Piłkarze Arki wygrali pierwszy sparing podczas zgrupowania w Niemczech. Rywal nie był zbyt wymagający, bo Brandenburger SC występuje zaledwie na piątym poziomie tamtejszych rozgrywek ligowych, ale cieszy, że bramki strzelali napastnicy. Gdynianie triumfowali 5:0 (2:0) po dwóch golach Mirko Ivanovskiego i Janusza Surdykowskiego oraz trafieniu Ensara Arifovicia
.
Bramki:Ivanovski 14, 39, Surdykowski 83, 85, Arifović 75,
ARKA: Juszczyk - Wilczyński, Łągiewka, Jarun, Strzelecki - Bułka, Płotka, Budziński, Niedziela - Ivanovski (65 Arifović), Procházka (65 Surdykowski).
Pominięcie Ivanovskiego w składzie na mecz z Dynamem Drezno, który wydaje się być zestawieniem przygotowywanym na inaugurację I ligi, najwyraźniej zmobilizował Macedończyka do bardzo dobrej gry. Już przed przerwą Mirko zdobył dwa gole, a mógł nawet czterokrotnie wpisać się na listę strzelców.
Ivanovski strzelił gola w 14. minucie, gdy już do pustej bramki dobijał piłkę, którą wyłożył mu po indywidualnej akcji
Wojciech Wilczyński. Natomiast 39. minucie skorzystał ze źle ustawionej pułapki ofsajdowej przez rywali.
Ponadto Mirko strzelił bramkę w 24. minucie, ale sędzia jej nie uznał, gdyż odgwizdał spalonego po podaniu
Marcina Budzińskiego, a sześć minut później Macedończyk minął już bramkarza, ale zbyt lekko uderzył piłkę do bramki, gdyż przed linią bramkową zdołał dogonić ją obrońca.
Na listę strzelców mógł się wpisać również
Bartłomiej Niedziela. Kolejny piłkarz Floty Świnoujście, który kandyduje do gry w Arce, przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Dodajmy, że nie mógł dziś zaprezentować się inny ze sprawdzanych skrzydłowych.
Jakub Kowalski doznał bowiem kontuzji.
Siła ofensywna Arki wzrosła ponownie od 65. minuty, gdy trener Nemec wprowadził do gry atak przygotowywany na podstawowy na I ligę, który we wcześniejszych nie zdobył żadnej bramki. Dziś wreszcie odpalił.
Niemieckich rywali dobijał
Janusz Surdykowski. Przy pierwszym jego golu asystował
Krzysztof Bułka, a przy drugim Niedziela, choć gdyby był to hokej to punkt do klasyfikacji kanadyjskiej otrzymałby również bramkarz
Marcin Juszczyk, bo to on wykopnął piłkę aż pod pole karne rywali.
Natomiast na 3:0 wynik podwyższył
Ensar Arifović. Bośniak zakończył kontrę Arki 3 na 2, w którym uczestniczyli również Budziński i Surdykowski. Strzał tego ostatniego odbił bramkarz, a Arifović zdążył z celną dobitką.
Ostatni mecz kontrolny podczas zgrupowania w Niemczech żółto-niebiescy mają rozegrać w piątek. Trwają poszukiwania sparingpartnera. Przypomnijmy, że na początku tego zgrupowania Arka uległa II-ligowemu Dynamo Drezno 0:1.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
