- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (27 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (61 opinii)
- 3 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (47 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (69 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (47 opinii)
Arka Gdynia - Ogniwo Sopot 29:37. Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta w rugby
11 maja 2024
(11 opinii)
Najnowszy artykuł o klubie Life Style Catering Arka Rugby
Arka Gdynia - Ogniwo Sopot 29:37. Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta w rugby
Rugbiści Lechii pokonali w Gdańsku w derby Trójmiasta Ogniwo Sopot 49:6 (7:6). Goście przez sędziego Grzegorza Michalika ukarani zostali aż trzema karnymi piątkami. Pierwszym liderem ekstraklasy został Arka. Gdynianie rozgromili u siebie Skrę Warszawa 51:3 (20:3). W inauguracyjnej kolejce odbyły się tylko z pięciu zaplanowanych pojedynków. Przy ul. Grunwaldzkiej niespodzianką pachniało tylko do przerwy. Ogniwo nawet prowadziło 3:0, a po dwóch karnych skutecznie bitych przez Pawła Schulte-Noelle pierwszą połowę przegrało zaledwie jednym punktem. Gdańszczanie, wśród których w wyjściowym składzie debiutowało trzech zawodników (Maciej Brażuk, Mariusz Michalak, Tomasz Rokicki), a po długiej przerwie wróciło dwóch zawodników (Rafał Wojcieszak, Jacek Grebasz), pierwsze przyłożenia w każdej z połów, a także to na 33:6 zdobywali po karnych piątkach. Z kolei punkty na 21:6 sopocianie stracili po tym jak zbyt krótko wybili piłkę ze środka i pozwolili na rajd przez pół boiska Georgijowi Minadze. Drugie 40 minut zakończyło się pewnym sukces biało-zielonych 42:0. Inna sprawa, że goście na własne życzenie tracili siły. Dwukrotnie grali w osłabieniu po żółtych kartach dla Dariusza Wantocha-Rekowskiego i Marcina Malochwy.
Wysoką wygraną i okolicznościowym pucharem Lechia podziękowało za kilkuletnie prezesowanie w klubie Markowi Kurzawskiemu. Jego następcą został Piotr Piotrowski.
- To był pierwszy mecz sezonu, a zatem gra nie była jeszcze poukładana. Ogniwo się mocno postawiło, a ponadto w pierwszej połowie grało z wiatrem. Jednak cały czas byłem spokojny o wynik, gdyż czułem, że mamy przewagę. Po przerwie wynik się już otworzył - ocenił Janusz Urbanowicz, grający trener biało-zielonych, który wrócił do kopani z podwyższeń. Nie pomylił się ani razy, ale też koledzy maksymalnie ułatwiali mu zadanie, gdyż kładli jajo najczęściej między słupy.
- Graliśmy w okrojonym składzie i zabrakło nam... woltów. Lechia ma większy potencjał. Sędzia chyba zbyt pochopnie karał nas karnymi piątkami. Przecież nasi filarzy byli lżejsi od rywali i to najwyżej oni mogli być wynoszeni. Wynik na pewno jest zbyt wysoki, do tego co działo się na boisku. Jednak z gry zespołu jestem zadowolony. Przez 2/3 mecze bardzo dobrze graliśmy w obronie - podsumował Jerzy Jumas, szkoleniowiec Ogniwa, który do składu wstawił m.in. weteranów Tomasza Formelę i Macieja Kossakowskiego.
Punkty: Janusz Urbanowicz 14, Mariusz Kasperek 5, Minadze 5, Piotr Piszczek 5, Maciej Brażuk 5, trzy karne piątki - Schulte-Noelle 6.
LECHIA: Urbanowicz, Kwiatkowski (Baran), Witoszyński (Wojtkuński) - Sienkiewicz (Laskowski), Brażuk - Płonka, Minadze, Wojcieszak (Mazur) - Piszczek - Chubinadze, Michalak, Aszwetia, Grebasz (Kasperek), Rokicki (Hedesz) - Śliwiński (Baraniak).
OGNIWO: M.Plich (Rycewicz), D.Plich, Kossakowski - Krużycki (Pietryk), Wantoch-Rekowski - Rogowski, Podolski, Jagielski (Anuszkiewicz) - Kurdelski - Pogorzelski, Żaczek, Formela (Napiórkowski), Malochwy, Olszewski - Schulte-Noelle.
W Gdyni nie było niespodzianki. Wzmocnienia dokonane latem przez Skrę, solidnie prezentowały się na papierze. Na boisku Arka rozkręcała się z minuty na minutę. Po godzinie gry do "demolowania" gości dołączył debiutant w żółto-niebieskich barwach, Mateusz Moroz, który latem został pozyskany ze... Skry. Ostatecznie podopieczni Macieja Stachury wygrali na tyle wysoko, że zostali pierwszym liderem.
Punkty dla gospodarzy: Krzysztof Korbolewski 16, Waldemar Szwichtenberg 10, Mariusz Motyl 5, Marek Skindel 5, Łukasz Szostek 5, Kamil Siemionkowski 5, Daniel Bartkowiak 5.
ARKA: Bartkowiak (Kaszubowski), Wojaczek, Madajewski (Ruszkiewicz) - Andrzejczuk (Moroz), Nowak - Raszpunda, Skindel, Dąbrowski - Szostek - Szwichtenberg, Bury, Korbolewski, Garkawyj, Motyl (Chromiński) - Siemionkowski (Komisarczuk).
Pozostałe mecze 1. kolejki: Folc AZS Warszawa - Juvenia Kraków 26:8 (19:3), Budowlani Łódź - WMPD Olsztyn (przełożony), Posnania Poznań - Orkan Sochaczew (nie odbył się).
jag.