• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hokeiści goszczą mistrza Polski

Marcin Dajos
16 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Jan Steber uzbierał w tym sezonie PHL 11 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej - 4 bramki, 7 asyst. W ataku świetnie wychodzi mu gra zwłaszcza z Petrem Polodną. Jan Steber uzbierał w tym sezonie PHL 11 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej - 4 bramki, 7 asyst. W ataku świetnie wychodzi mu gra zwłaszcza z Petrem Polodną.

We wtorek hokeiści MH Automatyki zagrają z mistrzem Polski - Cracovią. Liczą, że w Hali Olivia będą w stanie stawić czoła faworyzowanemu rywalowi, czego dokonywali już wcześniej w tym sezonie. - Musimy podejść do meczu z tym rywalem z pokorą. Jeśli tak jak w Tychach bramkarz będzie w stanie nam pomóc, to ponownie stać nas na niespodziankę. Jesteśmy myślami tylko przy tym meczu, nie chodzimy z głową w chmurach, bo naszą postawę może zweryfikować tylko lód - uważa Jan Steber, jeden z wyróżniających się zawodników gdańskiej drużyny. Początek spotkania o godz. 18:30.



HOKEIŚCI MH AUTOMATYKI POKONALI W HALI OLIVIA POLONIE BYTOM 7:4 - OCEŃ ZAWODNIKÓW ZA TO SPOTKANIE

Relacja LIVE


Typowanie wyników

Gdańsk, al. Grunwaldzka 470
HIT
2 pkt.
MH AUTOMATYKA Gdańsk
Comarch Cracovia

Jak typowano

6% 23 typowania MH AUTOMATYKA Gdańsk
3% 8 typowań REMIS
91% 325 typowań Comarch Cracovia

Twoje dane



Marcin Dajos: W niedzielę wydawało się, że odniesiecie łatwe zwycięstwo jednak Polonia Bytom zmusiła was do większego wysiłku w trzeciej tercji. Co się w niej stało?

Jan Steber: Przez dwie tercje kontrolowaliśmy przebieg spotkania, wydawało się, że zdominowaliśmy Polonię. Zdobyliśmy bardzo ważną, czwartą bramkę pod koniec drugiej części meczu i wyglądało na to, że spokojnie dogramy z przewagą do końca spotkania. Oczywiście w przerwie pomiędzy tercjami mówiliśmy sobie, że dalej gramy na sto procent. W sporcie bywa jednak czasami tak, że sytuacja szybko się zmienia. Rywale obudzili się w ataku, strzelili dwie bramki i wynik był na styku. Na szczęście szybko odpowiedzieliśmy tym samym.

Pewność siebie, którą ostatnio, nabraliście była kluczem do pokonania Polonii?

Trudno powiedzieć. Pomogło nam w tym także szczęście w trzeciej tercji. W końcu po bramce na 4:3 rywale mieli dogodną okazję do tego, aby doprowadzić do remisu. Na szczęście Tomek Witkowski obronie strzał rywali, my wyszliśmy z kontrą i strzeliliśmy na 5:3. Następnie, przy kolejnej zmianie, dołożyliśmy trafienie na 6:3 i zrobiło się spokojniej. Nie zmienia to faktu, że prowadząc 4:1 nie powinniśmy doprowadzać do nerwowej sytuacji. Z drugiej strony kibice mieli dreszczyk emocji do ostatnich minut, a i tak wyszli z hali zadowoleni.

Czujecie się już na tyle mocni, żeby zagrażać najlepszym? Pod względem wyrachowanej gry na pewno jest lepiej niż w poprzednim sezonie.

Nie chcę snuć porównań do poprzedniego sezonu, ponieważ to tak, jakby zestawiać ze sobą dzień i noc. Pomimo udanej serii meczów, do każdego następnego podchodzimy z pokorą. Przed nami ważne starcia z Cracovią, Podhalem Nowy Targ czy na wyjeździe w Opolu. Musimy podejść do nich z czystą głową, bo inaczej, w pewnym momencie możemy otrzymać ciosy jak ostatnio z Polonią. A przy tej klasie rywali znacznie trudniej będzie na nie odpowiedzieć.

GDAŃSZCZANIE POKONALI LIDERA POLSKIEJ HOKEJ LIGI PO KARNYCH NA JEGO LODOWISKU

Nie ma jednak wątpliwości, że wygrana z GKS Tychy dała wam pozytywnego kopa.

Tamten wynik był super. W końcu wcześniej w Tychach, jak i na innych lodowiskach, nikt nie pokonał tej drużyny. Z drugiej strony pierwszą tercję mieliśmy podobną do tej z Jastrzębiem. Wówczas jednak dostaliśmy dwie bramki w pierwszej tercji i trudno było o wyrównaną grę. W Tychach świetnymi interwencjami popisywał się Maksim Gorodecki. A gdy w kolejnych tercjach toczyliśmy już wyrównaną grę to i wynik stał się niewidomą. Wygrane karne z liderem PHL na pewno dodały wiary w siebie. Dlatego mam nadzieję, że w taki sam sposób podejdziemy do wtorkowego meczu z mistrzem Polski i będziemy walczyć jak lwy.

Zawodnik

Jan Steber

Jan Steber

ur.
1985
wzrost
188 cm
ocena z sezonu
3.83 (2228 ocen)
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Jesteście w trakcie serii 10 meczów w 19 dni. Czy może to wpłynąć negatywnie na waszą kondycję?

Jest to spora liczba meczów, ale ja lubię grac co 2-3 dni. Lepiej tak, niż co dwa tygodnie, a w czasie przerwy odbywać po dwa treningi dziennie. Teraz każdy taki mecz dodaje także kondycji. Jeden dzień na regeneracje i odpoczynek także wystarczy. Gorzej, jakby spotkania odbywały się 2-3 dni pod rząd. A przy obecnej intensywności jestem bardzo zadowolony.

MAREK WRÓBEL NIE ZAGRA DO KOŃCA SEZONU

11 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej na pana koncie pokazuje, że początek sezonu jest udany nie tylko dla całej drużyny, ale także dla pana?

Jeżeli chodzi o drużynę, to na pewno szkoda nam punktów straconych z Unią Oświęcim. Choć ponad stan wypadliśmy w meczu z GKS. A jeżeli chodzi o moją grę, będę zadowolony, jak będziemy wygrywać. Jesteśmy drużyną, dlatego cieszę się, gdy do bramki trafiają Josef Vitek czy Jakub Stasiewicz, czyli gdy punktuje drugi atak. To daje pewności, że jak jednej formacji nie idzie danego dnia, to druga pociągnie wynik. W niedzielę ważną bramkę strzelił Kacper Różycki i też bardzo nas to uradowało. Dla mnie najważniejsze są momenty zwycięstwa.

Świetnie rozumie się pan zwłaszcza z z Petrem Polodną.

Tak było już w zeszłym sezonie. Lubimy razem grać, podawać do sobie, jest on mądrym hokeistą i to widać na lodzie. Jesteśmy blisko tak na nim, jak i w życiu prywatnym. To bardzo dobry kolega i cieszę się, że możemy wspólnie dawać coś pozytywnego drużynie.

Jaki plan gry macie na Cracovię, aby zaskoczyć ją jak GKS Tychy?

Tak jak wspominałem, musimy podejść do meczu z tym rywalem z pokorą. Nie powinniśmy mieć problemu z taką postawą, ponieważ zagramy z mistrzem Polski. Tak samo było przed starciem w Tychach. Jeśli tak jak wtedy bramkarz będzie w stanie nam pomóc, to ponownie stać nas na niespodziankę. Jesteśmy myślami tylko przy tym meczu, nie chodzimy z głową w chmurach, bo naszą postawę może zweryfikować tylko lód.



Tabela po 11 kolejkach

Polska Hokej Liga
Drużyny M Z Rz Rp P Bramki Pkt.
1 GKS Tychy 11 9 1 1 0 66:19 30
2 Comarch Cracovia 10 8 0 1 1 55:24 25
3 JKH GKS Jastrzębie 10 5 2 2 1 33:20 21
4 Tauron KH GKS Katowice 10 6 1 1 2 68:30 21
5 TatrySki Podhale Nowy Targ 10 6 0 0 4 38:32 18
6 Mh Automatyka Gdańsk 10 4 1 1 4 35:39 15
7 Unia Oświęcim 10 3 1 1 5 29:34 12
8 PGE Orlik Opole 10 2 2 1 5 31:31 11
9 Anteo Naprzód Janów 10 2 1 0 7 27:52 8
10 Tempish Polonia Bytom 10 2 0 1 7 31:41 7
11 SMS Katowice 11 0 0 0 11 9:91 0
Drużyny zagrają cztery rundy, systemem każdy z każdym. Do ćwierćfinałów play-off awansują drużyny z miejsc 1-6. O pozostałe dwa miejsca powalczą do 2 zwycięstw pary z miejsc 7-10 i 8-9. Przegrani zagrają o utrzymanie. Spaść z ligi nie może SMS PZHL.
Tabela wprowadzona: 2017-10-18

Wyniki 11 kolejki

  • MH AUTOMATYKA GDAŃSK - Tempish Polonia Bytom 7:4 (1:0, 3:1, 3:3)
  • Unia Oświęcim - PGE Orlik Opole 2:5 (1:3, 0:1, 1:1)
  • Tauron KH GKS Katowice - TatrySki Podhale Nowy Targ 5:4 (3:1, 0:3, 2:0)
  • Anteo Naprzód Janów - GKS Tychy 3:6 (1:0, 0:4, 2:2)
  • SMS Katowice - Comarch Cracovia 3:10 (1:1, 1:6, 1:3)
  • pauza: JKH GKS Jastrzębie
  • Zaległy mecz z 9. kolejki
  • MH AUTOMATYKA GDAŃSK - Comarch Cracovia 2:5 (0:1, 0:2, 1:2)

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (36) 4 zablokowane

  • Tylko zwyciestwo

    Stoczniowiec tylko zwycięstwo!!! Dziś będzie pieknie

    • 5 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane