- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (23 opinie)
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (131 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (9 opinii)
- 4 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (10 opinii)
- 5 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (132 opinie)
- 6 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (15 opinii)
IV liga: Jastrzębski wyklucza Kobusa
Już w poniedziałek na łamach "DB" Kobus został okrzyknięty antybohaterem. Nie wiedział o tym, bo - jak śmiało przyznaje - gazet nie czyta. Na krytykę zasłużył nieobecnością podczas meczu z Chojniczanką. Od piątku był chory. Bez niego koledzy nie poradzili sobie, chociaż wszyscy wiedzą, że u podstaw sensacji legły przede wszystkim dwa bramkowe błędy (3 i 10 min!) młodego golkipera gdańszczan, Mateusza Bąka. W Połchowie udał się lechistom wspaniały finisz (od 0:1 w 81 min do 3:1), ale w Chojnicach byłoby to już zbyt wielkie szczęście.
- Byłem pierwszy, żeby go przyjąć i teraz jestem pierwszy, aby go wyrzucić - wyjaśniał swoją decyzją popularny "Jastrząb". - Znam Zbyszka, wiem, że potrafi grać w piłkę, ale zawiódł mnie. Sam wybrał swój los. Wynik w Chojnicach nie ma tu nic do rzeczy. Dla mnie najważniejsza jest postawa piłkarza.
To było w poniedziałek. Kobus poznał stanowisko trenera, ale jeszcze we wtorek utrzymywał, że o żadnym zwolnieniu nie wie. - W środę normalnie idę na trening i porozmawiam z panem Jastrzębowskim. Byłem chory, nie mogłem grać i trenować...
Być może wychowanek Rodła liczył na mediacje z udziałem działaczy, lecz chyba się przeliczy. Trener nie zamierzał - do czego ponoć zachęcali go sponsorzy - przemyśleć sprawy od początku. - Nie potrzebuję żadnego L-4, zawsze miałem zaufanie do podopiecznych, ale wymagam od nich, aby żyli drużyną, budowali atmosferę. Przez dwa dni go nie ma, aż nagle dzwoni jak gdyby nigdy nic.
Pewnie nie tylko to leżało Jastrzębowskiemu na wątrobie, bo przecież podjął decyzję tyle sensacyjną, ile ryzykowną i trudną. Pozbawił się czołowego zawodnika. - To poważna strata dla Lechii. Okazuje się, że tarcia - pewnie powodowane wielką presją - wewnątrz drużyny nie są tak do końca wymyślane... Kobus bierze na siebie ciężar gry w trudnych momentach. Gdyby nie on i jego dwie bramki, prawdopodobnie wygralibyśmy na stadionie Lechii - mówi Andrzej Bussler, trener Gedanii, która właśnie wróciła na fotel lidera. Jednak coach biało-zielonych wychodzi z założenia, że są rzeczy ważniejsze.
Błyskawicznie pojawiły się spekulacje na temat następców Kobusa. Padły nazwiska Piotra Cetnarowicza i Krzysztofa Rusinka. Kto wie, czy nie wzmocni obrony Krzysztof Brede? Niektórzy plotkują o przybyciu Andrzeja Borowskiego. Ponoć sympatycy Lechii czynili podchody w jego kierunku. Jeśli tak, to całkiem mądrze, bo lepiej go mieć u siebie niż przeciwko. W barwach Gedanii. Snajper z Chojnic wbił lechistom dwa gole, a wcześniej - w meczu z Gedanią - nie wykorzystał karnego, który dałby jego drużynie remis. Przypadek, ale znamienny. Z pewnością chciał się pokazać w konfrontacji z Lechią. Przy Traugutta są przekonani, że za udany występ odebrał specjalną premię. Pamiętali, że wiosną strzelał dla Nordcoopu. Nie został w Gdańsku, bo działaczom łączących się klubów trudno było zaakceptować dotychczasowy układ, w którym ten świetny napastnik w ogóle nie trenuje i dojeżdża na mecze. Rywalizacja z Lechią wymagała większego profesjonalizmu.
- To oczywiste, że chciałbym mieć Borowskiego w drużynie, jednak takich piłkarzy jest kilku - mówi Bussler, który niepowodzenie sąsiada zza miedzy przyjął bardzo spokojnie. - Do końca ligi jeszcze potracimy punkty. I oni też.
