Arka nie może wygrać meczu od 7 kwietnia, od pięciu kolejek I-ligowych. W środę przełamanie tej kiepskiej passy będzie trudne, gdyż gdynianie zmierzą się w Bydgoszczy z Zawiszą, który wciąż liczy się w walce o awans. Petr Nemec wyjazd zarządził w dniu spotkania. Początek gry o godzinie 18.00. Żółto-niebiescy mają otrzymać wsparcie około tysiąca kibiców
.
Relacja LIVE
-
ZAWISZA
Na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu miejsca premiowane awansem do ekstraklasy uciekły Arce na odległość 13 i 10 punktów. Właściwie to gdynianie sami się od nich oddalili, notując w pięciu ostatnich meczach zaledwie trzy remisy oraz dwie przegrane.
Tabela po 29 kolejkach
Piłka nożna - I liga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Termalica Bruk-Bet Nieciecza
|
29
|
15
|
10
|
4
|
39:19
|
55
|
|
2
|
Piast Gliwice
|
29
|
15
|
7
|
7
|
46:36
|
52
|
|
3
|
Pogoń Szczecin
|
29
|
14
|
7
|
8
|
46:28
|
49
|
|
4
|
Zawisza Bydgoszcz
|
29
|
13
|
10
|
6
|
40:34
|
49
|
|
5
|
Bogdanka Łęczna
|
29
|
13
|
8
|
8
|
44:33
|
47
|
|
6
|
Kolejarz Stróże
|
29
|
13
|
8
|
8
|
32:27
|
47
|
|
7
|
Arka Gdynia
|
29
|
10
|
12
|
7
|
45:35
|
42
|
|
8
|
Ruch Radzionków
|
29
|
11
|
7
|
11
|
37:40
|
40
|
|
9
|
Warta Poznań
|
29
|
10
|
9
|
10
|
36:31
|
39
|
|
10
|
Flota Świnoujście
|
29
|
8
|
13
|
8
|
34:34
|
37
|
|
11
|
Sandecja Nowy Sącz
|
29
|
9
|
9
|
11
|
34:37
|
36
|
|
12
|
GKS Katowice
|
29
|
8
|
11
|
10
|
31:31
|
35
|
|
13
|
Olimpia Grudziądz
|
29
|
7
|
12
|
10
|
35:36
|
33
|
|
14
|
Wisła Płock
|
29
|
9
|
6
|
14
|
34:39
|
33
|
|
15
|
Dolcan Ząbki
|
29
|
8
|
9
|
12
|
34:42
|
33
|
|
16
|
Polonia Bytom
|
29
|
7
|
8
|
14
|
31:45
|
29
|
|
17
|
KS Polkowice
|
29
|
7
|
7
|
15
|
32:52
|
28
|
|
18
|
Olimpia Elbląg
|
29
|
3
|
9
|
17
|
25:56
|
18
|
Tabela wprowadzona: 2012-05-06
-
Siedzi to w naszych głowach, że nie ma zwycięstw i utrudnia grę w kolejnych spotkaniach. Nie idzie nam, coś się zacięło. Jesienią zdobywaliśmy dosyć szybko bramki, które ułatwiały nam dalszą grę. Teraz nie tylko mamy problemy ze strzelaniem goli, ale jeszcze je tracimy gole w kluczowych momentach. Aby się przełamać, potrzebujemy zwycięstwa - przyznaje
Tomasz Jarzębowski, pomocnik żółto-niebieskich.
Jednak akurat Bydgoszcz nie jest w tym sezonie dobrym miejscem na sukcesy przyjezdnych. Zawisza po siedem meczów u siebie wygrał i zremisował. Jedyną porażkę doznał w listopadzie ubiegłego roku, w spotkaniu z Termaliką Nieciecza, przegrywając 2:3.
Przewagę własnego terenu bydgoszczan mogą zniwelować kibice. Stowarzyszenie, które bojkotuje mecze Arki w Gdyni, zapowiada, że na środowym meczu może być nawet tysiąc sympatyków żółto-niebieskich.
