- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (23 opinie)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (56 opinii)
- 3 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (37 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (67 opinii)
- 5 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
- 6 21 maja Trefl przedstawi nowego trenera (4 opinie)
IV liga: Kto słabszy
Ale po kolei. Na górze tabeli status quo. Potentaci z Gdańska zgodnie zwyciężali, co nie przeszkodziło Marcinowi Kaczmarkowi i Andrzejowi Busslerowi przyznać, że ich drużyny prezentują się słabo, i to od początku wiosny. Na równi cenimy szczerość piłkarzy i szkoleniowców, jednak daleko bardziej ciekawe byłyby wyjaśnienia, dlaczego lechiści i gedaniści męczą kibiców nudnymi widowiskami. Zwłaszcza biało-zieloni mają dużo do stracenia. Publika przekraczająca 3000 osób to na tym szczeblu prawdziwy skarb. Przy czym uwaga - nie bierzemy tu pod uwagę tych, którzy wtargnęli do szatni sopocian w niedawnym meczu KP - Lechia. Dosadnie opowiedział o tym na łamach "DB" Grzegorz Motyka. Jednak w środę, podczas posiedzenia Wydziału Dyscypliny Pomorskiego ZPN, prezes Bolesław Szałatyński i trener Kazimierz Iwański odżegnali się od tych sensacji. Prawdziwych sensacji. Gdyby nie świadomość tzw. środowiska i powszechne zrozumienie, dlaczego tak postąpili, obaj poważni przecież panowie naraziliby się na śmieszność. Zatem Lechia, która notabene nie odważyła się odciąć od skandalu szkodzącego jej opinii, uniknęła konsekwencji. I wcale nie chodzi tu o grzywny, zawieszenia itp. Szło o formę przestrogi. Wyszła tylko ze strony mediów.
Zwykli, stadionowi bandyci nadal czują się bezkarni. W niedzielę pokazali się w Rumi, gdzie Orkan zremisował z Bałtykiem. Około 30-osobowa grupka szalikowców gości została zaatakowana przez pozbawionych szyi fanów sąsiada zza miedzy. Na mecze Orkana wchodzi się co łaska, więc z wtargnięciem na obiekt nie ma kłopotu. W ciemno można stawiać, że wśród napastników znalazły się "ofiary" z Wrocławia. Jedni kibice starają się o skwer bądź ulicę Arki, dekorują główną arterię miasta, inni to wszystko niweczą. Tak jest w Gdańsku, tak jest w Gdyni. Ciekawe jest, że w obu miastach władze wyraźnie faworyzują jeden z klubów... No, ale to inna bajka. Zadyma w trakcie meczu w Rumi trwała krótko, lecz kilka osób mocno ucierpiało. Wezwano karetkę. - Staram się już nie patrzeć w złą stronę - mówił Mirosław Zimny. - Można się nie lubić, ale też można z tym żyć obok siebie. Kibice Bałtyku nie mają szans, bo jest ich mniej. Organizatorzy spotkań nie mają możliwości ochrony, bo zwykła 15-osobowa grupa ochroniarzy pociąga za sobą ogromne koszty. Gramy więc sobie, aż kiedyś - oby nie - dojdzie do tragedii.
Do tragedii innego rodzaju, jedynie sportowej, może dojść w czerwcu w regionie słupskim. Cztery, czyli wszystkie drużyny stamtąd okupują dno tabeli. Jeśli założyć właściwie przesądzoną degradację Gryfa Wejherowa z III ligi, z IV spadną bezpośrednio trzy kluby. W słupskiej okręgówce pewnie wszyscy drżą na myśl o masowej rzezi.
- Taka tendencja trwa od dawna - sucho skomentował Mariusz Tkaczyk, kierownik biura Pogoni Lębork, która może jedynie marzyć o barażach. - Przyczyny mają charakter wyłącznie ekonomiczny. Tracimy dobrych graczy, bo nie jesteśmy w stanie spełnić ich wymagań. Gaffka, który oczekiwał 700-800 złotych, wybrał Bytów, gdzie połowa kadry to nasi byli lęborczycy. Staliśmy dobrze, gdy wspierało nas ponad 30 podmiotów gospodarczych i gdy sprowadzaliśmy piłkarzy z Trójmiasta. Teraz gramy młodzieżą, co nie wróży nic dobrego. Nawet Bałtyk, mogący pochwalić się lepszymi juniorami, ma kłopoty.
