Komplet punktów powinien pozostać w Kościerzynie i Gniewie. Po zwycięstwo nad SMS II Gdańsk do hali przy ul. Kołobrzeskiej wybiera się KS Żukowo. W trzeciej kolejce rundy rewanżowej II ligi odpoczywać będą piłkarze ręczni AZS PG Gdańsk.
Drużyny, które z jednakową liczbą punktów zajmują w tabeli trzecie miejsce, zagrają z niżej notowanymi rywalami przed własną publicznością w sobotę. O godzinie 17.00 przy ul. Kusocińskiego Hetman ugości MKS Brodnica, w którym najlepszym strzelcem jest były zawodnik gniewian,
Artur Stefański.
- Artur rzucał u nas dużo bramek. Ale nie tylko jego musimy się obawiać. Brodnica dzielnie walczyła już dwa tygodnie temu w Kościerzynie, gdzie przegrała tylko 31:33. Musimy od początku zagrać w pełni skoncentrowani, nie ma mowy o lekceważeniu rywala. Jeśli zaprezentujemy taką formę jak ostatnio w Bydgoszczy, powinno być dobrze - ocenia
Tomasz Śmiełowski, trener Hetmana.
Przy ul. Curie-Skłodowskiej o 16.00 Vetrex Sokół podejmie Kasztelana Sierpc. W miejscowym zespole po raz pierwszy przed kościerską publicznością zaprezentuje się
Karol Chyżyński, eksszczypiornista Wybrzeża Gdańsk.
- Mecz w Elblągu dowiódł, że skrzydłowy stanowi duże wzmocnienie drużyny. Z Kasztelanem powinniśmy wygrać, choć mamy trochę perturbacji zdrowotnych, skręceń, wybitych palców... Leczą się m.in. Seweryn Żynda i Maciej Reichel, ale liczymy, że na sobotę będą gotowi do gry - informuje
Janusz Kuźma, dyrektor Sokoła.
Emocji zapewne nie zabraknie w Gdańsku. SMS II, choć jest zdecydowanie niżej notowanym zespołem, o średniej wieku blisko dwukrotnie niszej od KS Żukowo, zapowiada walkę.
- Nikomu nie oddajemy punktów za darmo - przypomina
Andrzej Lisiewicz. I trudno się z wicedyrektorem SMS nie zgodzić. Przy ul. Kołobrzeskiej lider tabeli, Techtrans Elbląg, szczęśliwie zwyciężył 29:28, ciężko na sukces zapracował Hetman (33:31), a trochę łatwiej poszło Vetreksowi (27:22) i AZS PG (31:26). Zresztą żukowianie powinni pamiętać mecz z pierwszej rundy, w którym u siebie pokonali licealistów tylko 27:25.
Początek gry w sobotę o godzinie 13.30. Goście nie muszą się obawiać zimy i sytuacji na drogach, bo na Kołobrzeską z powodzeniem mogą... przyjść. Większość podopiecznych
Wiesława Predehla mieszka w Gdańsku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
