• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanie zepsuli fetę w Gnieźnie

Krzysztof Klinkosz
13 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Energa Wybrzeże Gdańsk. Takiego składu jeszcze nie było, jest nowy trener

- Myślę, że za tydzień w Gdańsku będziemy świętowali awans - to słowa Dawida Stachyry, po ostatnim biegu niedzielnego meczu w Gnieźnie. Jednego z najbardziej emocjonujących w ostatnich sezonach w wykonaniu gdańskich żużlowców. Teraz do pewnego awansu, bez oglądania się na inne wyniki, wystarczy gdańszczanom 5 punktów, a przy dobrym układzie mogą jeszcze wskoczyć na szczyt pierwszoligowej tabeli.



Ogromna presja towarzyszyła niedzielnym zawodom, gospodarze przygotowani byli na fetę, w kuluarach żartowano, że "załatwiono" na ten dzień nawet pogodę. Pełne trybuny, orędzie prezydenta Gniezna wygłoszone z wielkiego telebimu. Wszystko w oczekiwaniu na powrót po dwunastu latach do najwyższej klasy rozgrywkowej. Już po szóstym biegu Start odrobił straty z Gdańska, wówczas jednak gdańszczanie zaczęli realizować "Plan B" jak nazwał go trener Stanisław Chomski.

Plan został zrealizowany w 100-procentach i gdańska mieszanka rutyny z młodością sprowadziła gospodarzy na ziemię. Rozpoczynający się w pełnym słońcu mecz kończył się przy zapadających ciemnościach a po zawodach rozwścieczony tłum żądał głów gnieźnieńskich zawodników skutecznie uniemożliwiając wyjście z parkingu zaś działacze próbując chyba ratować przygotowaną fetę chcieli zakwestionować motocykl Darcy Warda.

- Zdawaliśmy sobie sprawę z wagi tego spotkania, to był rzeczywiście niezwykle ciężki dla nas mecz. Cieszę się, że zdołaliśmy podnieść się w tym meczu i zakończyć go wygraną. Wygraliśmy go praktycznie w czwórkę. Teraz przed nami dwumecz z Bydgoszczą, będzie jeszcze ciężej, tu już musi pojechać cały zespół. Nie wiadomo co będzie z Thomasem, jest bardzo obolały ale z tego co mi mówił będzie próbował wrócić na tor w połowie tego tygodnia. W czwartek pojechał w Szwecji ale tylko dwa biegi - powiedział po meczu kapitan gdańszczan Magnus Zetterstroem.

"Zorro" jak zwykle walczył z niezwykłą zaciętością na torze, nawet na zdefektowanej maszynie. W 10 biegu najpierw prowadził, gdy w walce o obronę trzeciej lokaty upadł Damian Sperz, w powtórce gdańszczanin ledwo wyjechał spod taśmy i na zdefektowanym motocyklu bronił się tylko przed zdublowaniem przez parę gospodarzy co oznaczałoby dla niego wykluczenie. Wreszcie w 14 biegu zapewnił gdańszczanom meczowe zwycięstwo. Odniósł się też do wydarzeń z biegu 12, kiedy nie atakowany Kacper Gomólski upadając przerwał bieg. Sędzia wykluczył go za niesportowe zachowanie do końca zawodów.

- No cóż Kacper pojechał w tym biegu myśląc nie głową a sercem. Nie było to fair ale gdybyśmy to my znajdowali się w takiej sytuacji jak Start wówczas, wtedy ocena takiego zachowania przez obserwatorów byłaby inna - zaznaczył Szwed.

Od kilku już spotkań wyraźnie zwyżkowała forma Dawida Stachyry, który po fatalnym początku sezonu wyraźnie się odnalazł, szczyt dyspozycji przyszedł w najbardziej pożądanym momencie, w drugiej fazie rozgrywek.

- Już od kilku spotkań było dobrze ale fakt dziś jest najlepiej, dobrze mi się jeździło, drużyna wygrała, "wskoczyła dwucyfrówka". Dziś jest święto zarówno w Gdańsku jak i u mnie w domu w Rzeszowie - powiedział w rozmowie z naszym portalem Dawid Stachyra.

Zapytany czy za tydzień, w niedzielny wieczór gdańszczanie będą już w ekstralidze stwierdził: - Będzie to trudne, ale patrząc na naszą dzisiejszą postawę myślę, że za tydzień będziemy już w Ekstralidze. Tak się złożyło, że walczymy cały sezon a teraz trzy dni zadecydują o najważniejszych rozstrzygnięciach w lidze. Dziś na początku meczu zabrakło nieco punktów niektórych naszych kolegów, ponadto defekty zanotowali Max i Zorro. Później m.in. dzięki fantastycznej dyspozycji Warda odrobiliśmy straty. Wygraliśmy bo pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną - dodał gdański żużlowiec.

Po pracowitym weekendzie najbliższe dni Dawid Stachyra spędzi w domu, do Gdańska wróci na czwartkową "próbę generalną" przed meczami z Polonią.

Jak już wspominaliśmy gdańszczanie wygrali dzięki wprowadzeniu przez trenera Stanisława Chomskiego "Planu B".

- Zrobiliśmy bardzo duży krok w kierunku Ekstraligi. Byłem przygotowany na to, że pojedzie równo cała drużyna, kiedy to nie wypaliło, wprowadziłem w życie Plan B, gdzie umiejętnie żonglując składem doprowadziliśmy do korzystnego dla nas wyniku - powiedział po meczu trener gdańszczan.

Podkreślił jednak, że walka o awans jeszcze się nie zakończyła a kolejne ważne i ciężkie mecze czekają gdańszczan w piątek i niedzielę.

Tabela po 18 kolejkach

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt
1 Polonia Bydgoszcz 10 7 1 2 +121 19
2 Lotos Wybrzeże Gdańsk 10 5 0 5 -11 11
3 Start Gniezno 10 4 0 6 -5 10
4 GTŻ Grudziądz 10 3 1 6 -105 8
Tabela wprowadzona: 2011-09-16
W chwili obecnej gdańszczanie zajmują drugie miejsce w tabeli, premiowane bezpośrednim awansem. Mają do rozegrania 3 mecze. W najbliższy piątek pojadą w Bydgoszczy zaś w niedzielę z Polonią u siebie. Wreszcie ostatni mecz rozegrają 25 września w Grudziądzu. Polonia oprócz dwumeczu z naszymi żużlowcami pojedzie jeszcze na własnym torze ze Startem Gniezno. Start natomiast oprócz meczu w Bydgoszczy pojedzie na własnym torze z GTŻ-em.

Gdańszczanie wygrywając dwukrotnie z Polonią, mogą zapewnić sobie awans już w niedzielę. Taka opcja byłaby zapewne najlepsza i dla samych zawodników - odchodziłby stres związany z walką do samego końca - i dla kibiców, gdański stadion jest większy i więcej fanów mogłoby uczestniczyć w ewentualnej fecie.

Ekipa Lotosu Wybrzeża nie może jednak popadać w samozachwyt, nadal istnieje bowiem teoretyczna możliwość, że zostaną zepchnięci, na koniec sezonu, z miejsca gwarantującego awans. Teoretycznie też żużlowcom z Gdańska mogą wystarczyć 3 punkty do awansu, 2 za zwycięstwo na własnym torze z Polonią i 1 za bonus w starciu z GTŻ. Wówczas jednak, Start w ostatnich dwóch meczach sezonu nie mógłby zdobyć więcej niż 4 punkty. Z kolei przy założeniu, że gdańszczanie podtrzymują zwycięską passę do końca drugiego etapu ligi, a Polonia nie zdobędzie więcej niż 2 punkty z Gnieznem (w pierwszym meczu 51:39 dla Startu) wówczas podopieczni Stanisława Chomskiego weszliby do Ekstraligi z pierwszego miejsca.

Opinie (123) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Awizowane składy drużyn: Lotos Wybrzeże Gdańsk 1. Mikael Max 2. Paweł Hlib 3. Dawid Stachyra 4. Thomas H. Jonasson 5. Magnus Zetterstroem 6. Damian Sperz Polonia Bydgoszcz 9. Tomasz Gapiński 10. Robert Kościecha 11. Emil Sajfutdinow 12. Karol Jóźwik 13. Grzegorz Walasek 14. Szymon Woźniak

    • 5 1

    • Ja rozumiem, że Brzozowski przywiózł dwa x 0 w Gnieźnie.. (1)

      ale od razu Hliba dawać? Z drugiej strony z tego co pamiętam to Hlibek nieźle se radził w Bydgoszczy... he?

      • 3 0

      • To nie chodzi o Kamila tylko jego niedoimwestowany sprzęt niestety.

        Tak więc ruch ze wstawieniem Pawła wydaje się prawidłowy, w tej chwili prezentują podobny poziom.

        • 0 1

  • chyba, że bydzia podłoży z Gnieznem za 2 tygodnie.

    • 6 3

  • nie wiem jakim kosztem to się odbywa,ale panie Polny jestem mile zaskoczony (2)

    kiedys pamiętam czytałem jakis artykuł i pan Polny powiedział "awansują te zespoły które do końca sezonu będa miały płynność finansową" a więc miał rację!!!! Panowie jak najszybciej zapewnic sobie awans i jeszcze szybciej zbijać pózniej KSM-taki mamy regulamin

    • 10 2

    • Przy obliczaniu KSM odrzuca się 3 najlepsze i 3 najgorsze mecze sezonu. Więc nawet porażka 75:15 w Grudziądzu nie zmieniła by KSM żadnego z naszych zawodników.

      • 7 0

    • Darciemu nikt nie wytłumaczy że ma wozić zera w Grudziądzu.. z resztą byłby to niezły obciach

      • 5 0

  • Arkadiusz Rusiecki: Krzysztof Jabłoński zostaje zawieszony do końca sezonu i nie będzie brany pod uwagę przy budowaniu składu (1)

    na kolejny sezon. Krzysztof sam poprosił mnie o to. Tak będzie lepiej dla całego Gniezna jak odejdę-powiedział Jabłko. Powie Mamy zaległości i mówię o tym otwarcie w przeciwieństwie do moich kolegów "po fachu". Oczywiście na bieżące przygotowanie dla zawodników trafiają wystarczające sumy. Trudno się podnieść po tej porażce, pierwsze co to udałem się do kibiców, aby wesprzeć ich w bólu i rozgoryczeniu. Po meczu pod moim domem podeszła do mnie grupka kibiców, która zawiesiła mi na szyi szal w klubowych barwach. Prosili, aby nie zrezygnował z funkcji i ratował klub. Byłem w szoku. Jutro zbiera się zarząd klubu i podejmiemy decyzje czy dokończymy sezon na zasadzie odjechania czy powalczymy w barażu z Częstochową oczywiście Tajskim w składzie.

    • 10 2

    • dział, że jako człowiek i sportowiec zrobił wszystko. Na tym skonczylismy naszą krótka rozmowę z Krzysztofem.

      • 3 0

  • WSZYSCY DO BYDGOSZCZY W PIĄTEK ! A W NIEDZIELE CAŁY STADION FETUJE EKSTRALIGE !

    • 29 1

  • Powrót z Bydgoszczy 20:47

    • 14 0

  • A będzie w piątek

    WSZYSCY DO BYDZI!!!

    • 25 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

1 czerwca 2024, godz. 16:30
94% Innpro ROW Rybnik
1% REMIS
5% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 5 16 80%
2 Marek Lamczyk 6 15 83.3%
3 Marta B 6 15 83.3%
4 Henryk Lechwar 6 15 83.3%
5 Piotr Fritza 6 15 66.7%

Ostatnie wyniki Wybrzeża

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
95% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
4% H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
18 maja 2024, godz. 16:30
86% Texom Stal Rzeszów
1% REMIS
13% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane