Renata Mauer-Różańska (Śląsk Wrocław) nie zdołała zakwalifikować się do finału konkurencji karabinu pneumatycznego na dystansie 10 m. Trzykrotna medalistka olimpijska zajęła dziewiąte miejsce. Czternasta była Agnieszka Staroń. Złoty medal zdobyła Chinka Du Li.
Polka zgromadziła 396 punktów. Taki sam wynik miały jeszcze trzy zawodniczki.
- Wynik uzyskałam przyzwoity, zabrakło mi szczęścia. "Dziewiątki", decydujące o tym, że nie zakwalifikowałam się do finału, były bardzo bliskie "dziesiątki". Różnica wyniosła 0,1 milimetra. Przy równej liczbie punktów, o moim niepowodzeniu zadecydował układ serii. A właśnie pod uwagę bierze się ostatnią, czwartą. Osiem lat temu w Atlancie przy wyniku 395 punktów miałam cztery "dziewiątki" - 9,9 i jedną - 9,7. Jednak tamten rezultat pozwolił zdobyć mi złoty medal olimpijski, a teraz z lepszym wynikiem nie zakwalifikowałam się do czołowej ósemki - powiedziała
Renata Mauer-Różańska.
35-letnia zawodniczka ma w dorobku również złoty i brązowy medal olimpijski w karabinku sportowym 3x20 strzałów (trzy postawy). W tej konkurencji reprezentantka Polski za pięć dni wystartuje w stolicy Grecji. Gdyby stanęła na podium, w olimpijskiej klasyfikacji wszech czasów zrównałaby się z byłą zawodniczką Jugosławii,
Jasną Sekaric (cztery medale). Na czele klasyfikacji, obejmującej lata 1976-2000, jest Rosjanka
Marina Łogwinienko (5).
Mauer-Różańska miała powody do rozczarowania, zawiedzeni byli też polscy kibice.
- Nawet nie zdążyliśmy na eliminacje. Z powodu nieporozumienia aż godzinę spędziliśmy przed wejściem do hali - powiedział 25-letni
Łukasz, kibic z Tychów.
O dwa punkty mniej od Mauer-Różańskiej uzyskała
Agnieszka Staroń, która została sklasyfikowana na czternastej pozycji.
