i wygrywał mecze praktycznie w pojedynkę (jak choćby dzisiaj Kurek zrobił Resovii kończąc czyszcząc wszystkie wysokie piłki). W tamtym sezonie też Troy nie miał meczu gdzie dostałby taką ilość piłek i by grać dobrze potrzebował naprawdę dobrej gry przyjmujących. Jeśli Troy się tak męczy żeby ugrać coś z Częstochową, co będzie z silniejszymi przeciwnikami....- 9 1
-
2015-11-11 21:14
Przecież to było pewne, brawo!
- 6 1
-
2015-11-12 07:38
szacun
Dzięki za dwa mecze wygrane,
i żeby następne też były udane
serdeczne uściski dłoni przesyłam...bacha- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.