- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (97 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (33 opinie)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (5 opinii)
- 4 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 5 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (7 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (216 opinii)
Historia piłkarskich derbów Trójmiasta. Rekord 35 tys. kibiców
Dlaczego kibice trójmiejskich klubów nie przepadają za sobą?
Blisko 5,5 roku nie było piłkarskich derbów w Trójmieście. Jeszcze dłużej, gdyż prawie 9 lat - na zwycięstwo w takim meczu czeka Arka Gdynia. W spotkaniach, które rozegrano na szczeblu ekstraklasy aż 5 razy wygrała Lechia Gdańsk, a raz padł remis. Natomiast bilans wszystkich gier pomiędzy tymi klubami jest wyrównany, a jedynie w bramkach biało-zieloni mają przewagę. Niedzielne spotkanie ma zabezpieczać ponad 1200 funkcjonariuszy policji. Miejmy nadzieje, że tym razem emocje będą tylko na boisku. Początek gry 30 października o godzinie 18. Na trybunach zasiądzie 14 825 kibiców, w tym 711 w sektorze gości.
TOMASZ KORYNT WSPOMINA DERBY, W KTÓRYCH GRAŁ I OCENIA SZANSE OBECNYCH DRUŻYN. BYŁ WYCHOWANKIEM LECHII, STAŁ SIĘ LEGENDĄ ARKI
Po raz pierwszy do takiego starcia doszło 2 września 1964 roku w Gdańsku. Wówczas na zapleczu ekstraklasy triumfowała Lechia 2:1. a wszystko co najważniejsze wydarzyło się w ciągu niespełna 10 minut. Po godzinie gry wynik otworzył Janusz Charczuk, 2. minuty później rezultat poprawił Bogdan Adamczyk, a honorowym golem dla gości odpowiedział w 68. minucie Zygmunt Gadecki.
Arka wzięła rewanż na wiosnę. 11 kwietnia 1965 roku u siebie wygrała 1:0, a zwycięskiego gola w 28. minucie strzelił Henryk Kwiatkowski.
WSZYSTKIE BILETY NA DERBY WYPRZEDANE
Później zasada, że gospodarz wygrywa - już nie obowiązywała. Oba kluby zaliczyły serie wieloletniej niemocy.
Lechia nie mogła wygrać z Arką aż przed 19 lat, w 13 kolejnych meczach. Od pierwszego derbowego zwycięstwa w 1964 roku na kolejny sukces czekała do 1983 roku. Z kolei gdynianie najdłużej bez zwycięstwa w meczach z gdańszczanami pozostawali niewiele krócej, gdyż ten okres trwał między 1976 a 1994 rokiem.
Najwięcej meczów derbowych odbyło się na poziomie ówczesnej II ligi, gdzie drużyny mierzyły się przez 11 sezonów. Przez dwa lata kluby wspólnie grały w III lidze, a obecnie po raz czwarty rywalizują ze sobą w ekstraklasie.
SEBASTIAN MILA: CAŁE ŻYCIE MARZYŁEM BY ZAGRAĆ W DERBACH TRÓJMIASTA. PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD Z POMOCNIKIEM LECHII
kolejno sezon, rozgrywki, wynik w Gdyni, wynik w Gdańsku
zwycięstwa Arki
zwycięstwa Lechii
remisy
1964/65 II liga 1:0 1:2
1965/66 II liga 1:0 2:1
1966/67 II liga 0:0 0:0
1968/69 III liga 0:0 0:0
1972/73 II liga 1:0 1:1
1973/74 II liga 0:0 1:0
1975/76 II liga 1:0 1:1
1983/84 II liga 1:4 0:3
1992/93 II liga 0:0 0:3
1993/94 II liga 0:0 2:3
Puchar Polski 1:0
1994/95 II liga 1:0 0:0
1997/98 III liga 0:3* 0:0
*walkower (mecz przerwany w 87. minucie, na boisku było 1:2)
2007/08 II liga 1:0 0:0
2008/09 Ekstraklasa 0:1 1:2
Puchar Ekstraklasy 2:0 1:0
2009/10 Ekstraklasa 1:2 1:2
2010/11 Ekstraklasa 2:2 0:1
BILANS: 35 meczów - 11 zwycięstw Arki, 13 remisów, 11 zwycięstw Lechii; bilans bramek 31:24 dla Lechii (z uwzględnionym walkowerem z 1998 r.)