A to, czy zimą wzmocnimy się, zależy tylko od tego, czy wystarczy nam pieniędzy. Dobry napastnik jest potrzebny, a może być niezbędny, jeśli Adam Hering nie wyzdrowieje. Obecny układ z Błażejem Adamusem w ataku jest tylko zastępczy.
Obok Borowskiego pojawia się nazwisko Grzegorza Pawłuszka, który już latem mógł wzmocnić Gedanię. Teraz gedaniści mogą rozpatrzyć jeszcze jedną kandydaturę. - Latem nie mieliśmy odwagi, a teraz to już temat spalony - usłyszeliśmy od jednego z działaczy. - I nie jest prawdą, że już umówiliśmy się z Borowskim...
Oj, będzie się działo. Jak zawsze, gdy stają naprzeciw siebie Jastrzębowski i Bussler. Na razie jest 2:0 dla tego pierwszego.
Kluby sportowe
Opinie (38)
-
2003-11-13 20:02
FAN
WIECIE CZEMU KOBUS NIE GRA ? TO PROSTE NIE MA SIANKA NIE MA GRANKA !!!
- 0 0
-
2003-11-13 21:58
Premie
4000.00 PLN za remis BAŁTYKU z lechią.
6000.00 PLN za zwycięstwo BAŁTYKU z lechią.
W/w kasę otrzymają zawodnicy BAŁTYKU w zalężności od osiagniętego wyniku.
Mało tego.Jeżeli lechia z BAŁTYKIEM zgubi jakiś punkcik to znowu działacze komuś pdziękują.
Mało tego.Dla POMEZANII też jest przewidziana kasa.
Mało tego.Na wiosnę dla siedemnastu przeciwników lechii jest przewidziana kasa.I to nie mała.
Taką procedurę wyznaczyła lechia Gdańsk.- 0 0
-
2003-11-14 19:16
co wy gadacie
- 0 0
-
2003-11-14 19:20
co wy gadacie
"Kobi"bo tak go nazywamy w kwidzynie to dobry zawodnik ale zawsze mial cos w glowie nie do konca poukladane!a trenerzy tez powinniu przykladac sie do mentalnosci pilkarza a nie tylko do umiejetnosci!ja mysle ze zbyszek pojdzie grac gdzies do gory albo wroci do nas tzn do Rodła!my awqansujemy do 4 ligi lechia nie awansuje do 3!i wtedy kobi pokaze co jest warty naprawde!!!z pilkarskim pozdrowieniem!pedro
- 0 0
-
2003-11-14 19:30
RODŁO KWIDZYNawansuje nie ma opcjii!
jestem fanatykiem rodla gram w tym klubie juz pare ladnych lat!lecz ta dyscyplina nie jest zbyt popularna w kwidzynie!bo mamy 2 lige w kosza i 1 lige szczypiorniaka!jestesmy na najlepszej drodze do awansu do 4 ligi!lecz po prostu nie ma pieniedzy w klubie!niemamy butow,sprzetu a co dopiero mowic o jakims dozywianiu czy premiach za wygrane mecze!pieniedzy nie widzielismy juz 3 miesiace!jesli jest ktos zainteresowany wsparciem tego klubu prosze to zrobic!
- 0 0
-
2003-11-14 21:24
LECHIA GDANSK
CIEKAWE ŻE DZIAŁACZE LECHII ZAPŁACIĆ CHCĄ ZAWODNIKOM BAŁTYKU ABY CI Z NIMI WYGRALI LUB ZREMISOWALI!!!!!!!!!!!
CO ZA DEBIL TO PISZE- 0 0
-
2003-11-15 14:26
GEDANIA WIERZYCA
Kto nie byl na meczu niech sie nie wypowiada ze niby sedziowie byli przekupieni!!!!A Lechisci chyba nie maja na co patrzec ze przychodza na Gedanie, widocznie tylko tutaj moga zobaczyc Prawdziwy Football, przynajmniej dowiedza sie jak powinna grac Lechia ale im to nieco brakuje do klasy pilkarzy Gedani!!!Zapraszam ponownie na mecz skoro nie macie na co patrzec na Traugutta!!!!
- 0 0
-
2003-11-15 14:30
Gedania dalej lidera!
Zycze powodzenia pilkarzom Gedanii na meczu z Orkanem!!!Gratuluje pierwszej pozycji w tabeli, oby tak dalej!!Lechi juz podziekujemy!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.