- 1 Arka przegrała. Zostały baraże (627 opinii) LIVE!
- 2 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (387 opinii)
- 3 Wysoka porażka Lechii na koniec (98 opinii) LIVE!
- 4 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (118 opinii)
- 5 Żużlowcy na ostatnim miejscu (262 opinie) LIVE!
- 6 Uboższe pakiety startowe dla biegaczy (83 opinie)
Gdynianie wygrali po raz siódmy z rzędu
Już tylko jedna wygrana dzieli Seahawks Gdynia od zajęcia pierwszego miejsca na koniec rundy zasadniczej Topligi futbolu amerykańskiego. Jastrzębie po raz drugi w sezonie pokonali Devils Wrocław, tym razem na własnym stadionie 43:28 (14:13, 7:0, 0:15, 22:0). To ich już siódma wygrana z rzędu! O rozstawieniu w półfinałach w czołowej "4" zadecyduje ostatnia kolejka.
Aktualni wicemistrzowie Polski przyjechali do Gdyni niezwykle zmotywowani. Po pierwsze, chcieli utrzeć nosa liderowi rozgrywek, po drugie powalczyć o jak najlepsze rozstawienie w półfinałach, a wreszcie by zrewanżować się za 7-punktową porażkę na własnym obiekcie na inaugurację sezonu.
W osiągnięciu celu pomóc miał nowy nabytek zza Oceanu, rozgrywający Vinnie Miroth, ale od początku meczu błyszczał przede wszystkim biegacz Niles Mittasch, którego dwa przyłożenia pozwoliły osiągnąć gościom prowadzenie w pierwszej kwarcie. Jastrzębie odpowiedzieli również dwoma touchdownami, a na dodatek okazali się bezbłędni w podwyższeniach kończąc tę część spotkania z jednopunktowym prowadzeniem.
W drugiej odsłonie jedyne punkty zdobył Sebastian Krzysztofek (Seahawks), który wykorzystał precyzyjne podanie najlepszego rozgrywającego ligi Kyle'a McMahona i po długim biegu zanotował przyłożenie. Przy podwyższeniu po raz kolejny nie pomylił się Jakub Fabich i było już 21:13 dla gospodarzy.
Trzecia kwarta należała do wrocławian, którzy zdołali odbić prowadzenie po przyłożeniach Kima Thompsona i Grzegorza Mazura. Za obiema akcjami stał jednak świetnie dogrywający Miroth.
Przed ostatnimi 12 minutami sytuacja gospodarzy zrobiła się niewygodna, ale perspektywa siódmej wygranej z rzędu okazała się zbyt kusząca. Seahawks mogli liczyć na swój czołowy duet McMahon - Josh LeDuc, który ponownie zapewnił gdynianom prowadzenie.
Chwilę później przyłożenie po akcji biegowej zdobył Sebastian Krzysztofek, a decydujący cios tuż przed końcem regulaminowego czasu gry zadał Paweł Fabich, który wykorzystał precyzyjne podanie McMahona.
Całe spotkanie, a w szczególności jego końcówkę można uznać za jeden z najlepszych meczów Seahawks w tegorocznych rozgrywkach. Najważniejsze pozostaje jednak to, iż na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej zespół trenera Macieja Cetnerowskiego ma na koncie zaledwie jedną porażkę i jest na najlepszej drodze by awansować do play-off z pierwszego miejsca.
Jeśli tak się stanie, w półfinale Jastrzębie podejmą zespół z czwartej pozycji w tabeli - Kozły Poznań lub AZS Silesia Rebels. Porażka Diabłów prawdopodobnie spowoduje to, że drugi półfinał zostanie rozegrany w Warszawie - Eagles podejmą w nim Devils.
- Kluczem do zwycięstwa była na pewno nasza lepsza obrona przeciw biegom w drugiej połowie. Po przerwie zaczęliśmy też bardziej konsekwentnie grać w ataku. Często musieliśmy jednak używać niestandardowych zagrywek by zbliżać się do pola punktowego rywali i zdobywać przyłożenia - powiedział trener Cetnerowski.
