- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (24 opinie)
- 2 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (42 opinie)
- 3 W Arce na derby po półmaratonie? (61 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (70 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
- 6 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
Jończyk za Stawowego
Arka Gdynia
Jończyk był jednym z trzech współpracowników, których musiała zatrudnić Arka wraz z angażem dla Stawowego (ponadto Piotra Wrześniaka i Ryszarda Szula). W czerwcu 2006 roku objął on stanowisko drugiego trenera. Była to nagroda za lojalność. Niespełna pół roku wcześniej Jończyk odszedł z Cracovii, z którą był związany 15 lat (!), w ślad za Stawowym.
W Gdyni duet Stawowy-Jończyk przeprowadził Arkę przez dwa barażowe mecze z Jagiellonią Białystok (dwa zwycięstwa) oraz ekstraklasę w sezonie 2006/07 (po 10 zwycięstw, remisów i przegranych). Obaj trenerzy zgodnie współpracowali jeszcze jesienią ubiegłego roku w II lidze (11 zwycięstw, 6 remisów, 2 przegrane).
Na początku stycznia Jończyk niespodziewania podziękował za pracę w Gdyni. Oficjalnie podawano dwie przyczyny - sprawy osobiste lub chęć spróbowania samodzielnej pracy. Szkoleniowca przymierzano m.in. do ŁKS Łomża, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. W ostatnich dniach wyszło na jaw, że Jończyk poróżnił się ze Stawowym. Jego obowiązki przejęli wciąż czynni piłkarze Grzegorz Niciński i Dariusz Ulanowski. - Chciałbym to zdementować. Odszedłem z powodów rodzinnych. Zamierzam kontynuować tę linię, która była. Bardzo poważny, a raczej decydujący wpływ na moją decyzję przejęcia drużyny był sygnał, który dał trener Stawowy - zapewnia Jończyk.
W środę klub zdymisjonował Stawowego, pod którego kierunkiem wiosną Arka została wyeliminowana z ćwierćfinału Pucharu Polski (remis i przegrana z Wisłą Kraków), a w II lidze zdobyła zaledwie pięć punktów w sześciu meczach (1 wygrana, 2 remisy, 3 przegrane). Jako, że kontrakt, który miał obowiązywać jeszcze przez dwa lata, rozwiązano za porozumieniem stron, Arka mogła oficjalnie zaangażować nowego szkoleniowca.
- Nie obiecuję awansu, ale wierzę, że jego zdobycie jest możliwe! Czuję się do pracy przygotowany zarówno pod względem mentalnym, jak i merytorycznym. Drużynę znam, a ona zna mnie, co minimalizuje ryzyko niepowodzenia. Żadnej rewolucji nie będzie. Zamierzam kontynuować to co było robione, ale pracować będę nad tym, aby usunąć przeszkody, które uniemożliwiały dobrą grę - zapewnia nowy-stary trener.
Umowa z Jończykiem obowiązuje do końca sezonu. Jeśli Arka nie awansuje do ekstraklasy, trener automatycznie straci pracę. Natomiast w przypadku zdobycia promocji, strony zobowiązały się, że usiądą do negocjacji nowych warunków zatrudnienia. Jończyk nie ma jednak gwarancji pozostania w klubie w I lidze.
Nowy szkoleniowiec już w czwartek wieczorem poprowadził trening z pierwszą drużyną. Jego debiut II-ligowy nastąpi zaś w najbliższą sobotę w meczu ze Stalą Stalowa Wola. Początek gry przy ul. Olimpijskiej o godzinie 19.29. Nie będzie mógł skorzystać z Andrzeja Bledzewskiego, Tomasza Mazurkiewicza i Bartosza Karwana, którzy są kontuzjowani.
Kluby sportowe
Opinie (178) ponad 100 zablokowanych
-
2008-04-18 09:05
Jacek M. jesteśmy z Tobą
Panie sędzio, kiedy ten karny?
- 0 0
-
2008-04-18 09:09
Jeśli jutro Arka wygra ze Stalową to zespół sam się odblokuje i całkiem możliwe że jeszcze powalczy o awans. Zmiana trenera na to w ogóle nie wpłynie. A po sezonie tak czy owak trzeba paru piłkarzom powiedzieć dziekuje.
- 0 0
-
2008-04-18 09:20
Pisze Pasiak 17.04.o 18:50
CYTUJE : "W Cracovii wszyscy wspominają go z sentymentem, często dodając, że awansów Pasów za Stawowego być może by nie było, gdyby nie wielka praca Roberta Jończyka."
Czlowieku czys Ty sie z choinki urwal???Awansu byscie nie mieli gdyby nie kupowanie meczow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Co ma do tego trener????????????????????
Az zal bierze skad sie biora takie pokemony.Ktos mu naplul w twarz a on dalej ze to deszczyk pada!Masakra.- 0 0
-
2008-04-18 09:38
Wszycyc na mecz pomóżmy tym smiesznym piłkarzykom pokząmy że ARKA TO MY!!
jescze jest szansa awansu
- 0 0
-
2008-04-18 10:23
Już po was sledzie:D 3liga wita w Gdyni!
Aż mi przykro was dojeżdżać! Ale teraz tylko pod stadionem możecie handlować rybami!
- 0 0
-
2008-04-18 10:46
Zmiana trenera to polsrodek. W tej druzynie nie ma komu grac. Pozatrudniali przebrzmialych gwiazdorow, ktorzy sa juz jedna noga na emeryturze o grac im sie nie chce. Trzeba wyczyscic sklad z tych starych pierdzieli a dopiero potem zatrudniac trenera!
- 0 0
-
2008-04-18 11:12
trzeba dać szansę młodym
wywalić weinara sobieraja sokołowskiego szyndrowskiego bazlera kaluska nawrocika bastera bo to kompromitacja dla naszych barw. Skład uzupełnic młodymi zdolnymi,jeszcze dziwię sie po co w klubie burlikowski,tak się gadało ze to fachowiec w wyszukiwaniu talentów ale chyba chodziło o dawną nazwę pieniędzy "talenty"
- 0 0
-
2008-04-18 11:25
Nie wiem,czy zmiana trenera pomoże wygrać-jednak Stawowy był niesmaczny ze swoim uporem w wystawianiu"NAZWISK"
- 0 0
-
2008-04-18 13:16
na żółto i na niebiesko
zgadzam się z tobą co do Burlikowskiego
rok bierze kasę za sprowadzanie talentów i kogo sprowadził
oto kilka jego asów, młodzi zdolni perspektywiczni:
CHMIEST (29 lat)
SZYNDROWSKI (28 lat)
no wyrzucił ponadto ADAMSKIEGO- 0 0
-
2008-04-18 15:06
mlodzi to oni są ale jak na piłkarzy to już nie bardzo
zła polityka transferowa sie odbija czkawką, zobaczcie co legia robi ile tam urban młodych zdolnych chłopaków wprowadza do zespołu a u nas się bano dać szansę kołkowi czy płotce oraz jeszcze kilku innnym chłopakom. Lepiej wywalić ich na jakieś wiochy "niech się ogrywają"tylko że top ogrywanie to porazka i marnowanie kolejnego talentu. Tak jak to w Arce zrobiono z rocznikami 81 82 83 84 85 smutne,jedyne co nam zostaje to "podziwiać "wyczyny sobieraja szyndrowskiego sokołowskiego ławy...jednym słowem PORAŻKA przez duże P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.