- 1 Błąd z GKS: Arka zasługuje na ekstraklasę (124 opinie)
- 2 Duże zmiany w Lechii. Mecz u siebie 28.07 (101 opinii)
- 3 Kadra na Euro. Są piłkarze z Trójmiasta (5 opinii)
- 4 Niepewność koszykarzy. Odejdzie sponsor? (13 opinii)
- 5 Bilety na finał Trefl - King. Jest promocja (31 opinii) LIVE!
- 6 Deskorolka, energetyczna muza, głośne wooooow (11 opinii)
Ile wart jest Kaszuba?
Energa Bałtyk Gdynia
Bałtyk siedem sezonów grał w ekstraklasie. W minionym sezonie poprzestał na trzecim miejscu w IV lidze. Nie oznacza to jednak, że gdynianie mają kompleksy wobec I-ligowców. Odważnie walczą o swoje. Bałtyk poskarży się na Cracovię do Ekstraklasy S.A. i zażąda powrotu Kaszuby, jeśli krakowski klub nie zrealizuje wcześniejszych ustaleń. Jak się dowiedzieliśmy za transfer 19-latka obiecane było 40 tysięcy złotych, a do podpisania nasz klub otrzymał umowę, w której kwota jest blisko o połowę niższa.
Za Kaszubą na razie przemawia tylko młody wiek, dobre warunki fizyczne (187 cm) oraz 27 goli strzelonych w minionym sezonie w IV lidze Pomorze. Napastnik wyjechał z Cracovią na zgrupowanie do Niemiec. - Zgodziliśmy się na to pod warunkiem, że krakowski klub prześlę nam podpisaną umowę transferową. Po kilku ponagleniach otrzymaliśmy ją rzeczywiście, ale suma odstępnego była inna od ustalonej. W związku z tym domagamy się powrotu zawodnika do Gdyni, a na nieetyczne działania Cracovii wystosujemy skargę do Ekstraklasy S.A. - powiedział nam Stanisław Rajewicz, dyrektor Bałtyku.
Według naszych ustaleń Cracovia obiecała Bałtykowi 40 tysięcy złotych netto za transfer napastnika. Teraz skłonna jest zapłacić 30 tysięcy i to brutto, czyli to gdynianie musieliby od tej transakcji odprowadzić podatek VAT i w kasie zostałoby im niewiele ponad 23 tysiące. Gdyby kluby nie doszły do porozumienia, a piłkarz nie wrócił do Gdyni, to sumę odstępnego ustali PZPN, m.in. w oparciu o zarobki Kaszuby w Bałtyku. - Piłkarz ma z nami jeszcze ważny kontrakt. Mamy stosowne dokumenty finansowe. Kwota, którą wyliczy związek, będzie zbliżona do tej, którą na wstępie wynegocjowaliśmy z Cracovią - zapewnia dyrektor Rajewicz.
Poza Kaszubą Bałtyk opuściło jeszcze sześciu innych piłkarzy: Aleksander Peta (Lechia Gdańsk), Tomasz Urbański (Zatoka Braniewo), Łukasz Knioch (wyjazd do Niemiec), Krzysztof Komorowski, Michał Senwicki, Przemysław Wiszniewski (szukają klubów). W zamian pozyskano rutynowanych Dariusza Patalana (ostatnio Cartusia, niegdyś Arka Gdynia i GKS Bełchatów), Daniela Czuka (Zatoka) oraz 25-letniego pomocnika Bytovii, Łukasza Kłosa i 19-letniego obrońcę Pomezanii Malbork, Bartosza Jarzembowskiego.
Kluby sportowe
Opinie (50) 8 zablokowanych
-
2007-07-13 12:37
Kaszuba?
Na PG jest gostek, który uczy WF, też ma na nazwisko Kaszuba i ma nawet podobną gębę, tylko że jest zdziebko starszy. Może ojciec?
- 0 0
-
2007-07-13 13:16
Brawo
No jasne wczesniej Arka grala jako kto jako Mir, Budowlani, Kotwica, czy inny murarz?? I oczywiscie inne barwy tez mieliscie. No tak historie sobie umieciec zmieniac wobec waszych potrzeb...
To ze jest moda teraz na to fakt ale dziwi mnie tylko to ze ludzie szczyca sie tym ze kupili ponad 30 meczów i zadnej kary nie dostali. przejdz sie po pubach w Gdynii to sie przekonasz kazdey ma beke - i jest zadowolony bo Arka powroci za rok bardzo silkna do pierwszej ligi...
czyli oplacalo sie sprzedawac, kupowac, mącic i oszukiwac...- 0 0
-
2007-07-13 13:33
ZZAZDROSNY KADŁUBKU
1. Arka grała przy Olimpijskiej jako ARKA - poczytaj trochę historii
2. Za korupcję zostaliśmy ukarani (degradacja, -5 punktów, kara finansowa, wykluczenie z Pucharu Polski) Twoim zdaniem to mało? Jaka kara byłaby dla Ciebie satysfakcjonująca? Pewnie degradacja PONIŻEJ poziomu nktórym gra Twój klubik, hehehe- 0 0
-
2007-07-13 13:44
Kaszuba to kibic Arki wiec przestancie pieprzyc na niego TAG
- 0 0
-
2007-07-13 13:45
Ale o czym ty gadasz Arka to ukochany klub Gdyni i ludzie Gdyni zawsze beda za nia stali nie wylewaj swoich zali.
- 0 0
-
2007-07-13 13:51
tak
100% popracia GDYNIA zawsze GDYNIA.
- 0 0
-
2007-07-13 14:32
odstaw chłopcze leki i leć pobiegaj po podwórku przewietrzyć łeb.
- 0 0
-
2007-07-13 15:26
Do debilnych arkowców prośba, żeby zapoznali się z prawdziwą historią stadionów w Gdyni, a nie pisali brednie.
- 0 0
-
2007-07-13 15:39
trochę faktów
To złodzieje z Arki przywłaszczają sobie miejskie stadiony w Gdyni. Przed wojną stadion przy Ejsmonda był stadionem miejskim. Arka tam nie grała, bo grał Mir i inne tego typu badziewia. Arka z obecnymi barwami i nazwą zaczęła się dopiero pod koniec lat 60-tych. Z miejskiego stadionu na Ejsmonda korzystały inne gdyńskie kluby, w tym czasami Bałtyk, który grał też np. na Grabówku, Oksywiu czy przy dzisiejszej ul. Wiśniewskiego. Od lat 60-tych Bałtyk był jedynym właścicielem stadionu przy Olimpijskiej, na którym do dziś rozgrywa swoje mecze. Ponadto nazwa Bałtyk pojawiła się od samego początku czyli od 1930 roku, a po drodze niemal nie było fuzji. Natomiast datowanie początku Arki na 1929 rok jest niezwykle mocno naciągane, a sama Arka powstawała z łączenia, podziału i upadków co najmniej kilkunastu klubów.
Małoletnim napinaczom proponuję poczytanie historii zarówno Arki jak i Bałtyku. Dostępna jest na stronach obu klubów. Może wtedy unikniemy czytania bredni na necie i zakłamywania historii dla własnych bieżących potrzeb.
Pozdrowienia dla normalnych !- 0 0
-
2007-07-13 15:40
I po co ta napinka ? Przez takich jak wy później Łysy płacze na dworcu, wypiera się Bałtyku i mówi że kibicuje pingpongistom stołowym
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.