• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Idea Prokom Open: Życiowy sukces Domachowskiej. Safin za burtą.

Jakub Bork
12 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Życiowy sukces odniosła dzisiaj na kortach SKT polska tenisistka Marta Domachowska. 18-letnia warszawianka awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Idea Prokom Open pokonując obrończynię tytułu Annę Smashnovą-Pistolesi 7:6(4), 6:1. Niestety z imprezą pożegnał się Łukasz Kubot, który nie dał rady Argentyńczykowi Franco Squilliariemu 2:6, 3:6. Jego los podzielił Marat Safin, który ugrał jedynie 5 gemów z Hiszpanem Lopezem.

Domachowska nie była faworytką w meczu z turniejową dwójką. Smashnova-Pistolesi uznawana jest za szalenie trudną rywalkę, potrafiącą przebić niemal każdą piłkę na drugą stronę. By z nią wygrać należy się przeciwstawić grą mocną, płaską ale co najważniejsze precyzyjną. I to właśnie zaprezentowała na korcie Marta. Pierwszy set spotkania był bardzo wyrównany, wszystkie niemal punkty przebiegały w ten sam sposób. Domachowska nieustannie atakowała, a zawodniczka z Izraela cierpliwie odgrywała topspinami oczekując na błąd naszej zawodniczki. Polka przełamała rywalkę w 7 gemie i objęła prowadzenie 4:3, wydawać się mogło, iż jest to kluczowy moment tej partii. Niestety, już w następnym gemie po błędach Marty nastąpiło wyrównanie. O losach seta zadecydował tie-break. Gdy przy stanie 1:3 Marta przegrała punkt po długiej wymianie wydawać się mogło, iż Polka nie wytrzyma napięcia. Warszawianka zmobilizowała się jednak i wygrała ku radości widowni kolejne 6 punktów oraz całego seta.

W drugim secie kibice oglądali konsekwentną grę Marty. Polka zagrała wiele piłek wygrywających, natomiast Smashnovą-Pistolesi zaczęła bezradnie spoglądać na swojego trenera, będącego zarazem mężem tenisistki z Izraela. Nawet to nie pomogło. Marta zakończyła mecz asem odnosząc po raz pierwszy w karierze zwycięstwo nad zawodniczką z czołowej 20 światowego rankingu. Kibice żegnali tenisistkę owacją na stojąco. Dodać należy, iż sukces ten pozwoli awansować Polce na pozycję w okolicy 110-115 w rankingu WTA. Jutro Marta spotka się z Hiszpanką Martą Marrero (WTA 69). Stawką meczu półfinał turnieju.

Po meczu Smashnova-Pistolesi komplementowała Domachowską: "Muszę powiedzieć, że moja przeciwniczka grała bardzo dobrze. Zagrała kilka świetnych piłek w najważniejszych momentach i zasłużyła na zwycięstwo. Bardzo pomogła jej publiczność."


"Jestem dobrze przygotowana to tego turnieju. Po turnieju w Warszawie (J&S Cup) miałam słabszy okres, teraz wracam do formy. Najważniejsze jest, żeby jutro wyjść na kort i nie odpuścić. Chcę grać najlepiej jak potrafię. Świętować dzisiejszego sukcesu nie zamierzam, w końcu jutro jest mecz. Może jedynie na chwilkę wpadnę na players party" powiedziała Domachowska.

W ślady Marty nie poszedł Łukasz Kubot. Polski najwyżej sklasyfikowany obecnie tenisista tylko na początku obu partii toczył wyrównaną walkę z Franco Squilliarim. Argentyńczyk grał mądrze, dobrze poruszał się po korcie, natomiast Kubot popełnił za dużo niewymuszonych błędów, by myśleć o awansie do ćwierćfinału. W 2 secie przy stanie 3:4 i serwisie Franco Polak nie wykorzystał szans na powrót do meczu. Zdenerwowany w następnym gemie oddał swoje podanie przegrywając całe spotkanie.


Z turniejem pożegnała się największa gwiazda imprezy. Marat Safin po słabej grze uległ Hiszpanowi Marco Lopezowi 3:6, 2:6. Po piłce meczowej na trybunach usłyszeć można było gwizdy zawiedzionej występem Rosjanina kibiców. To nie był szczęśliwy dzień dla rodziny Safinów. Nieco wcześniej przegrała swój mecz również siostra Marata - Dinara. Rozstawiona z 3 Safina, która w Sopocie rozgrywała swój pierwszy turniej po kontuzji odniesionej na Wimbledonie nie dała rady Lubomirze Kurhajcovej. Nie zawiodła na szczęście Anastasia Myskina. Rosjanka w dobrym stylu odprawiła Czeszkę Zuzanę Ondraskovą.

Warto odnotować również sukces naszych deblistek. Sopocianka Klaudia Jans wraz ze swoją partnerką Alicją Rosolską są już w półfinale. Dzisiaj Polki po dramatycznym meczu uporały się z Rosjanką Anastasią Rodionovą i Białorusinką Tatianą Poutchek 3:6, 6:4, 6:4. W drugim secie nasz debel przegrywał 1:3, natomiast w trzeciej partii prowadził 5:1. Ostatecznie mecz udało się zakończyć za 7 piłką meczową.

Wyniki środowych meczów:

WTA:
Anastazja Myskina (Rosja, 1) - Zuzanna Ondraskova (Czechy) 6:2, 6:2
Marta Domachowska (Polska) - Anna Smashnova-Pistolesi (Izrael, 2)
7:6 (7-4), 6:1
Lubomira Kurhajcova (Słowacja) - Dinara Safina (Rosja, 3) 6:2, 6:4
Iveta Benesova (Czechy, 5) - Silvija Talaja (Chorwacja) 1:6, 6:4,
6:2
Flavia Penetta (Włochy, 9) - Libuse Prusova (Czechy) 6:4, 6:2
Marta Marrero (Hiszpania, 10) - Eva Birnerova (Czechy) 6:2, 7:6 (7-
4)
Klara Koukalova (Czechy, 11) - Wiera Duszewina (Rosja) - 7:6 (7-
1), 3:6, 6:4
Nuria Llagostera-Vives (Hiszpania) - Ludmila Cervanova (Czechy)
6:7 (6-8), 6:1, 7:5

ATP:
Marc Lopez (Hiszpania) - Marat Safin (Rosja, 1) 6:3, 6:2
Rafael Nadal (Hiszpania, 6) - Arnaud di Pascuale (Francja) 6:2, 6:4
Juan Monaco (Argentyna) - Marc Rosset (Szwajcaria) 6:4, 6:3
Franco Squillari (Argentyna) - Łukasz Kubot (Polska) 6:2, 6:3
Jakub Bork

Wydarzenia

Opinie (1)

  • szansa Domachowskiej!

    jutro Marta gra półfinał z Włoszką Flavią Penettą, w finale na zwyciężczynię tego pojedynku czeka już Czeszka Klara Koukalova, a to za sprawą rezygnacji z dalszego udziału w turnieju Rosjanki Anastazji Myszkiny!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Relacje LIVE

Najczęściej czytane