- Szkolenie nie jest takie złe, w Gryfie nawet bardzo dobre, jednak schody zaczynają się, gdy nasi wychowankowie kończą 19 lat - mówi Tadeusz Żakieta, trener słupszczan. - Są tacy, którzy dla stówki pozwolą sobie obciąć nie powiem co. Wiejskie, nawet A-klasowe klubiki, z Bruskowa Wielkiego, Bobrowników czy Pęplina, podkupują ich. Tak zrobiło Wybrzeże Objazda, tam było chyba siedmiu gryfitów, ale skończyła się kasa i efekty widzimy w tabeli. Bednarczyk, nasz czołowy zawodnik, wybrał zimą Sławno. Dali mu tam pięć setek. To bardzo dużo w porównaniu z tym, co oferuje Gryf. Bo moja drużyna to TKKF. Chłopaki grają za frajer. Moim zdaniem, skoro ledwo dyszą kluby ekstraklasy, tak być powinno w całej IV lidze, ale wiadomo, że tak nie jest.
Najbardziej żal w tym wszystkim kameralnych obiektów, które powstały w Lęborku (już dawno) oraz Słupsku, gdzie pachnie świeżą trawą, farbą i nowością. Akurat w obu miastach pod koniec miesiąca reprezentacja Polski U-17 rozegra dwumecz ze Szwecją.
Kluby sportowe
Opinie (23)
-
2004-04-07 00:41
Dziki zachód
Jak spadna 4 zespoly z dzikiego zachodu to i tak ktos tam wejdzie z tamtejszej okregowki do 4 ligi, a druga druzyna bedzie miala szanse w barazach. Dobry pomysl z powiekszeniem 4 ligi, choc nie wplynie to pozytywnie na poziom ligi, to przynajmniej bedzie wiecej meczow. A to ze dziki zachod nie umie grac w pilke - to ich sprawa, niech spadaja.
- 0 0
-
2004-04-07 11:08
Spadkowicze
Co do spadkowiczów to najmniej na to miano zasługuje Pogoń. Klub ten jest ofiarą nieumiejętnego zarządzania i rozkradania. Stad dzisiejsze kłopoty. Moge was zapewnić, że nasze chłopaki zrobia wszystko aby sie utrzymać. Nie skreślałbym ich juz dziś.
Nawet jeśli spadną to bedzie to znak do wymiany działaczy. Jeśli tylko w Pogoni do władzy dojdą odpowiedni ludzie to zobaczycie kto sie bedzie liczył w pólnocnej Polsce. Jeszcze zatesknicie za naszym dzikim zachodem. Pozdrawiam- 0 0
-
2004-04-07 11:32
taka prawda !!
lechia zdobyła puchar w 83 roku, bo tylko tak władza komunistyczna mogła podstudzić zbuntowane i zastrajkowane wybrzeże.
ot co!!- 0 0
-
2004-04-07 12:12
Za Waldiego było dobrze
Po prostu pieniądze są źle gospodarowane. Aż mi wstyd, że dawni świetni Pogoniści grają w Bytowi
- 0 0
-
2004-04-07 15:11
kris
lepiej wprowadz sie do Gdanska...
- 0 0
-
2004-04-07 15:28
Taka prawda
Nie pamiętam żadnych strajków na wybrzeżu w 1983 roku...Lechia zdobyła Puchar Polski pokonując po koleji:Start Radziejów,Olimpię Elbląg,ówczesnego lidera ekstraklasy Widzew Łódż,który kilka miesięcy póżniej wyeliminował z Pucharu Europy Liverpool,Śląsk Wrocław,który przystępując do meczu z Lechią również był liderem,Zagłębie Sosnowiec,Ruch Chorzów,też lidera w momencie półfinałowego meczu na Traugutta w obecności 30 tysięcy widzów,no i na koncu Piast Gliwice w Piotrkowie Trybunalskim 2:1 i zwycięstwo przy 6 tysiącach najwierniejszych fanów Lechii.
- 0 0
-
2004-04-07 19:22
Dziki zahód 2
Ja już tęsknię za Pogonią! POGOŃ BAŁTYK aaaaaaaooooooooo pozdro
- 0 0
-
2004-04-08 10:58
Warszawka
nie ma sprawy , tylko daj pracę i wracam....
- 0 0
-
2004-04-08 15:22
kris
a w Czarnych to mało zarabiales kontraktowego????? A do tego jeszcze premie? źle Ci było?
- 0 0
-
2004-04-09 10:23
Wojtek
ale jak miałem spokojnie grać jak wiedziałem ,że Ty masz więcej ode mnie i jeszcze szkoły nie skończyłeś......
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.