- 1 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (217 opinii)
- 2 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (114 opinii)
- 3 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (508 opinii) LIVE!
- 4 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (118 opinii)
- 5 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (109 opinii)
- 6 Wszystko o derbach Lechia - Arka (164 opinie)
Bezbramkowy remis Arki z Pogonią
6 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia nie dostała ewidentnego karnego? Trener i Zbigniew Boniek tak uważają
W drugim letnim sparingu Arka zremisowała w Gniewinie z Pogonią Szczecin 0:0. Gdynianie dominowali w tym starciu po zmianie stron, kiedy mieli kilka okazji do strzelenia bramki. Za każdym razem brakowało jednak precyzji w wykończeniu akcji.
ARKA
I. połowa: Szromnik - Stolc, Marcjanik, Jarzębowski, Glauber - Pietkiewicz - Szulc, Gałecki, Radzewicz - Fujikawa - Jamróz
ii połowa: Szromnik - Kubowicz, Marcjanik, Sobieraj, Tomasik - Pruchnik - da Silva, Szwoch, Wojowski - Szubert - Aleksander.
Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Dąbrowski (65 Kort), Golla, Pietruszka, Ława, Rogalski (70 Zwoliński), Bąk (70 Edi), Akahoshi, Murayama, Djousse (60 Chałas).
Arka zagrała z Pogonią dwie zupełnie różne połowy. I nie chodzi tylko o jedenastki, jakie na boisko posyłał trener Paweł Sikora. Od 1. do 45. minuty przeważali rywale. Zawodnicy Arki starali się rozgrywać piłkę od nogi do nogi już od własnego pola karnego, ale rzadko przynosiło to oczekiwany efekt. Co prawda to żółto-niebiescy, za sprawą Piotra Pietkiewicza oddali pierwszy groźny strzał w meczu jednak później dominował zespół z ekstraklasy.
Testowany przez Arkę Japończyk Tomoki Fujikawa, który na boisku pojawił się w pierwszym składzie, mógł przekonać się, jaki poziom prezentują jego rodacy grający w Polsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Takafumi Akahoshi oraz Takuya Murayama , w pierwszej połowie byli sporym zagrożeniem dla bramki Arki. W 7. minucie lewą stroną boiska popędził Kameruńczyk Donald Djoussé, podał na 11. metr do Murayamy, ten odwrócił się z piłką w stronę Michała Szromnika, uderzył, ale na szczęście wysoko ponad bramką. W 37. minucie Akahoshi strzelał zza pola karnego, ale także nie wykazał się celnością. Zrehabilitował się za to dwie minuty później, gdy posłał dokładną piłkę z rzutu wolnego na głowę Macieja Dąbrowskiego. Obrońca Pogoni ładnie przymierzył w bramkę Arki jednak lot futbolówki przeciął Szromnik.
Arka w pierwszej połowie stworzyła sobie jeszcze dwie okazje za sprawą Marcina Radzewicza. W 33. minucie pomocnik dośrodkował z rzutu wolnego i niewiele zabrakło, by piłkę do siatki skierował Przemysław Stolc. Chwilę później dopadł do niej Łukasz Jamróz, który w ostatnim momencie został zablokowany przez rywala. Podobnie skończyła się groźna szarża Radzewicza pod koniec pierwszej połowy, gdy pomocnik wpadł z piłką w pole karne Pogoni.
Przerwa i zmiany stron oraz zawodników spowodowały, że gdynianie ruszyli do zmasowanych ataków. Mogła podobać się ich wysoka obrona, dająca nie tylko optyczną przewagę. Pod naciskiem gracze Pogoni gubili koncepcję gry, a Arka mogła wyprowadzać kolejne ataki. Nieźle współpracowała trójka ofensywnie nastawionych zawodników: Arkadiusz Aleksander, Marcus i powracający do klubu na kolejne testy Michał Szubert.
Oblężenie bramki Pogoni rozpoczął Aleksander. Jego strzał z ok. 25 metrów z trudem wybronił Radosław Janukiewicz. Następnie jednym ze swoich atutów, czyli wyjściem do prostopadłego podania z głębi pola popisał się Szubert. Minimalnie szybszy w sprincie do piłki okazał się od niego golkiper Pogoni. W 59. minucie Szubert ładnie zabrał się z futbolówką, podał do Aleksandra i kiedy wydawało się, że napastnik uderzy na bramkę rywala, jak spod ziemi wyrósł obrońca szczecińskiej drużyny i go zablokował. W 75. minucie Marcus wypatrzył Aleksandra, napastnik minął obrońcę, bramkarza, niestety także wypuścił sobie za mocno piłkę. Kiedy do niej dopadł nie miał okazji strzeleckiej więc odgrywał do Szuberta. Również w tej sytuacji skutecznością popisała się defensywa Pogoni.
Aleksander powinien dać prowadzenie Arce w 87. minucie. Znalazł się wówczas oko w oko z Janukiewiczem i... strzelił wysoko ponad poprzeczką. W drugiej połowie groźnie uderzali jeszcze Piotr Tomasik oraz Mateusz Szwoch, a jedyną dogodną akcję Pogoni, po której na bramkę strzelał Adam Frączczak skasował Tomasik.
W meczu nie zagrał Michał Rzuchowski, który zmaga się z bólami nogi. Trener Sikora wolał nie ryzykować pogłębienie się urazu zawodnika.
SPARINGI ARKI PRZED RUNDĄ JESIENNĄ SEZONU 2013/2014
bilans: 1 zwycięstwo, 1 remis, 0 porażek, bramki: 6:1
2 lipca Gdynia Olimpia Grudziądz 6:1 (4:0) - przeczytaj relację
bramki: Szubert 2, Kubowicz, Fujikawa, Jamróz, Tomasik
6 lipca Gniewino Pogoń Szczecin 0:0
9 lipca Wronki godz. 14:00 - Podbeskidzie Bielsko-Biała
12 lipca Bydgoszcz godz. 16:00 - Zawisza Bydgoszcz
17 lipca Gdynia godz. 16:00 - Gryf Wejherowo
mad
Kluby sportowe
Opinie (83) ponad 20 zablokowanych
-
2013-07-06 18:42
(2)
Co jest z Surdykowskim - jego decyzja, że nie ma go w Arce?
- 6 12
-
2013-07-06 18:55
Jedź do Bytowa - nasz niedaleko , możesz obejrzeć Janusza w akcji....;)
- 15 3
-
2013-07-06 18:43
Zastepstwo :)
Podpisali Aleksandra to po co Surdykowski?
- 11 6
-
2013-07-06 18:24
Przez was betonki przemawia niemoc jaka towarzyszy waszej wielkiej lesi.to musi cieszyć
- 30 23
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.