Ostatni mecz sezonu zasadniczego Jastrzębie rozegrają 16 czerwca o godzinie 14:00, gdy na wyjeździe zmierzą się z Kozłami Poznań. Dzień później, 17 czerwca Diabły podejmą ostatnią drużynę tabeli - Dom-Bud Kraków Tigers.
- Na pewno na mecz z Kozłami wyjdziemy bardziej skoncentrowani niż na starcie z Tigers. Już we wtorek sztab szkoleniowy przekaże szczegółowy plan gry, który będziemy szlifować aż do sobotniego meczu - zakończył szkoleniowiec Seahawks.
Pozostałe mecze 9. kolejki:
Kozły Poznań - Warsaw Eagles 7:38, Dom-Bud Kraków Tigers - AZS Silesia Rebels 0:65
Tabela po 9. kolejce Topligi:
kolejno: mecze, zwycięstwa, porażki, małe punkty, punkty
1. Seahawks Gdynia 9 8 1 403:184 16
2. Warsaw Eagles 9 7 2 407:163 14
3. Devils Wrocław 9 6 3 349:163 12
4. AZS Silesia Rebels 9 3 6 183:335 6
5. Kozły Poznań 9 2 7 101:225 4
6. Dom-Bud Kraków Tigers 9 1 8 84:457 2
Seahawks w sezonie zasadniczym:
5.03 Wrocław Devils - SEAHAWKS 27:34 (7:0, 12:6, 10:14, 8:14) (relacja)
31.03 Gdynia SEAHAWKS - Eagles 22:52 (0:0, 8:13, 14:19, 0:20) (relacja)
15.04 Katowice Rebels - SEAHAWKS 0:49 (0:21, 0:7, 0:14, 0:7) (relacja)
21.04 Gdynia SEAHAWKS - Kozły 48:6 (7:0, 20:0, 21:6, 0:0) (relacja)
29.04 Kraków Tigers - SEAHAWKS 12:61 (0:20, 6:19, 0:13, 6:9) (relacja)
13.05 Warszawa Eagles - SEAHAWKS 24:34 (3:14, 7:20, 8:0, 6:0) (relacja)
21.05 Gdynia SEAHAWKS - Rebels 61:19 (21:7, 20:6, 13:6, 7:0) (relacja)
03.06 Gdynia SEAHAWKS - Tigers 51:16 (8:16, 22:0, 21:0, 0:0) (relacja)
09.06 Gdynia SEAHAWKS - Devils 43:28 (14:13, 7:0, 0:15, 22:0)
Kluby sportowe
Opinie (55) 2 zablokowane
-
2012-06-11 11:52
futbol amerykański (1)
jak sama nazwa wskazuje piłkę gramy rękami :-)
- 3 7
-
2012-06-11 12:13
Wystarczy poszukać ;)
- 2 1
-
2012-06-11 12:14
Hałmy jak u nurków głębinowych (6)
Czemu to ma służyć? Po co te przebrania. Proszę o fachową odpowiedź znawców tematu.
- 3 14
-
2012-06-11 12:29
(4)
Proste - taka specyfika sportu. Po co ochraniacze w hokeju? Albo piłkarzom na piszczelach? Wystarczy przyjść na trening i dostać mocne uderzenie będąc zupełnie na to nieprzygotowanym i upaść na głowę na murawę - kłopot murowany. A że w rugby czy w futbolu australijskim grają bez ochraniaczy? Znów odpowiedź: taka specyfika sportu. Pozostaje pytanie czy jest to jakakolwiek oznaka "twardzielstwa" tak chętnie tu przytaczanego przez sporą liczbę wpisujących się? Jeżeli patrzymy na sport tylko pod względem "twardzielstwa" to i futboliści, i rugbiści i milion innych są nikim w porównaniu do niektórych sportów ekstremalnych (np. wspinaczka bez zabezpieczenia, loty w takim wiewiórczym przebraniu ;), fight football, football australijski czy nawet rodeo poker albo cheese rolling) - problem w tym, że to nie jest cel ani istota tego sportu..
- 11 1
-
2012-06-11 12:48
Bez urazy, ale obciachowo wyglądają te ubranka, (3)
sama dyscyplina również nie zachwyca, trąci kiczem. Byłem, widziałem, bez emocji. To jednak wolny kraj i każdy niech robi to co lubi, dlatego życzę powodzenia.
Ja już pozostanę kibicem swoich ulubionych dyscyplin.- 9 4
-
2012-06-11 12:52
I takie opinie są jak najbardziej na miejscu, szacunek ;) Dla każdego coś dobrego ;)
- 5 1
-
2012-06-11 14:46
ja tam nie narzekam - laski akurat mają lota na sportowców każdego typu
- 0 1
-
2012-06-11 19:56
no i o tyo chodzi,
żeby każdy wybrał coś dla siebie. Ja nie lubię piłki kopanej, ale nie wypowiadam się na forum o tej dyscyplinie. Niech dyskutują Ci co się znają. Ja znam się na fa, uważam go za najlepszy sport i nie odpuszczę. GO SEAHAWKS!!!
- 0 0
-
2012-06-11 15:20
Fachowa odpowiedz
Wiec zasadniczo helm nurka glebionowego sluzy 4 celom: odizolowania glowy nurka od srodowiska wodnego, glownie ze wzgledu na termike, zamocowania urzadzenia doprowadzajacego czynnik oddechowy, ochrone przed uderzeniami i urazami glowy oraz zamocowaniu urzadzen dodatkowych - takich jak kamery, czy zrodla swiatla.
Kto pyta nie bladzi- 2 0
-
2012-06-11 12:20
Szkoda że nie nazwaliście się Arka Gdynia, byłoby jeszcze śmieszniej :)
- 3 12
-
2012-06-11 13:48
co za sport (3)
wiecej stania niz grania
- 3 9
-
2012-06-11 13:56
(2)
pomyliłeś to chyba z meczem rugby, który odbywał się o 16.00. Pozdrawiam serdecznie.
- 6 3
-
2012-06-11 13:59
Proporcje stania/grania są mniej więcej jak w siatkówce lub tenisie ;)
- 5 0
-
2012-06-11 14:37
..
chyba mecz rugby z zamknietymi oczami ogladales
- 1 3
-
2012-06-11 16:27
wiadomości w sam raz na sezon ogórkowy
oczekuje dalszych rewelacji !
- 2 4
-
2012-06-11 16:42
We love Seahawks! Oby tak dalej! Do zobaczenia w Wawie na finale :)))
- 6 1
-
2012-06-11 20:13
Ten cały "futbol" amerykański to jeszcze zniosę, choć tempo gry jest żadne w porównaniu nawet z naszą kopaną (1)
a co dopiero z hokejem na lodzie :)
Ale k... baseball to dopiero żenada. Jeden rzuca, drugi odbije albo nie, trzeci złapie albo nie, czwarty pobiegnie i złapie, albo nie, reszta się przygląda - i tak kilkadziesiąt razy. Do tego przed każdym rzutem robienie min przez zawodników, wygibasy, reklamy, żarcie hamburgerów i tak w kółko.
I to też jest "sport" do tego niebotycznie opłacany , nie skumam tego nigdy- 0 0
-
2012-06-11 22:05
nie musisz kumać
jest ktoś kto to lubi i wszystko na temat
- 0 0
-
2012-06-12 11:01
rugbt vs american football (1)
tu macie ładnie wytłumaczone dlaczego te plastiki oraz różnice w uderzeniach:
ciekawy filmik który mi rozświetlił w głowie- 0 0
-
2012-06-12 16:10
Jak jeszcze bedzie link to bedzie git ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.