* UWAGA: w naszej statystyce nie uwzględniamy meczów z sezonu 1995/96 w III lidze, gdyż wówczas z Arką I grały rezerwy Lechii/Olimpii, a oba mecze wygrane przez gospodarzy 4:0 i 3:0 odbyły się w Gdyni. Jeden z nich organizowano nawet w tajemnicy przed kibicami i obejrzało go zaledwie 400 osób!
TAK RELACJONOWALIŚMY OSTATNIE DERBY ARKA - LECHIA 2:2
W ekstraklasie zdecydowanie dominuje Lechia. Biało-zieloni zanotowali pięć wygranych z rzędów, a ostatnie derby, 1 maja 2011 roku w Gdyni zakończyły się remisem 2:2. Było to jedno z najbardziej pamiętnych spotkań w historii. Jeszcze w 88. minucie po golach Emila Nolla i Tadasa Labukasa Arka prowadziła 2:0. W 89. minucie kontaktową bramkę strzelił Paweł Nowak, a w 6. minucie doliczonego czasu gry do podziału punktów doprowadził Luka Vućko. Później m.in. wówczas straconych punktów zabrakło żółto-niebieskim do utrzymania się w ekstraklasie.
Żaden z piłkarzy, którzy wystąpili w ostatnich derbach, nie zagra w niedzielę. Jedyny, który jest nadal w kadrze Arki - Miroslav Bożok - pauzuje za kartki. Ale oczywiście po obu stronach nie brakuje osób, które brały udział w takich meczach. W Lechii grali w nich: Mateusz Bąk i Piotr Wiśniewski. Pomocnik strzelił m.in. gola w ostatnich derbach, które wygrała Lechia. 17 października 2010 roku jedyna bramka padła w 78. minucie.
TAK RELACJONOWALIŚMY OSTATNIĄ WYGRANĄ W DERBACH LECHII. ZWYCIĘSKI GOL PIOTRA WIŚNIEWSKIEGO
Natomiast po gdyńskiej stronie należy zwrócić uwagę na Krzysztofa Sobieraja (dwa derbowe spotkania w sezonie 2007/08 bez straty bramki przez gdynian), a przede wszystkim na Grzegorza Nicińskiego.
Obecny trener Arki strzelił m.in. zwycięskiego gola - jak na razie w ostatnim wygranym meczu derbowym przez ten klub. 4 listopada 2007 roku gol popularnego "Nitka" z 79. minuty był jedynym w spotkaniu rozegrany przy ul. Olimpijskiej.
4.11.2007: RELACJA Z OSTATNIEGO MECZU DERBOWEGO WYGRANEGO PRZEZ ARKĘ
Arka jednak przede wszystkim w derbach nie potrafiła osiągać dobrych wyników w Gdańsku. Na wyjeździe nie wygrali od 7 kwietnia 1974 roku! Tamten mecz przy ul. Traugutta rozstrzygnął się po bramce Adama Mięciela, zdobytej bezpośrednio z rzutu rożnego!
Tamto spotkanie przeszło do historii także z innego powodu. To wówczas na derbach zanotowano największą widownię - 35 tysięcy widzów.
W najbliższą niedzielę widzów będzie 14 825, w tym 711 w sektorze gości. Porządku ma pilnować ponad 1200 policjantów. Niestety, historia derbów to nie tylko wielkie emocje na boisku. Ku przestrodze przypomnijmy dwa wydarzenia.
19 października 1997 roku: na trzy minuty przed zakończeniem meczu w Gdyni na murawę wtargnęli pseudokibice. Sędzia przerwał mecz przy wyniku 2:1 dla Lechii, który później został zweryfikowany jako walkower na korzyść gości, a policja po raz pierwszy w Polsce strzelała wówczas na stadionie z broni gładkolufowej!
GRZEGORZ NICIŃSKI: WYBRALIŚMY OPTYMALNE ROZWIĄZANIE, CZYLI JAK ARKA POŁĄCZYŁA GRĘ W PUCHARZE POLSKI I DERBACH
Tak wyglądało spotkanie na "Górce" w tym roku
Co więcej to spotkanie położyło kres obiektowi piłkarskiemu przy ul. Ejsmonda, który istniał od 1932 roku. Stadion ze słynną "Górką", z którego trybun był widok na morze, po tych zajściach został przez miasto zamknięty, a trzy lata później przekazany Klubowi Tenisowemu Arka, będącemu własnością Prokomu. Obecnie funkcjonuje tam kompleks kortów, a jedynie raz do roku "Górka" na dobre ożywa dla piłkarskich kibiców podczas Międzypokoleniowego Spotkania Pokoleń.
Niespokojnie było też w derby. 1 kwietnia 1995 roku w Gdańsku. Na początku drugiej połowy kibice obu drużyn obrzucali boisko racami, petardami i butelkami. Sędzia zakończył mecz, a piłkarze zeszli do szatni. Po dziesięciu minutach jednak arbiter zmienił decyzję i gra była kontynuowana. Skończyło się bezbramkowym remisem.
Nic dziwnego, że gdy rok później z Arką miała zmierzyć się Lechia Olimpia II, to mecz odbył się w... konspiracji. Dla zmylenia kibiców w prasie podawano sprzeczne daty i miejsca spotkania. Ostatecznie zamiast w Gdańsku zagrano w Gdyni w obecności zaledwie 400 osób.
Typowanie wyników
Jak typowano
26% | 253 typowania | ARKA Gdynia | |
11% | 104 typowania | REMIS | |
63% | 605 typowań | LECHIA Gdańsk |
Wydarzenia
Kluby sportowe
Opinie (127) ponad 20 zablokowanych
-
2016-10-28 00:06
Śmieszne to pisanie i gadanie w Trójmieście o tym meczu (2)
dla kibiców z centralnej Polski to śmieszne są te mecze w Trójmieście zwane szumnie derbami. Poważne derby to są lub były w Łodzi, Krakowie czy Warszawie. A tutaj to mecz zwykły drużyn bez sukcesów i nawet bez tradycji w najwyższej klasie rozgrywek
- 2 13
-
2016-10-28 06:22
(1)
Tak masz trochę racji,bo zwykłą drużyną, jest, był i będzie ZAWSZE, ten korupcyjny,tchorzowski,zlodziejski klub.
- 2 0
-
2016-10-28 08:31
Do tej pory było 6 meczy w najwyższej klasie rozgrywkowej pomiedzy tymi klubami
To naprawdę wielkie derby ? :)
- 1 0
-
2016-10-27 23:12
Paweł BUZALA
Pawel Buzala strzelił piękna bramkę i Lechia wygrała oby w niedziele strzelił tez Paweł ale Abott ale samoboja
- 3 3
-
2016-10-27 12:28
A będzie oprawa? (7)
I jak tam farmazoniarze kolega "z połamanymi nogami" cudem uzdrowiony. Posprzątaliście już komórkę? Cracovii i Lechowi fajnie się siedziało na jednym sektorze z Lechią w Łodzi. Tyle bólu, aż wam współczuję.
- 52 17
-
2016-10-27 12:39
(3)
Pozdrów Wisłę :x
- 15 9
-
2016-10-27 12:45
Zostały prywatne kontakty i przyjaźnie (2)
Zerwaliśmy zgodę i bo ekipa miała jaja. Wam ich brakuje i pozwalacie Lechowi wąchać się z waszymi kosami.
- 27 9
-
2016-10-27 15:38
a slaskie malinowe i motor to co farmazoniarzu?wasza zgoda i kosa razem (1)
boli ?
- 8 9
-
2016-10-27 20:54
śląsk ma zgodę z motorem od kilkudziesięciu lat i każdy u nas o niej wiedział kumaczu
- 5 1
-
2016-10-27 16:37
ty z pewnoscia byles tam w lodzi
oprawa bedzie z flagi zdobytej w siedzibie betonow
a kolega ktoremu rozjechano nogi juz sie dobrze czuje?- 6 5
-
2016-10-27 16:28
P
- 1 0
-
2016-10-27 12:33
Nie martw się o Nas bo zawsze damy radę.
Po derbach inaczej zaśpiewasz lechistko.
- 11 29
-
2016-10-27 20:10
Zarombalas
- 3 0
-
2016-10-27 16:34
dlaczego gdańscy kibole chcą w trakcie meczu wpuscić na boisko świnie pomalowaną w biało zielone pasy ? (1)
- 5 15
-
2016-10-27 19:46
bo lechiści zrobili to wcześniej - wpuścili na boisko świnię z napisem MZKA Arka
Po latach trener Kafarski obnosił się w Gdyni z maskotką - żółto-niebieską świnką
arczanie nie mają własnych pomysłów, naśladują innych- 3 2
-
2016-10-27 12:16
miejscowość pod Gdanskiem nie da rady... (3)
- 81 32
-
2016-10-27 14:10
(1)
niby miejscowość pod Gdańskiem, a jednak ból ci sprawia jak wnioskuje, hehe
- 7 14
-
2016-10-27 19:44
Ja tam lubię całe Trójmiasto - Gdańsk, Sopot i Gdynie
ale kibicuje Lechii i Treflowi.
- 7 1
-
2016-10-27 12:33
A MY SWOJE!!!!!!
co mówi kibic arki po derbach? - derby,jak derby,znów przegrana i nerwy!
- 27 8
-
2016-10-27 19:44
szkoda , że na te tematy wypowiada się były kadłub.
- 1 3
-
2016-10-27 12:06
(1)
Będzie ciężko, Lechia jest w ciągu i wygrywa na wyjazdach a Arka w dołku. Ale derby to derby i wszystko może się zdarzyć.
- 70 18
-
2016-10-27 19:41
Szkoda, że taki mały stadion. Nie mogę się już doczekać rewanżu przy pełnych trybunach 44 000 :)
Mam nadzieje, że będzie to dobry mecz walki (będe golądał w TV), super doping i nie będzie zamieszek i innych tego typu incydentów.
- 10 0
-
2016-10-27 17:51
mandziaro musi odejść (1)
- 0 2
-
2016-10-27 19:28
drewno się zameldował znowu a gigancie.Ciekawe czy będzie w niedzielę na meczu.Co ja piszę przecież skuja go w kaftan.
- 1 0
-
2016-10-27 17:42
Wspaniała historia (1)
Mam nadzieje ze będzie piosenka o Jonaszu który wierzy w Pekaes. Zapytacie skąd ten utwór? Wiec słuchajcie.
Dawno, dawno temu kiedy nie było jeszcze SKMek a czerwone autobusy nie jezdzily zbyt daleko za Gdańsk jedynym środkiem komunikacji z Wrzeszczem był PKS. Większość kibiców właśnie pekaesami jeździło na mecze Lechii. To właśnie wtedy najwytrwalsi kibice ( z reguły robotnicy nie potrafiący czytać ani pisać ) na cześć środka transportu nazwali swój ukochany klub PKS Lechia Gdańsk. Później zmieniono na BKS bo Okręgowa Dyrekcja PKS miała pretensje o bezumowne korzystanie z nazwy. Wracając do sedna. Piosenka ta jest o małym kibicu Lechii - Jonaszu, który mieszkał przed Kolbudami i kiedyś w niedzielne listopadowe popołudnie próbował się dostać na mecz( bodajże z Szombierkami Bytom). Czas nieubłaganie leciał a biało-zielony chłopiec czekał na przystanku. PKSu jak nie było tak nie było. Zapłakany chłopiec uniósł w bezradności i żalu ręce do góry w których to dzierżył biało-zielony szalik z napisem LECHIA. Z jego scisnietego gardła wyszedł głośny śpiew.
" Lechio. Jonasz, Jonasz my wierzymy tylko w PEKAES o Lechio" wtedy podjechał żółty Autosan z napisem PKS Starogard i zawiózł młodego chłopca na mecz, który to Lechia wygrała z Szombierkami 3:1. To tyle historii. Łza się w oku kreci- 5 12
-
2016-10-27 19:17
Roman weź tabletkę ...
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.