-
Motywacji na pewno nie brakuje, ale czasem potrzebne jest wsparcie i z boku. Po to są kibice. Ciężko się gra bez wsparcia, zwłaszcza na własnym stadionie. A jeszcze ciężej, jeśli od 30 minuty z trybun są deprymujące okrzyki - mówił po spotkaniu z GKS Katowice
Piotr Kuklis.
Pomocnik, który w tym sezonie dla Arki strzelił już w lidze i pucharach dziesięć goli, będzie mógł pojechać do Bydgoszczy, mimo stłuczenia kolana, którego nabawił się w sobotnim pojedynku. Musi jednak uważać, gdyż na koncie ma już sześć żółtych kartek, a w I lidze siódma oznaczać będzie pauzę.
Natomiast mecz z GKS poważniejszą kontuzją okupił
Janusz Surdykowski. Napastnik doznał skręcenia stawu skokowego, co eliminuje go z gry co najmniej w dwóch najbliższych spotkaniach. Jego miejsce w ataku powinien zająć
Charles Nwaogu, który wraca do gry po przymusowej przerwie po czwartej żółtej kartce. Jednak zapewne nie będzie to jedyna zmiana w Arce w porównaniu z ostatnim spotkaniem.
-
Nie przywiązuje się do nazwisk. Próbuję wstrząsnąć drużyną. Dlatego w sobotę nie zagrał Krajanowski, po którego błędach straciliśmy bramki w Ząbkach i Łęcznej. Jednak wstawiłem do gry Bochenka i to od jego straty zaczęła się akcja na kolejnego gola dola rywali. W tach stresującej sytuacji nie wstawię do gry młodego Szwocha, gdyż chce, aby miał on więcej komfortu wchodząc na boisko, gdy będą lepsze wyniki. Stawiam na Benata, bo choć widać w jego grze skutki kontuzji to sama jego obecność na boisku jest potrzebna drużynie, pomaga jej to pod względem psychologicznym - tłumaczy trener Nemec.
Na ostatnich treningach, poza przymiarkami do zmian w składzie, zauważyliśmy również próbę znalezienia innych wykonawców stałych fragmentów gry. Po raz ostatni z tego typu zagrania Arka zdobyła gola właśnie w wygranym meczu w Radzionkowie.
-
Dla mnie to jest szok, że nie potrafimy skorzystać ze stałych fragmentów. Trenujemy je co drugi dzień, przed meczem przypominamy sobie jak je rozgrywać, a gdy przychodzi do gry, rywal bez problemu radzi sobie z naszymi centrami - przyznaje Nemec.
Na dzisiejszym treningu poza etatowymi dotychczas wykonawcami rzutów wolnych i rożnych
Jakubem Kowalskim czy
Marcinem Radzewiczem i
Piotrem Tomasikiem swych sił w tych zagraniach próbowali również
Damian Krajanowski i
Patryk Jędrzejowski.
Natomiast przy kończeniu dośrodkowań strzałami głową skuteczny był młodzieżowiec
Bartosz Brodziński, który u schyłku jesieni zaliczył dwa występy, ale wiosną nie tylko nie grał, ale i rzadko siadał na ławce rezerwowych. Do Bydgoszczy pojedzie, gdyż pod znakiem zapytania stoi wyjazd maturzystów:
Mateusza Szwocha i
Michała Szromnika. Bramkarz w dniu meczu z Zawiszą ma egzamin ustny z języka polskiego. Jako że kontuzjowany jest nadal
Krzysztof Żukowski na trening wezwany został
Hieronim Zoch, który wiosną trenuje z rezerwami.
Ostateczna "18", która będzie musiała stawić Zawiszy, ogłoszona zostanie dopiero w środę, gdyż jeszcze w południe wyznaczony jest rozruch w Gdyni. To drugi przypadek tej wiosny, że Arka pojedzie w dniu meczu. Oby był to dobry prognostyk, gdyż poprzedni taki wyjazd zaowocował wygraną w Elblągu 4:1.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
